Rafał A. Ziemkiewicz: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
m Wycofano edycje użytkownika 46.134.161.140 (dyskusja). Autor przywróconej wersji to Politolog 200.
Alessia (dyskusja | edycje)
m formatowanie
Linia 71:
 
==J==
* Jak to ostrzegał w sławnym wierszu Adam Mickiewicz: „Walkę z nim stoczy sąd krzywoprzysiężny”…krzywoprzysiężny"… Po haniebnym wyroku na Jarosława Marka Rymkiewicza trudno mi się opędzić od tego brzęczącego w uszach cytatu. Wyroki sądów III RP nie zależą najwyraźniej od żadnego prawa, ale od tego, czy stają przed nimi „nasi”«nasi» czy „nie«nie nasi”nasi». Kiedy Wojciech Cejrowski nazwał Aleksandra Kwaśniewskiego „pulpeciarzem”«pulpeciarzem», został prawomocnie skazany za znieważenie prezydenta. Kiedy Palikot naubliżał śp. Lechowi Kaczyńskiemu od „chamów”«chamów», w majestacie prawa uznano, że jego słowa mieszczą się w granicach dopuszczalnej wolności krytyki. Podobnie uznano, gdy wspomnianego Cejrowskiego „Gazeta«Gazeta Wyborcza”Wyborcza» znieważała insynuacją nazizmu i nurzała w epitecie „brunatny«brunatny kowboj”kowboj». Ale kiedy to gazeta poczuje się dotknięta – sąd posłusznie idzie jej na rękę.
** Źródło: ''Mówiąc Hubalem…'', „Gazeta«Gazeta Polska”Polska», 27 lipca 2011
** Zobacz też: [[Wojciech Cejrowski]], [[Aleksander Kwaśniewski]], [[Jarosław Marek Rymkiewicz]]
 
* Jak wszyscy krowę doją, a nikt jej nie karmi, to w końcu musi paść.
** Źródło: ''Zgred''
 
* Jestem przekonany, że za jego karierą polityczną stały służby specjalne. On się pojawił na scenie politycznej w podobny sposób do Żyrinowskiego – koncesjonowanego populisty w Rosji. W tym kraju w latach 90. pojawiło się nagłe zapotrzebowanie na „trybuna«trybuna ludu”ludu», kiedy nie wypłacano pensji i emerytur. I nagle w telewizji pojawił się Władimir Żyrinowski, który miotał obelgi na złodziei z Moskwy. A potem jego partia weszła do Dumy i głosowała tak, jak życzył sobie tego prezydent Jelcyn. Z reprezentacją Samoobrony było tak samo.
** Opis: o Andrzeju Lepperze.
** Źródło: [http://fronda.pl/news/czytaj/tytul/ziemkiewicz:_nie_wierze_w_samobojstwo_leppera_14729 ''Ziemkiewicz: Nie wierzę w samobójstwo Leppera'', fronda.pl, 6 sierpnia 2011]
Linia 92:
** Źródło: ''RAZ Prawą'' (w:) ''Miesięcznik. Biuletyn informacyjny ŚKF'' nr 147, 31 maja 2002
 
* Każda historia musi się szczęśliwie kończyć, jestem zdumiony, że jak zrobili „Romeo«Romeo i Julię”Julię» to nie skończyli tego happy endem, ale to jest wyjątkowy wypadek.
** Źródło: wywiad z 15 marca 2003 opublikowany w magazynie Esensja „Bez«Bez kultury popularnej nie będzie kultury wysokiej”wysokiej»
** Opis: o amerykańskim kinie
 
* Komuniści przeszli z peerelu do wolnej Polski w zwartych strukturach, nawet nie pytani przez nikogo o swe bandyckie sprawy. Przenieśli tu polityczne mordy (Falzmann, Pańko i inne ofiary FOZZ, ofiary „mafii«mafii paliwowej”paliwowej» etc.), mafijne interesy, sprowadzili polską demokrację do poziomu latynoskiego, a polski wolny rynek do poziomu sycylijskiego.
** Zobacz też: [[postkomunizm]]
** Źródło: Salon24
 
