Liberalizm: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
nowy cytat
nowe cytaty
Linia 13:
** Autor: [[Andrzej Szahaj]], [http://wyborcza.pl/1,97863,10030760,Odpowiedz_Sierakowskiemu__Posprzatac_po_neoliberalizmie.html ''Posprzątać po neoliberalizmie'', wyborcza.pl, 1 sierpnia 2011]
** Zobacz w Wikipedii: [[w:monetaryzm|monetaryzm]]
 
* Jako forma liberalizmu politycznego sprawiedliwość jako bezstronność głosi zatem, że przy założeniu w miarę dobrze urządzonego ustroju konstytucyjnego i uznając niezbędne elementy konstytucji, wielkie wartości polityczne, wyrażone przez zasady i ideały tego ustroju, normalnie mają dostateczną wagę, by mieć pierwszeństwo przed innymi wartościami, które mogą wejść z nimi w konflikt.
** Autor: [[John Rawls]], ''Dziedzina polityczności i częściowy konsensus'', w: ''Liberalizm polityczny'', tłum. Adam Romaniuk, Agata Szczęśniak
 
* Jeszcze w 1999 r. szefowie MFW stawiali Argentynę za wzór dla państw rozwijających się. Dwa lata później nastąpiła całkowita zapaść. Neoliberalna recepta nie działa. W Ameryce Łacińskiej w latach 90. – gdy większość krajów podążała za wskazaniami MFW – wzrost gospodarczy stanowił ledwie połowę wzrostu osiąganego w latach 50., 60. czy 70. Nie muszę dodawać, że beneficjentami wzrostu w latach 90. byli jedynie ludzie ze szczytów drabiny społecznej.
Linia 41 ⟶ 44:
** Autor: [[Tomasz Piątek]], [http://www.krytykapolityczna.pl/TomaszPiatek/Liberalninieprzemakalni/menuid-215.html krytykapolityczna.pl, 7 maja 2011]
** Zobacz też: [[narkotyki]]
 
* Myśl liberalna systematycznie i konsekwentnie lekceważy lub pomija państwo oraz politykę, natomiast z wyjątkowym uporem nawiązuje do dwóch, wyraźnie spolaryzowanych, heterogenicznych sfer, do etyki i gospodarki – świata duchowego i świata interesów, do wiedzy i własności. Krytyczny i nieufny stosunek do państwa i polityki łatwo można wytłumaczyć regułami samego systemu liberalnego, w którym indywiduum pozostaje ''terminus a quo'' [punktem wyjścia] i ''terminus ad quem'' [celem]].
** Autor: [[Carl Schmitt]], ''Pojęcie polityczności'', w: ''Teologia polityczna i inne pisma'', przeł. M. Cichocki
 
* Najbardziej lękam się fanatyków liberalizmu... Poskrob liberała, a znajdziesz skrytego arystokratę.
Linia 53 ⟶ 59:
* Pytałem decydentów MFW, jakie mają dowody na to, że ich neoliberalna polityka jest właściwa. Odpowiadali, że nie potrzebują dowodów. Wyglądało to tak, jakby chodziło im nie o politykę, lecz o religię. Ale to tylko część odpowiedzi. Forsowali taką politykę także dlatego, że chciało jej Wall Street. Niestabilność, kryzysy, łączenie firm, dzielenie firm to raj dla sektora finansowego, który robi na tym ogromne pieniądze.
** Autor: [[Joseph E. Stiglitz]]
 
* Różnice w ocenie szczegółów skomplikowanych kwestii między rozumnymi osobami są kondycją ludzką. Jeśli jednak kwestie rodzące najgłębsze podziały zostaną usunięte z programów politycznych, powinno być możliwe osiągnięcie pokojowego porozumienia w ramach demokratycznych instytucji.
** Autor: [[John Rawls]], ''Dziedzina polityczności i częściowy konsensus'', w: ''Liberalizm polityczny'', tłum. Adam Romaniuk, Agata Szczęśniak
 
* To, co w Polsce uchodzi za liberalizm (...), jest czystym oportunizmem bez żadnych poglądów. W związku z tym pozostaje tylko konserwatyzm, czasami przy zewnętrznych pozorach liberalizmu. Czasem ktoś udaje, że jest w centrum, umiarkowanym centrum mądrali. Ale robi to tylko po to, by zablokować dyskusję i wyrażanie silnych tożsamości ideowych po stronie innej niż prawa.
Linia 62 ⟶ 71:
* W modelu neoliberalnym kapitał napływa tylko do obszarów gwarantujących szybki zwrot inwestycji. Dlatego w Polsce powstało wiele prywatnych uczelni humanistycznych, lecz nie utworzono żadnego prywatnego wydziału chemii lub biotechnologii; podobnie jak nie powstał żaden prywatny szpital oferujący leczenie onkologiczne, choć nie brakuje klinik stomatologicznych i ortopedycznych. Kosztowne i nierentowne kierunki kształcenia czy leczenia nadal finansowane są ze środków publicznych.
** Autor: [[Edwin Bendyk]]
 
* W przypadku liberalizmu możemy mówić o polityce jedynie jako o polemicznym przeciwstawieniu się wszelkim ograniczeniom indywidualnej wolności ze strony państwa czy religii. Jest to zawsze polityka handlowa, polityka wobec Kościoła, polityka edukacyjna, kulturalna. W żadnym wypadku nie jest to polityka liberalna jako taka, a jedynie liberalna krytyka polityki.
** Autor: [[Carl Schmitt]], ''Pojęcie polityczności'', w: ''Teologia polityczna i inne pisma'', przeł. M. Cichocki,
 
* Wolność dla liberalizmu jest naturalnym atrybutem oraz niezbywalnym prawem każdego człowieka.