Andrzej Seweryn: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
m Dodano kategorię "Polscy reżyserzy filmowi" za pomocą HotCat
Alessia (dyskusja | edycje)
m zob. też
Linia 1:
[[Plik:JKRUK 20090827 ANDRZEJ SEWERYN SANATO BUSKO IMG 5280.jpg|mały|<center>Andrzej Seweryn<br />podczas pobytu w Busku-Zdroju,<br />27 września 2009</center>]]
'''[[w:Andrzej Seweryn|Andrzej Seweryn]]''' (ur. 1946) – polski [[aktor]] i [[reżyser]]. Ojciec [[Maria Seweryn|Marii]], były mąż [[Krystyna Janda|Krystyny Jandy]].
==Wypowiedzi==
* Bardzo proszę, mogę być „perfekcjonistą”, „konserwatystą” albo „liberałem”. Co kto woli. O wiele ważniejsze jest poczucie sensu tego, co robię.
Linia 7:
* Chciałbym przekonać, że możemy patrzeć w przyszłość, nie negując przeszłości. Zbyt łatwo odrzuca się przeszłość, nie znając jej. Manifesty, które napisali nasi ojcowie, pokazują, że zrobić coś zupełnie nowego w teatrze wcale nie jest tak łatwo. Często myśli już raz wypowiedziane powracają w dzisiejszej sztuce jako oryginalne i ważne dla wielu z nas.
** Źródło: [http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/110258.html ''Za kulisami'', „Gazeta Wyborcza - Stołeczna” nr 23, 29 stycznia 2011, ''Dodatek'']
** Zobacz też: [[przyszłość]]
 
* Cieszę się, kiedy przytrafia mi się okazja do... naśladowania Petera Brooka.
** Źródło: [http://www.teatry.art.pl/n/czytaj/20208 „Tygodnik Powszechny”, 1 kwietnia 2010]
** Zobacz też: [[Peter Brook]]
 
* Duchowość w teatrze to temat na osobny wywiad albo głęboką rozprawę filozoficzną – nie można zbyć tego byle frazesem, dlatego zamiast brnąć w pięknoduchowskie epitety, wolę zadowolić się podstawami. W teatrze warto najpierw przyswoić sobie pierwsze litery alfabetu: a, b i c, żeby potem pomyśleć o całej reszcie.
Linia 19 ⟶ 21:
* Mam oczywiście własne gusty, przekonania, są teatry, które podobają mi się bardziej, inne zdecydowanie mniej, ale nie jestem skandalistą, to nie mój styl.
** Źródło: [http://www.teatry.art.pl/n/czytaj/20208 „Tygodnik Powszechny”, 1 kwietnia 2010]
** Zobacz też: [[gust]]
 
* Moim zdaniem trzeba realizować najlepszą literaturę światową. Ma ona taką wartość estetyczną i moralną, że nigdy nie przestanie nas wzbogacać, bo klasyka to coś więcej niż współczesność. Rozumiejąc Mrożka, mając za sobą kontakt z Shakespeare'em, Mannem, Grekami łatwiej opierać się zarówno zbrodniczym ideologiom, jak i postmodernistycznemu nihilizmowi.
** Źródło: [http://www.teatry.art.pl/n/czytaj/21027 „Gazeta Wyborcza”, 30 kwietnia 2010]
** Zobacz też: [[klasyka]], [[William Shakespeare]], [[Sławomir Mrożek]]
 
* Moja naiwność i dziecięcość wyraża się przede wszystkim w tym, że przestałem udawać jakobym był mądrzejszy od autora tekstów. Przestaję go traktować jako pretekst do wyrażania moich poglądów. Dziś staram się przede wszystkim zrozumieć, po co autor tak czy inaczej konkretną kwestię napisał. Nie chcę głosić, chcę pytać. Dziś interesuje mnie dialog, spotkanie z człowiekiem, a nie ze świetnie wyuczonym manekinem.
** Źródło: ''Głosić nie zamierzam, chcę pytać'', „Dziennik Bałtycki” 24–26 grudnia 1993
** Zobacz też: [[naiwność]]
 
* Nie będę udawał, że jestem kimś innym, niż jestem, że nie wyrosłem w tradycji chrześcijańskiej, że pewne wartości nie są dla mnie święte i niepodważalne, że w jakiś tajemniczy sposób nie pociąga mnie to, co trudne, nieoczywiste.
** Źródło: [http://www.teatry.art.pl/n/czytaj/21027 „Gazeta Wyborcza”, 30 kwietnia 2010]
** Zobacz też: [[chrześcijaństwo]], [[tradycja]]
 
* Tego zawodu [aktora] nie da się zdefiniować. Nie intelekt jest gwarancją powodzenia w aktorstwie. Często, przeciwnie, on przeszkadza. To zawód pełen sprzeczności. Czyż nie jest to rzecz tajemnicza, że publiczność na widok jednego aktora milknie, a nie zauważa wejścia innego. Moim ABC aktorstwa jest tekst Hamleta: 'Zastosuj akcję słów, a słowa do akcji, mając przede wszystkim to na względzie, abyś nie przekroczył granic natury, wszystko bowiem, co przesadzone, przeciwne jest zamiarowi teatru, którego przeznaczeniem jest – jak było dawniej – służyć niejako za zwierciadło naturze'. Praca wykonywana z myślą o innych jest warunkiem dobrego wykonywania zawodu. Toteż ona jest moją, swego rodzaju, religią.
Linia 33 ⟶ 39:
 
* To spektakl zrobiony porządnie, rzetelnie. Spektakl, który „ma swoją podłogę”, w którym słychać, co mówią aktorzy. W którym materiał szóstej kotary w głębi sceny jest najwyższej jakości, jak w filmach Viscontiego. Spektakl, w którym zbiegają się dążenia ludzi poczuwający się do odpowiedzialności za sztukę: oświeconej władzy, artystów, krytyków, widzów.
** Opis: definicja dobrego spektaklu[[spektakl]]u.
** Źródło: [http://www.teatry.art.pl/n/czytaj/21027 „Gazeta Wyborcza”, 30 kwietnia 2010]
 
Linia 47 ⟶ 53:
* Spotkałem się ostatnio z poglądem wśród młodych artystów polskiego teatru, że przeszłość nie ma dla nich żadnego znaczenia. Powiedzieli, że mają w dupie np. taką datę jak 1 września 1939 roku. No cóż, nie wiedziałem, że tak można. I już się dowiedziałem – można.
** Źródło: Agnieszka Sztyler, [http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/117464.html ''Młody mimo woli'', „Twój Styl” nr 6, 20 maja 2011]
** Zobacz też: [[historia]], [[przeszłość]]
 
==O Andrzeju Sewerynie==