==L==
* Linia gazety jest aktualnie taka, że stalinowskie obozy były – jak głosi to neogorralenvolk sprzymierzonego z PO Gorzelika – „polskimi«polskimi obozami”obozami». No bo przecież, pisze funkcjonariusz gazety, strażnikami byli tam w większości Polacy, rząd, który je nadzorował, też składał się z Polaków, nie? Więc bez wdawania się w szczegóły, czas zacząć mówić i o tej „polskiej«polskiej winie”winie». Nie będę się wdawał w ustalanie, czy Salomon Morell był bardziej Polakiem czy Żydem. Na pewno żydowskim pochodzeniem legitymowała się w czasach stalinowskich większość wysokich funkcjonariuszy UB. Wśród tych, którzy po roku 1956 zostali w wewnętrznych postępowaniach resortu uznani za „przekraczających«przekraczających uprawnienia”uprawnienia» i „karnie«karnie usunięci”usunięci», to znaczy przeniesieni na lukratywne posady do cywila, zwykle pod nowymi nazwiskami i ze sfabrykowanymi życiorysami, odsetek Żydów jest wręcz astronomiczny.
** Źródło: ''Niezbędnik półinteligenta'', „Gazeta«Gazeta Polska”Polska», 14 marca 2012
 
==M==
* Michnikowszczyzna – to nie tylko zespół głoszonych przez Michnika tez i postulowanych przez niego zachowań. To grono ludzi, współtworzących jego propagandową linię w „Wyborczej”«Wyborczej» i w innych, poddających się jej wpływowi mediach. To przede wszystkim liczne grono adresatów tej propagandy, związanych z Michnikiem emocjonalnie w stopniu nie mniejszym, niż wykpiwane na salonach moherowe babcie przepojone są podziwem dla księdza Rydzyka. To rzesza polskich inteligentów i jeszcze liczniejsza – półinteligentów, którzy ulegli graniczącemu z amokiem uwielbieniu dla redaktora naczelnego „Wyborczej”«Wyborczej» jako wyroczni etycznej, politycznej i intelektualnej.
** Źródło: Wstęp do książki ''Michnikowszczyzna – zapis choroby'', grudzień 2006
 
* Mimo to – i to najcięższy zarzut, jaki można postawić premierowi – ten powrót [do sytuacji sprzed wyborów w 2005 r.] wciąż jest perspektywą realną. To skutek postawienia na zmiany i rozwiązania personalne zamiast systemowych. Ponieważ rewolucja pod sztandarami IV RP ograniczyła się tylko do przejmowania pod kontrolę instytucji i utworzenia kilku nowych – zamiast ich rozmontowywania i pozbawiania wszechwładzy – to wystarczy przejęcie władzy i zastąpienie urzędników mianowanych przez PiS innymi. Centralizując państwo pod hasłem walki z układem, Jarosław Kaczyński sprawił, że stało się ono jak nigdy dotąd podatne na przechwycenie przez dowolny układ, jeśli tylko wygra on wybory. Wtedy dla błyskawicznego przejęcia Polski przez ewentualną nową siłę przewodnią wystarczy tylko kilkanaście, może kilkadziesiąt nominacji.
** Źródło: [http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/opinie_070717/opinie_a_2.html ''Rewolucja odwracalna'', „Rzeczpospolita”«Rzeczpospolita», 17.07.2007]
 
* Możliwe, że ktoś tam chciał mi zrobić Durczoka, albo zadziałał jakiś niewiarygodny bałagan
Linia 128:
** Źródło: Gazeta Polska nr 10, 7 marca 2007
 
