Samospalenia w Tybecie (2011-2013): Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Bacus15 (dyskusja | edycje)
+1
Bacus15 (dyskusja | edycje)
Linia 26:
* Musimy widzieć samospalenia w Tybecie jako działania podejmowane dla dobra innych, w imię wolności i niepodległości Tybetu (co niektórzy z protestujących mnichów wyraźnie sygnalizują). Nawet domaganie się przez nich powrotu Dalajlamy, należy interpretować jako wezwanie do przywrócenia niezależnego Tybetu. Dalajlama bowiem uważany jest za prawowitego władcę niepodległego Tybetu i działania te powinny być interpretowane w ten sposób, a nie jako domaganie się powrotu samego duchowego przywódcy, co próbują czynić osoby chcące odpolitycznić ostatnie wydarzenia.
** Źródło: [[Dziamjang Norbu]], [http://ratujtybet.blogspot.com/2012/01/czy-samospalenia-sa-zgodne-z-nauka.html ''Czy samospalenia są zgodne z nauką buddyjską'', ratujtybet.blogspot.com, 18 stycznia 2012]
 
* Nie popieramy tego rodzaju ekstremalnych działań, które zakłócają i podkopują społeczną harmonię. Młodzi mnisi są niewinni. Jesteśmy zmartwieni tym, co zrobili.
** Autor: [[Wen Jiabao]]
** Źródło: [http://www.wprost.pl/ar/310840/Premier-Chin-plonacy-Tybetanczycy-zaklocaja-spoleczna-harmonie/ ''Premier Chin: płonący Tybetańczycy zakłócają społeczną harmonię'', wprost.pl, 14 marca 2012]
 
* Od 2009 roku w proteście wobec polityki Chińskiej Republiki Ludowej w Tybecie podpaliło się dwudziestu czterech Tybetańczyków, w tym ośmiu (według innych źródeł jedenastu) od początku tego roku; najmłodsza osoba miała zaledwie osiemnaście lat. Pokojowe, często symboliczne protesty są rutynowo brutalnie pacyfikowane; 23, 24 i 26 stycznia policja otwierała ogień do demonstrantów w miejscowościach Draggo (chiń. Luhuo), Serthar (chiń. Seda) i Ngaba (chiń. Aba), zabijając co najmniej czterech Tybetańczyków.