Genowefa Wiśniowska: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
Nie podano opisu zmian
Linia 1:
[[Plik:Genowefa Wiśniowska.jpg|mały|<center>Genowefa Wiśniowska</center>]]
'''[[w:Genowefa Wiśniowska|Genowefa Wiśniowska]]''' (ur. 1949) – polska polityk, posłanka na Sejm IV i V kadencji, była wicemarszałek Sejmu.
* A tak na marginesie wypowiedzi przedstawicielki Platformy Obywatelskiej chcę powiedzieć: panie Boże, chroń przed takimi rządami Platformy Obywatelskiej. Wyczytałam z tych wypowiedzi tylko agresję, agresję, niepokój i obrażanie człowieka, a absolutnie nie sięgnięto w nich do meritum tej ustawy. To tylko słyszałam właśnie: agresję, agresję. I to od kobiety. Wstyd!
** Źródło: [http://orka2.sejm.gov.pl/Debata4.nsf/5c30b337b5bc240ec125746d0030d0fc/3904229f0b0ce05bc1257479003d9952?OpenDocument Wystąpienie na posiedzeniu Sejmu, 16 lutego 2005]
** Zobacz też: [[Platforma Obywatelska]]
 
* Andrzeju, larum grają, a ty się nie podnosisz? Byłeś wielkim człowiekiem, patriotą. Brakuje nam ciebie. Pokazałeś Europie, że polscy rolnicy to naród, który żąda szacunku i godnej zapłaty.
** Opis: na pogrzebie Andrzeja Leppera.
Linia 17 ⟶ 21:
* Człowiek dopiero wtedy jest w pełni szczęśliwy, gdy może służyć, a nie wtedy gdy musi władać. Władza imponuje tylko małym ludziom, którzy jej pragną, by nadrobić w ten sposób swoją małość. Człowiek naprawdę wielki, nawet gdy włada, jest służebnikiem.
** Źródło: [http://www.samoobrona.org.pl/pages/21.Archiwum/16.Czaty/index.php?document=990.html Zapis czatu na stronie Samoobrony, samoobrona.org.pl, 26 sierpnia 2005]
 
* Do przestrzegania prawa przez redakcje czasopism oraz stacji radiowych i telewizyjnych można mieć dużo zastrzeżeń. Niektóre redakcje i niektórzy dziennikarze tę konstytucyjną zasadę wolności słowa rozumieją jako zasadę: „hulaj dusza, piekła nie ma” i zgodnie z tym robią, co im się podoba, nie zważając na dobra osobiste innych. Przykładem takich postaw dziennikarskich jest publiczna deklaracja redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Adama Michnika (...), który publicznie pogardza prawdą, w imię walki z partią polityczną, której nie lubi, przyjmowany jest z wielką atencją przez prezydenta, wymienia w obecności kamer uściski z premierem, przekłada posiedzenia rządu i wskazywany jest nawet jako autorytet moralny. Ale kiedy inna gazeta publikuje zdjęcie aresztowanego szemranego biznesmena w towarzystwie prezydenta w reprezentacyjnej sali pałacu prezydenckiego, sali przeznaczonej do przyjmowania najważniejszych gości, to wtedy prezydent nazywa taką gazetę ubecką mutacją i protestuje przeciwko stosowaniu niegodziwych metod.
** Źródło: [http://orka2.sejm.gov.pl/Debata4.nsf/5c30b337b5bc240ec125746d0030d0fc/34f12937aa476838c1257479003dd7f3?OpenDocument Wystąpienie na posiedzeniu Sejmu, 11 marca 2005]
** Zobacz też: [[Gazeta Wyborcza]], [[Adam Michnik]]
 
* Dopiero porozmawiam z panem Maksymiukiem, dlaczego się tak wypowiedział, ale proszę przyjąć to co mówię: nic się nie zmieniło. Pod nieobecność pana premiera (Andrzeja Leppera) to ja decyduję!