Król Julian: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
Anulowanie wersji nr 293144 - eksperymentujemy w brudnopisie
Irakjo (dyskusja | edycje)
→‎Cytaty z Madagaskaru 2: formatowanie i dubel
Linia 2:
==Cytaty z ''Madagaskaru 2''==
* A to pies na baby! Szczek, szczek.
 
* Daruj, ale czy mógłbyś stąd wyjść, bo to jest biznesklasa? Naprawdę, to nic osobistego, po prostu jesteśmy od ciebie lepsi.
 
* Do kobiety trzeba się pofatygować... tak? Potem patrzysz jej w oczy... przysuwasz się... tak?<br />Tylko troszeczkę, a najlepiej prawie do końca... potem czekasz, aż ona się też troszeczkę przysunie... prawdaż? Teraz... teraz wasze wargi praktycznie się już stykają...<br />A potem po prostu jej mówisz, jak bardzo jej nienawidzisz.
 
* Ej, ty! Niewolnik! Przynieś mi fistaszki. Koniecznie na srebrnej tacy.
 
* Gdybym to ja, król Julian (bo tak się zwę), miał odwalić kitę za dwa dni, to zrobiłbym te wszystkie rzeczy, o których wcześniej tylko marzyłem. Od dziecka chciałem zostać profesjonalnym gwizdajłą. I wiesz, co jeszcze mógłbym zrobić? Najechałbym jakieś sąsiednie państwo i potem narzucił im swoją ideologię, nawet jakby wcale nie chcieli, wiesz? Musi być coś, co i ty chciałbyś zrobić. Jakaż to? Zdradź mi! Jakaż to? Błagam, zdradź mi! Nie chcesz, nie mów.
 
* Gdzie się podziały podziały klasowe, Maurice?
 
* Jak ja lubię się śmianie... to takie ciekawe doświadczenie.
 
* Jakim cudem ofiara z żyrafy wrzucona do wulkanu miałaby nie pomóc.
 
* Jestem kobitką... nie do końca, to ja, król Julian. Gadać, kto odczuwał do mnie pociąg.
 
* Kiedy wrzeszcząca ofiara trafi już do wulkanu, to moi znajomi, bogowie, ją zjedzą – mówię o ofiarze. „Bardzo smaczna, dziękuję za tę ofiarę”. „A może jeszcze jedną?” „Nie, jedna dziennie wystarczy”. „Poważnie? Poczuję się bardzo dotknięty, jeśli nie zjesz jeszcze”. „Ale ja nie chcę kolejnej ofiary, OK?!”
 
* Musisz się wznieść ponad swą słabość! Wydostań się! Pójdziesz prosto do swojej kobiety, a potem staniesz z nią w twarzą twarz, spoglądniesz i powiesz: „Mała! Polubiłem cię! Taaak”.
 
* Niepojęte, dlaczego ofiara nie chciała się złożyć.
 
* Nowy Jorku! Taka trochę wiocha jakby. (''Do Maurice’a''): Pewien jesteś, że to nie Alabama?
 
* Od dziecka chciałem zostać profesjonalnym gwizdajłą! Już teraz idzie mi dość niesamowicie, ale chciałbym być jeszcze lepszy, zbiłbym na tym fortunę!
 
* Podnieś ręce, Maurice. Z podniesionymi rękami jest jeszcze zabawniej.
 
* Teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu.
 
* Tak śmierdzą tylko pingwiny i niektóre zakonnice.
 
==Cytaty z ''Pingwinów z Madagaskaru''==