* Nie używam pojęć „wykształciuchy”«wykształciuchy» i „łże«łże-elita”elita», drażni mnie ich ruska składnia. Ale jakichkolwiek słów używać, jedno dla mnie nie ulega kwestii: jeśli istnieje coś takiego jak elita, to po to, aby dawać warstwom niższym wzory – przyzwoitości, honoru, uczciwości. Aby swym istnieniem pokazywać, że nie wszystko, co nie jest zabronione kodeksami, jest dopuszczalne, i że aby stać się człowiekiem szanowanym, trzeba spełnić pewne wyśrubowane normy, dotyczące nie tylko posługiwania się nożem i widelcem.
** Źródło: Interia
 
Linia 144:
 
* Paradoksalnie, pakt z Lepperem (w mniejszym stopniu, ale dotyczy to także Giertycha) przyniósł społeczne spustoszenia podobne do atakowanego przez obecną władzę (słusznie skądinąd) Okrągłego Stołu. Zło Okrągłego Stołu polegało bowiem nie tylko na tym, że za pokojowe wyjście z gabinetów zapłacono komunistom, zwłaszcza tym ze służb specjalnych, swoistą koncesją na stworzenie rujnującej kraj oligarchii i bezkarnością dla mafijnych sposobów bogacenia się. Największym złem było to, że milionom Polaków brutalnie pokazano, iż mogą sobie wsadzić w buty wzbudzone przez solidarnościowy zryw nadzieje na przywrócenie życiu publicznemu uczciwości i przyzwoitości. Cyniczni dranie i partyjni karierowicze okazali się pionierami ustrojowej transformacji, a ludzie uczciwi, patrioci i szeregowi uczestnicy solidarnościowych zrywów – zwykłymi frajerami, jeśli nie groźnymi oszołomami.
** Źródło: [http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/opinie_070717/opinie_a_2.html ''Rewolucja odwracalna'', „Rzeczpospolita”«Rzeczpospolita», 17.07.2007]
 
* Polski inteligent jest wyjątkowym konformistą. Owszem, uwielbia mieć własne zdanie, ale pod warunkiem, że jest to zdanie podzielane przez wszystkich innych. Z przejęciem powtarza więc obiegowe banały i nawet nie przyjdzie mu do głowy, aby zadać jakieś pytanie. Uwielbia chodzić w nogę, być w masie, po słusznej stronie i śpiewać w chórze.
Linia 151:
 
* Po roku rządów premiera Kaczyńskiego powszechna demoralizacja wydaje się bowiem jeszcze większa niż za jego poprzedników.
** Źródło: [http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/opinie_070717/opinie_a_2.html ''Rewolucja odwracalna'', „Rzeczpospolita”«Rzeczpospolita», 17.07.2007]
 
* (...) przykład zdania złożonego z trzech kłamstw? „Uczciwy«Uczciwy Polak z własnym samochodem szuka pracy”pracy», he, he.
** Źródło: ''Viagra mać''
 
Linia 172:
==T==
* Tak, ale pod warunkiem likwidacji przymusowego ubezpieczenia zdrowotnego. Każdy ma prawo się truć, czym chce, ale niech potem zdycha za swoje własne pieniądze.
** Opis: Odpowiedź na pytanie „Czy«Czy jest Pan za legalizacją lekkich używek?»
** Źródło: [http://czat.wp.pl/id_czata,3194,zapis.html?T[page]=3 ''Chat WP'']
 
* To swoją drogą ciekawe. Jedyny argument, jakim giewu potrafi odpowiedzieć na moje konkretne zarzuty przeciwko jej szefowi, to wykpiwanie mojej rzekomej „obsesji«obsesji Michnika”Michnika». Powiedzmy, niech będzie, że to obsesja wspomnieć o facecie raz na kilkanaście tekstów. Ale kiedy giewu przez wiele dni z rzędu pisze o telewizyjnych „Wiadomościach”«Wiadomościach», kiedy codziennie poświęca kilka tekstów Kaczyńskim, kiedy w ciągu jednego roku zamieszcza 450 tekstów o Radiu Maryja – to oczywiście obsesją nie jest i nie dyskwalifikuje?
** Źródło: Rzeczpospolita, artykuł ''Wołanie ze studni'' z cyklu ''Subotnik Ziemkiwicza'' z 23 stycznia 2010 roku.
 
