Artystka wędrowna: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
m Usunięto kategorię "Powieści obyczajowe"; Dodano kategorię "Polskie powieści obyczajowe" za pomocą HotCat
Alessia (dyskusja | edycje)
m poprawa linków
Linia 1:
'''[[w:Artystka wędrowna|Artystka wędrowna]]''' – [[powieść]] obyczajowa [[Monika Szwaja|Moniki Szwai]] z 2005 roku.
{{wulgaryzmy}}
 
==Wypowiedzi postaci==
===Adela===
Linia 13:
 
* (...) jak ktoś się wybiera do baletu, to musi mieć warunki, nie może mieć krzywych nóg ani być tłustym kurduplem. Ale do śpiewania – proszę bardzo! Można mieć zero głosu, wystarczy CHARYZMA, kurza jej twarz!
** Zobacz też: [[artystkacharyzma]]
 
* (...) jak śpiewam, to nie piję! A jak już się napiłam, to nie śpiewałam, bo jak piję, to nie śpiewam.
Linia 19 ⟶ 20:
 
* (...) kobietą wszak należy się opiekować!
** Zobacz też: [[kobieta]]
 
* Na razie będę wjeżdżać wasągiem, a w każdym razie czymś, co scenograf uznał za ideę wasągu. I śpiewać pół arii, bo dyrektor z kolei uznał, że całej naród może nie wytrzymać. Jak Boga kocham.
Linia 32 ⟶ 34:
 
* Oszczędzając pracę żony, jedz gotowe makarony.
** Zobacz też: [[makaron]], [[żona]]
 
* Pani Profesor, ja nie mogę do pani dzwonić, bo jak dzwonię, to się automatycznie wyrażam strasznie po prostu, a wiem, że tego pani nie pochwala, więc wolę pisać, bo na piśmie to mi takie wyrazy przez usta nie przechodzą.
 
* Piękna nasza Polska cała, kurza jej twarz.
** Zobacz też: [[Polska]]
 
* Schabowy jest mi niezbędny do uprawiania sztuki. Próbowałam kiedyś przejść na wegetarianizm i od razu dostałam chrypy. Prawdopodobnie w wyniku galopującej anemii.
** Zobacz też: [[wegetarianizm]]
 
* Subtelne amantki nie jedzą szarlotki ani krokiecików, tylko żyją powietrzem oraz miłością.
** Zobacz też: [[amant]]ka
 
* Sytuacja jego mać – zacytowałam drwiąco Młynarskiego, ale przecież Radek nigdy w życiu nie słuchał Młynarskiego, więc nie chwycił, tylko pewnie znowu pomyślał, że jestem wulgarna; widać to było po skrzywieniu tych jego klasycznie wykrojonych warg.
Linia 66 ⟶ 72:
 
* (...) Maciuś natychmiast po wyjściu Tosi odśpiewał swoją zwykłą arię na jeden silny głos niemowlęcy.
** Zobacz też: [[dziecko]]
 
* (...) moje nowe sąsiadki, dwie siostry-florystki (zabawnie to brzmi – zupełnie jak nazwa jakiegoś egzotycznego zakonu, ale one po prostu są siostrami, te kwiaciarki) układają najpiękniejsze bukiety na świecie.
Linia 73 ⟶ 80:
 
* Może wszystkie żony w jakiś czas po ślubie robią się koszmarnymi babami?
** Zobacz też: [[żonaślub]]
 
* Najgorsze są głupie myśli. Głupie myśli polegają na tym, że są głupie, nie poddają się żadnej racjonalnej analizie, głupie są i już. A jakie upierdliwe, jak się strasznie czepiają człowieka i nie chcą go opuścić, Boże święty!
 
* Nie wiedziałam, że Tosca miała jakieś imię. Tosca to Tosca! Ale dobrze, niech ci będzie Floria.
** Zobacz też: ''[[Tosca]]''
 
* Obie z Kasią spojrzałyśmy na Arnego jak na cielę o dwóch głowach.
Linia 84 ⟶ 92:
 
* (...) od dawna już świat widzę w formacie trzy na cztery, a ostatnio szesnaście na dziewięć.
** Zobacz też: [[telewizja]]
 
* Ona nie zasługuje na żadne prezenty, z wyjątkiem torby z bombą zdalnie odpalaną.
Linia 97 ⟶ 106:
 
* To zdumiewająca rzecz, ta muzyka (...). Tak naprawdę jej nie ma. Bo przecież te wszystkie nuty to nie muzyka. Ona jest przez chwilę, staje się rzeczywistością i przemija. Czysta metafizyka. Przed chwilą świat był piękniejszy.
** Zobacz też: [[metafizyka]], [[muzyka]]
 
* Witek w mundurze znowu stał się jakby nieco bardziej oschły. Widocznie mundur zobowiązuje.
** Zobacz też: [[mundur]]
 
* Wprawdzie ona wygląda jak wachmistrz Luśnia, ale chyba wie, co robi.
 
