Piractwo medialne: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
mNie podano opisu zmian
nowy cytat
Linia 9:
* Fakt, że coś od kogoś pożyczysz, albo ściągniesz z Sieci, nie oznacza, że w efekcie przestajesz kupować. Obieg formalny i nieformalny nie są dla siebie alternatywą – raczej nawzajem się uzupełniają.
** Autorzy: [http://centrumcyfrowe.pl/raport/index.php Mirosław Filiciak, Justyna Hofmokl, Alek Tarkowski, ''OBIEGI KULTURY: MASHUP. Raport z badań'', centrumcyfrowe.pl, 16 stycznia 2012]
 
* Jest to kradzież, ale w przypadku informacji, kultury nie możemy się posługiwać takimi samymi kategoriami jak w przypadku zasobów materialnych. To, jak współcześnie rozumie się sprzedaż i wymianę kultury, wydaje się dość nowym wynalazkiem. Opisywał to na podstawie kultury Stanów Zjednoczonych Henry Jenkins. Mówił, że w XIX wieku kultura ludowa nie miała właściciela. Pieśni były wymieniane pomiędzy wsiami, a na podstawie tekstów literackich powstawały wiejskie ballady. Profesjonalizacja i zastrzeganie treści pojawiło się wraz z przemysłem kulturowym. Śpiewacy stali się wokalistami, a stali się dzięki temu, że ich utwory nadawały rozgłośnie radiowe, telewizje, odtwarzano z płyt. Sytuacja się zmieniła, gdy w domach pojawiły się komputery, dzięki którym każdy może edytować dźwięk, film, tekst, miksować, remiksować, dzielić się tym. Kultura oddolna powraca, a przemysł kulturowy zaczyna być zagrożony.
** Autor: [[Piotr Cichocki]], [http://wyborcza.pl/1,76842,11027060,Nie_ma_zycia_bez_sieci.html#ixzz1kUiSEYTx rozmowa Grzegorza Szymanika, ''Nie ma życia bez sieci'', wyborcza.pl, 25 stycznia 2012]
 
* Jeżeli w internecie chcecie szukać „piratów”, to ich tam znajdziecie. Ale jak pokazaliśmy – ci sami ludzie to też miłośnicy książek, muzyki i kina. A także najlepsi klienci przemysłów kultury.