Nie lubię poniedziałku: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
dr. |
drobne |
||
Linia 23:
:'''Kobieta od pakowania:''' Niech Pan krzyczy razem ze mną: Pani Kubasińska... Trzy – cztery!
:'''
:'''Pani Kubasińska:''' Czego chcą? Powiedzcie, że i tak żadnych dreblinek nie ma.
----
:'''Marianna, klientka biura matrymonialnego:''' Ten Pan jest Włochem. Wolałabym Hiszpana.
:'''Kierownik biura matrymonialnego:''' Będzie Pani musiała czekać. Mamy zapisy na trzeci kwartał.
:'''Marianna:''' A mogę go sobie obejrzeć w dziennym świetle?
:'''Kierownik:''' Ma pani zawsze prawo do reklamacji. Musi go Pani tylko pokwitować.
== Inni ==
Linia 37 ⟶ 44:
* Dżentelmen jezdni jest przyjacielem przechodnia. Ale jezdnia to nie pastwisko, łachudro z Grójca!
* Eh, wy Włosi, wy Włosi! Chodźmy, nie będziemy czekać.
** Opis: Marianna
* Fajna Babka.<br />– Jasne, że fajna. Wszystkie Polki są fajne...(''po namyśle'')... Śliczne! Polki są bellissima ragazza!
Linia 53 ⟶ 61:
* No i ta królewna była bardzo nieszczęśliwa, bo w całym królestwie nie było ani jednej rolki papieru toaletowego...
* Znowu nie chciałeś jeść śniadania? – Ty też byś nie chciał. Mama zrobiła kluski z tego gipsu co go schowałeś w szafce. Pamiętasz?
|