* Z tego, co wiem o psach, teriery to wariaty.
** Zobacz też: [[pies]], [[terrier]]
 
===Tymon===
* A jak lepiej poznasz Wikę, nie będziesz jej proponował likierów. Przecież to porządny człowiek i na dodatek dziennikarka.
** Zobacz też: [[likier]]
 
* Daj mi synka (...) i bierz się do tej renowacji oblicza, bo nie zdążysz.
Linia 117 ⟶ 129:
 
* Artystka to osoba wykonana ze stali zbrojonej, ugiąć się nie da, a złamać to już na pewno nie!
** Zobacz też: [[artystka]]
 
* Niech się pani za bardzo nie przywiązuje do cudzych mężów, choćby to miało być przywiązanie wyłącznie przyjacielskie. Ja tam jestem starej daty i nie wierzę w platoniczną przyjaźń męsko-damską.
** Zobacz też: [[mąż]]
 
===Franc===
Linia 125 ⟶ 137:
 
* Szczerość nie jest opłacalna. Nigdy, zapamiętaj sobie.
** Zobacz też: [[szczerość]]
 
===Inne postacie===
* A artystka powinna kwiaty dostawać przy każdej okazji i biez okazji też. Sto lat temu tobie by wielbicjele konie z karety wyprzęgali i cjebje na ramionach nosili przez całe miasto, ale nie te czasy, ljudzi teraz nie doceniają artistów.
** Postać: Wowa
** Zobacz też: [[kwiat]]y
 
* Jego się raczej nie da zepsuć, bo on jest głupcoodporny.
** Postać: Norbert
** Opis: o komputerze[[komputer]]ze.
 
* Perfekcja musi kosztować (...).
** Postać: Ewelina Proszkowska
** Zobacz też: [[perfekcja]]
 
* (...) średnia wieku dziennikarzy to jest pięćdziesiątka.
Linia 142 ⟶ 157:
* – Życie bez muzyki to jakaś niedorzeczność – powiedział, a ja byłem zachwycony głębią jego stwierdzenia, ale mi uczciwie objaśnił, że to nie jego złota myśl, tylko Nietzschego.
** Postać: Wit
** Zobacz też: [[Fryderyk Nietzsche]]
 
{{wulgaryzmy}}
 
* Nasz programowiec to jest dupa z rączką. Z przeproszeniem za niewyszukaną metaforyczność sformułowania. Ale pani naczelnej bardzo pasuje, bo ona lubi mieć decydujące zdanie w sprawach programu. Na którym się nie zna, notabene.
Linia 150 ⟶ 164:
==Dialogi==
* – Czy ty może pamiętasz, jakie żarcie zaliczamy do afrodyzjaków? (...)<br />– Viagrę – odpowiedział krótko i konkretnie.
** Zobacz też: [[afrodyzjak]], [[jedzenie]]
 
* – Ktoś ci musi uprzytomnić, że robisz w tej chwili życiowy błąd i chyba lepiej, że ja ci to powiem, niż miałby to zrobić ktoś złośliwy.<br />– A jest u nas ktoś złośliwszy od ciebie? – zdziwiłam się spektakularnie, ale już było za późno.
** Zobacz też: [[złośliwość]]
 
* – Robimy sekcję.<br />– Zwłok? – zdziwiłam się nieinteligentnie.<br />– Rytmiczną. Sekcję rytmiczną próbujemy. Gitara, bas i perkusja.
** Zobacz też: [[gitara]], [[perkusja]]
 
* – Że co? Że nie lubisz Edyty? To po co się z nią żeniłeś?<br />– Nie po co, tylko po pijaku. To się zdarza.
 
==Zobacz też==
* [[artysta|artystka]]
* [[dziennikarz|dziennikarka]]
* [[śpiewaczka]]
 
 
[[Kategoria:Powieści Moniki Szwai]]
[[Kategoria:Polskie powieści obyczajowe]]
[[Kategoria:Powieści Moniki Szwai]]