* Tomasz Lis o Kaczyńskich, Jacek Żakowski o Kaczyńskich, Monika Olejnik o Kaczyńskich i etatowi publicyści Wyborczej też o Kaczyńskich. Nawet list czytelnika, opisujący naganne zachowanie szkolnej wycieczki w autobusie, wiedzie do konkluzji, że dziateczki zdeprawowała atmosfera ogólnej agresji, za którą odpowiadają, jakże inaczej, Kaczyńscy. Ja kończę, bo przecież ciągle mówię o Kaczyńskich i przeze mnie kolejny raport Fundacji Batorego wypadnie jeszcze... no jeszcze śmieszniej.
** Źródło: Gazeta Polska nr 47, 22 listopada
** Opis: ironicznie o raporcie [[Fundacja Batorego|Fundacji Batorego]] dotyczącym „mediów«mediów publicznych”publicznych»
 
* Tylko kto lepszy? Pani Beger, skazana za fałszowanie podpisów, w roli Katona? Lepper – wekslodzierżca, wraz z nią mianowany nagle na moralny autorytet? Pawlak, który zawiesza koalicyjne rozmowy z PiS, bo go tak zniesmacza, że można się targować o stanowiska – to już pękać ze śmiechu po prostu! Podobnie jak z liderów SLD. A platformersi, lamentujący podnieconymi głosami o końcu demokracji i wyciągający naiwnych na ulicę? Czy chór telewizyjnych autorytetów, jak zwykle nie zadający najważniejszych pytań, bo nie czas pytać, gdy trzeba obalać wrogów? Wątpię, by przeciętny Polak był w stanie długo się tym żałosnym spektaklem przejmować.
Linia 187:
 
==W==
* W czasach, gdy na pięć zajdlowych nominacji cztery dostawały teksty z ''NF'', nominacja do nagrody była dla Ostatniego Naczelnego obiektywnym i niepodważalnym dowodem, że jest znakomitym redaktorem. Jakżeż przechwalał się wtedy „swoimi”«swoimi» Zajdlami! A gdy ci sami w większości fanowie, w tej samej procedurze, zaczęli nagradzać teksty przez niego odrzucone, jął dowodzić, że nagrodę tę przyznają ciemniaki i lobbyści według oszukańczego regulaminu.
** (Opis: o Macieju Parowskim).
** Źródło: ''RAZ Prawą'', (w:) ''«Miesięcznik. Biuletyn informacyjny ŚKF''» nr 136, 22 maja 2001
 
* Widać, że jesteśmy krajem świeżej demokracji, krajem prowincjonalnym, gdzie politycy opierają swe argumenty na emocjach, bo wiedzą, że jak zaczną mówić o rzeczach merytorycznych, to nikt ich nie zrozumie.
Linia 203 ⟶ 204:
** Źródło: ''Gazeta Polska'' nr 8, 21 lutego
 
* Wszyscy się mądrzą: urzędnicy, działacze, politycy. Ale żaden profesor specjalizujący się w ochronie środowiska, żaden biolog, żaden ekolog – chyba dotąd niczego nie przeoczyłem – nie zabrał głosu, żeby wyjaśnić kwestię fundamentalną: czy wbicie kilku betonowych słupów w nadrzeczne torfowisko rzeczywiście spowoduje wielkie, nieodwracalne szkody, czy nie. Być może zresztą nikt ich o zabranie głosu nie prosił, bo dla mediów opinie „fachowców”«fachowców» nie są żadnym „niusem”«niusem».
** Źródło: Gazeta Polska nr 10, 7 marca 2007
** Opis: o relacjonowaniu przez [[media]] sporu o przeprowadzenie przez [[Rospuda|Rospudę]] obwodnicy
 
