Obrady Okrągłego Stołu: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
nowy cytat
Linia 18:
 
* Jarosław Kurski: Dziś chętnie lansuje się tezę, że z Okrągłym Stołem czy bez niego komunizm w Polsce i tak by upadł.<br />Tadeusz Mazowiecki: To zupełnie bezwartościowa teza, bo niepodlegająca weryfikacji. Typowy przykład myślenia ahistorycznego. Jesień narodów rozpoczęła się w Polsce, i to my byliśmy pierwsi. Sekwencja trzech wydarzeń: Okrągły Stół; wyborcze zwycięstwo „Solidarności” 4 czerwca 1989 r. i utworzenie mojego rządu, z pierwszym niekomunistycznym premierem w istniejącym jeszcze wówczas bloku radzieckim, dało początek efektowi domina i przyniosło wolność narodom Europy Środkowo-Wschodniej. Oczywiście zaistniały ku temu odpowiednie warunki. Pierestrojka Gorbaczowa w Związku Radzieckim i głęboki kryzys gospodarczy państwa, kryzys moralny władzy w schyłkowej fazie PRL. Ale jak wyglądałby koniec komunizmu bez Okrągłego Stołu? Nie wiemy.
** ŹródłoAutor: wywiad z [[Tadeusz Mazowiecki|Tadeuszem Mazowieckim]], ''Gazeta Wyborcza'', 4 kwietnia 2006 [http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,34474,3259635.html wywiad Jarosława Kurskiego, gazeta.pl, 4 kwietnia 2006]
 
* Napisano wiele kłamstw i bredni na temat „zmowy Okrągłego Stołu”, „zdrady w Magdalence” czy też „porozumienia czerwonych z różowymi”. Rzadko kiedy opinie cywilizowanego świata tak bardzo różnią się od opinii zacietrzewionych polityków i publicystów w Polsce.
Linia 46:
* Okrągły stół można i trzeba krytykować. Ale jako pewny etap był potrzebny, to było pewne porozumienie.
** Autor: [[Lech Kaczyński]] podczas obchodów 28. rocznicy podpisania porozumień sierpniowych i 20. rocznicy strajków z 1988r.
 
* Uzyskaliśmy przy Okrągłym Stole umowę, na podstawie której zdecydowane zostały wybory kontraktowe. Ten kontrakt był antydemokratyczny – bo ustalone zostały z góry proporcje, partia komunistyczna miała zapewnioną, jak sądziła, większość – ale to już był proces nieodwracalny. Bez żadnej polskiej megalomanii, której nigdy nie ulegam, jestem przekonany, że to właśnie polski proces Okrągłego Stołu rozpoczął nieodwracalny upadek imperium radzieckiego. Wszystkie poprzednie ruchy opozycyjne, dysydenckie były ruchami moralnego oporu pozbawionymi jakiejkolwiek politycznej nadziei. W Polsce po raz pierwszy umowa dotyczyła procesu politycznego, który do tej pory był elementem monopolu partii komunistycznej.
** Autor: [[Bronisław Geremek]], [http://wyborcza.pl/1,91766,6810144,Nadzieja_nazywa_sie_Europa___nieznany_wywiad_z_Bronislawem.html#ixzz21RajEjiG rozmowa Guntera Hofmanna i Adama Krzemińskiego, ''Nadzieja nazywa się Europa'', wyborcza.pl, 12 lipca 2009]
 
* Wróciłem z zesłania (łagru w Komi) pod sam koniec 1985 roku, na Boże Narodzenie.(...) Już od jesieni 1986 roku zaczynam aktywnie działać w różnych środowiskach. Dlatego chyba nie mogę występować jako zdystansowany obserwator. Tabuizacja „polityki” przeszkadzała w debatowaniu o tym, czym faktycznie się zajmowaliśmy. Przeszkadzała też oszacować szanse i ryzyko polityki Gorbaczowa. Odczułem to bardzo mocno, kiedy do Moskwy przyjechał Adam Michnik. Był to rok 1989, czas polskiego Okrągłego Stołu. Michnik przyjechał, żeby zapobiec radzieckiej interwencji. Pamiętam, że pomyślałem wtedy: dla naszych dysydentów takie polityczne ujmowanie problemów jest czymś niemożliwym.