Tadeusz Dołęga-Mostowicz: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
m →Inne: drobne redakcyjne, +1 |
uzupełnienie, formatowanie automatyczne, drobne redakcyjne |
||
Linia 1:
[[Plik:Tadeusz Dolega-Mostowicz.jpg|mały|<center>Tadeusz Dołęga-Mostowicz</center>]]
'''[[w:Tadeusz Dołęga-Mostowicz|Tadeusz Dołęga-Mostowicz]]''' (1898–1939) – polski pisarz, prozaik.
==''Doktor Murek zredukowany''==
(wyd. Tow. Wyd. „RÓJ”, Warszawa 1936)
* Każdy jest świnią na taki kaliber, na jaki go stać!...▼
** Źródło: [[:s:Dr. Murek zredukowany|rodz. V]], s. 348
* Pan nie zna kobiet. Wszystkieśmy jednakie. Chcemy jak najpełniej użyć młodości. A co do męża i dzieci?... Owszem. Bardzo chętnie. Nawet w najgorszą biedę. Ale na to trzeba się zakochać. Albo już znudzić się ostatecznie i zapragnąć spokoju. Albo zbrzydnąć i w ten sposób zapewnić sobie roboczego wołu, któryby tyrał na rodzinę do śmierci. Nic pan nie wie o kobietach.
** Opis: Arletka do Murka.▼
** Źródło: [[:s:Dr. Murek zredukowany|rodz. V]], s. 325.
==''Kariera Nikodema Dyzmy'' (1932)==
* Nastąp sie pan.
* Nie obrażało to jego ambicji męskiej, gdyż życie nie dało mu dotychczas warunków, w których ta mogłaby się rozwinąć.
* Powtarzanie tego, co się słyszy od innych, i podawanie za własne może dać duże korzyści.
* Rozumie osoba?
* Ten pan Dyzma ma trafne podejście do życia: chwyta je za grzywę i wali w pysk!
Linia 14 ⟶ 29:
* Wszystko zrozumieć to wszystko przebaczyć.
==''Pamiętnik pani Hanki''==
==Inne==▼
* Jacek zostawił mi kartkę, że będzie do późna zajęty na mieście. Jest to zupełnie zrozumiałe w związku z tym, co się dzieje w Europie. Zdaje się zanosić na wojnę. Pani Lucyna twierdzi, że w razie wojny wejdą w modę wysokie sznurowane buciki i małe kapelusiki stylizowane według czapek wojskowych. Pod tym względem wojny się nie boję. Swoich łydek, dzięki Bogu, nie potrzebuję się wstydzić, a w małych kapelusikach jest mi bardzo do twarzy.
* Każdy człowiek ma jakieś słabe strony. A zwłaszcza kobieta. Każdy człowiek może się z czymś wygadać, a zwłaszcza kobieta. Każdy człowiek ulega nastrojom, a zwłaszcza kobieta.▼
** Opis: stryj Hanki do niej.▼
** Źródło:
==''Znachor''==
* Dno każdej tragedii to głupota.
** Źródło: [[s:Znachor|
* Gdzie u kobiety zaczyna się miłość, tam kończą się wszystkie zasady.
** Źródło: [[s:Znachor|
* Młodość nie wierzy doświadczeniu starych.▼
* (...) szczęście póty trwa, póki je człowiek ocenia należycie. A dla człowieka wartość ma tylko to, co ciężko się zdobyło.
▲==Inne==
* Gdzież znaleźć owe niebanały? Ludzie od setek tysięcy lat miewali te same uczucia, przeżywali podobne sytuacje i musieli używać jednakowych słów. Wszystko co mówimy i co robimy jest banalne, szablonowe; wszystko już było, działo się, powtarzało tysiące razy. Ale dla każdej jednostki każdy z tych banałów jest zawsze nowością, odkryciem.
** Źródło: ''[[:s:Drugie życie doktora Murka|Drugie życie doktora Murka]]'', rodz. V, wyd. Tow. Wyd. „RÓJ”, Warszawa 1936, s. 286.
▲* Każdy człowiek ma jakieś słabe strony. A zwłaszcza kobieta. Każdy człowiek może się z czymś wygadać, a zwłaszcza kobieta. Każdy człowiek ulega nastrojom, a zwłaszcza kobieta.
▲** Opis: stryj Hanki do niej.
▲** Źródło: powieść ''[[:s:Pamiętnik pani Hanki|Pamiętnik pani Hanki]]'', rodz. ''Mój pamiętnik (Wtorek)''
▲* Każdy jest świnią na taki kaliber, na jaki go stać!...
* Miłości można poświęcić całe życie.
* Miłość w ogóle równa się poświęceniu i zatraceniu siebie...
** Źródło: [[s:Trzecia płeć|'' Trzecia płeć '']], rozdz. II
▲* Młodość nie wierzy doświadczeniu starych.
▲** Źródło: [[s:Znachor|''Znachor'']], rozdz. XV.
* Nic tak nie plami kobiety jak atrament.
* Nie można popełnić większego błędu niż żeniąc się z dziewczyną młodszą od siebie więcej niż o dziesięć lat.
** Źródło: [[s:Profesor Wilczur|'' Profesor Wilczur '']], rozdz. XVII
▲* Pan nie zna kobiet. Wszystkieśmy jednakie. Chcemy jak najpełniej użyć młodości. A co do męża i dzieci?... Owszem. Bardzo chętnie. Nawet w najgorszą biedę. Ale na to trzeba się zakochać. Albo już znudzić się ostatecznie i zapragnąć spokoju. Albo zbrzydnąć i w ten sposób zapewnić sobie roboczego wołu, któryby tyrał na rodzinę do śmierci. Nic pan nie wie o kobietach.
▲** Opis: Arletka do Murka.
* (...) poglądy na psychologię kobiety dałyby się wyrazić w kilku zdaniach: psychologia aparatu rozrodczego, krąg zainteresowań nie przekraczający sfery płciowej. Wszystko, co pozostaje poza funkcją rozmnażania się i macierzyństwa, co nie jest w oczywisty, namacalny sposób z tym związane, jest dla każdej kobiety najdoskonalej obojętne.
|