* „Wysokie«Wysokie Obcasy”Obcasy» uczciły święto walentynek okładką z przytuloną czule parą, i o zgrozo, jest to właśnie para heteroseksualna! Co prawda mężczyzna wygląda na niej jak kobieta, a kobieta jak mężczyzna, ale bez wątpienia oboje należą do odmiennych płci. Dla stałych czytelniczek pisma, przyzwyczajonych, że kobiecy dodatek do Wyborczej na okładce zawsze wita ich zdjęciem transwestyty, hermafrodyty lub innego dziwoląga, a w środku opiewa radość wychowywania dziecka w dwóch lub we dwie, może to być szok. No jakże to tak, żeby baba z chłopem się kochali!?
** Źródło: ''Gazeta Polska'' nr 7, 14 lutego 2007
 
Linia 213 ⟶ 214:
* Z każdym dniem przegrywamy przyszłość, odbieramy własnym dzieciom szansę życia w wolnej i normalnej Polsce. Codziennie triumfuje głupota lewicowych i lewicujących polityków, gotowych podejmować najbardziej szkodliwe dla państwa i narodu decyzje, byle tylko poprawić swoje szanse na usadzenie się w Sejmie, rządzie, radach nadzorczych i zarządach wciąż niesprywatyzowanych, państwowych pseudospółek. I każdego dnia polactwo, doprowadzone do totalnego skołokowania, sfrustrowane, skundlone, oduczone troski o jakiekolwiek wspólne dobro, wymusza na swoich elitach taką właśnie politykę. Aby pod siebie. Aby do jutra.
** Źródło: ''Polactwo''
 
* Z objawami lekkiej paniki zacząłem szperać w gazetach codziennych. Rząd to, rząd tamto – ciągle tylko o rządzie, a po stronie opozycji tylko stale ten sam komentarz, cokolwiek by rząd zrobił, źle.
** Źródło: Gazeta Polska nr 47, 22 listopada
** Opis: ironicznie o raporcie [[Fundacja Batorego|Fundacji Batorego]] dotyczącym „mediów«mediów publicznych”publicznych»
 
* Zagrać o swoim życiu i o źle urządzonym świecie, zagrać to, czego się nie da opowiedzieć, o czym opowiadać nawet nie warto, bo i co z tego gadania wyniknie – tylko po prostu zagrać. Nie dla grosików rzucanych do czapki. Dla siebie i dla samego Pana Boga, który przysiadał tam zmęczony nad kuflem, słuchając do bladego świtu, jak żali się jego stworzenie.
** Źródło: ''Ciało obce'', wyd. Świat Książki, Wrzesień 2005, ISBN: 83-7391-542–7
 
* Zasadniczy fałsz w mitologii Okrągłego Stołu a la michnikowszczyzna polega na twierdzeniu, że dokonała się tam kapitulacja komunistów. W istocie skapitulowali przy owym meblu „solidarnościowcy”«solidarnościowcy», czy raczej ludzie za takowych wówczas uważani. Skapitulowali, godząc się odstąpić od marzeń o wyzwoleniu Polski i o likwidacji systemu nomenklaturowego – w zamian przyjmując złożoną im przez komunistów ofertę, że i oni zostaną do nomenklatury dokooptowani.
** Źródło: Salon24
 
Linia 244 ⟶ 246:
** Autor: [[Piotr Gadzinowski]], [http://gadzinowski.bloog.pl/id,1274543,page,2,index.html?ticaid=6a4fc O marności Rafała Ziemkiewicza]
 
* Niezrealizowane ambicje plus ściana statystycznie dają Pospieszalskiego, późnego Jacka Karnowskiego, Ziemkiewicza w furii. Czy płaczę nad ludźmi, którzy, gdyby mogli, poderżnęliby mi gardło? Tak płaczę, bo za dużo wariatów w zbyt małym kraju to jednak ryzyko.
** Autor: [[Cezary Michalski]], [http://www.krytykapolityczna.pl/CezaryMichalski/Czasswinekmorskich/menuid-291.html krytykapolityczna.pl, 13 lipca 2011]