Joseph Heller: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Komaares (dyskusja | edycje)
Komaares (dyskusja | edycje)
Linia 59:
** Źródło: Księga V, rozdz. 14, ''Michael Yossarian'', s. 220
 
* Teemer, pryncypialny, pracowity i melancholijny, stanowił; jak ujął to Yossarian, kolejną ofiarę prowadzonej przez samego siebie wojny z rakiem. Wyznawał teraz pogląd, że żywe komórki nowotworowe i ginące społeczeństwa reprezentują tę samą jakość. Wszędzie widział nowotwory. To, co widział w komórce, odnajdywał w powiększonej skali w organizmie, a to, co zachodziło w człowieku, widział odwzorowane na poziomie grupy społecznej. Był zwolennikiem kontrowersyjnego poglądu – tak samo jego zdaniem zdrowego i ekspansywnie się rozprzestrzeniającego jak złoœśliwa tkanka, w której badaniu się specjalizował – że wszelkie mnożące się w niepowstrzymany sposób zgubne ekscesy są równie normalne i nieuniknione jak rozrost złośliwych komórek, które znał z życia zwierzęcego i roślinnego.
* Wraz ze zwiększeniem się częstotliwości ich spotkań osłabło lubieżne podniecenie, którego doznawał, marząc o zaskakujących zmysłowych rozkoszach i dokonywanych wspólnie z Melissą odkryciach. Zbyt szybko się do siebie przyzwyczaili – to zdarzało się już wczeœniej. To zdarzało się za każdym razem – i podjął już decyzję, że powinni zaczšć się rzadziej widywać. Kiedy nie szli do łóżka ani nie planowali, co zjeœć, często nie mieli zbyt wiele do roboty. To też zdarzało się już wcześœniej, to zdarzało się za każdym razem. A nie robienie niczego było bardziej krzepiące, kiedy nie robiło się nic w samotności.
** Opis: poglądy onkologa Dennisa Teemera.
** Źródło: Księga X, rozdz. 30, ''Sammy'', s. 474
 
* Wraz ze zwiększeniem się częstotliwości ich spotkań osłabło lubieżne podniecenie, którego doznawał, marząc o zaskakujących zmysłowych rozkoszach i dokonywanych wspólnie z Melissą odkryciach. Zbyt szybko się do siebie przyzwyczaili – to zdarzało się już wczeœniej. To zdarzało się za każdym razem – i podjął już decyzję, że powinni zaczšćzacząć się rzadziej widywać. Kiedy nie szli do łóżka ani nie planowali, co zjeœć, często nie mieli zbyt wiele do roboty. To też zdarzało się już wcześœniej, to zdarzało się za każdym razem. A nie robienie niczego było bardziej krzepiące, kiedy nie robiło się nic w samotności.
** Opis: Związek Yossariana z pielęgniarką Melissą.
** Źródło: Księga VIII, rozdz. 26, ''Yossarian'', s. 405