Neoliberalizm: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
nowe hasło
 
nowe cytaty
Linia 1:
'''[[w:Neoliberalizm|Neoliberalizm]]''' (ang. neoliberalism) – nurt w historii myśli ekonomicznej, dominujący od pocz. lat 80. XX stulecia w światowej gospodarce, postulujący powrót do zasad wolnego rynku i ograniczonej do minimum ingerencji państwa w gospodarkę.
* Od lat 80. rynki finansowe stały się motorem wszystkich innych rynków. Oczekiwania zysków z branży finansowej przeniesiono także na tradycyjny przemysł, czyli branże produkcyjne. To doprowadziło do daleko idących konsekwencji: obniżenia kosztów pracy, strategii firm hedgingowych. Społeczeństwa przebudowywano wprowadzając na coraz większą skalę zasady wolnej konkurencji. Dotyczy to deregulacji rynku pracy, prywatyzacji, wprowadzenia zasad konkurencji w takich obszarach, jak polityka zdrowotna, edukacja, system emerytalny. A także sięgnięcia po nowe zasoby ekonomiczne, takie jak np. „kapitał ludzki”.
** Autor: [[Joseph Vogl]], rozmowa Piotra Burasa, ''Rynek już nie jest bogiem'', „Gazeta Wyborcza”, 3–4 września 2011.
 
* Odkąd w naszym kraju implementowano neoliberalizm, chłopi i Indianie byli jedynymi, którzy walczyli przeciwko temu systemowi społecznemu. Walka toczyła się na dwóch frontach. Na jednym chodziło o odzyskanie ziemi, na drugim o zdobycie władzy politycznej. Indianie chcą odzyskać ziemię wraz ze wszystkimi zasobami naturalnymi. Ta walka toczy się w Boliwii od 500 lat. 12 października 1992 roku miała miejsce fundamentalna zmiana, przeszliśmy z defensywy do ofensywy tzn. z walki związkowej do walki o władzę. Bardzo istotne okazało się połączenie naszych sił z sektorami miejskimi, intelektualistami i klasą średnią. Wzmocniliśmy się i dzięki temu udało nam się zdobyć władzę.
** Autor: [[Evo Morales Ayma]], lewica.pl, 29 października 2006
Linia 6 ⟶ 9:
** Autor: [[Andrzej Szahaj]], ''Liberalizm przeciwko neoliberalizmowi'', „Gazeta Wyborcza”, 20–21 sierpnia 2011.
** Zobacz też: [[państwo]]
 
* Religijny charakter szkoły neoliberalnej polega właśnie na tym, że nie dopuszcza do tego, by jej prawdy podważone zostały przez rzeczywistość. Jeśli coś nie funkcjonuje, to winna jest zawsze błędna polityka albo inne zewnętrzne czynniki.(...) To rozumowanie (...) ignoruje wielką rolę, jaką państwa odegrały w tworzeniu współczesnych rynków finansowych. Nietrudno pokazać, jak w latach 80. Reagan i Thatcher umożliwili ich powstanie z pomocą gigantycznych interwencji państwowych. Przekonanie o zasadniczej sprzeczności między państwem a rynkiem jest neoliberalną bajką.. Rynki potrzebują do swojego funkcjonowania silnego państwa: w sensie prawnym, politycznym, ale także, jak ostatnio widzieliśmy, finansowym.
** Autor: [[Joseph Vogl]], rozmowa Piotra Burasa, ''Rynek już nie jest bogiem'', „Gazeta Wyborcza”, 3–4 września 2011.
** Zobacz też: [[Ronald Reagan]], [[Margaret Thatcher]]
 
* Tym razem powszechne odczucie jest jednak wyraźnie takie, że cierpimy na skutek ich fundamentalistycznych recept – przede wszystkim na skutek obsesji deregulacyjnej, która rynki finansowe zamieniła w kompletnie nieprzejrzystą dżunglę, ale też na skutek powodowanego przez neoliberalizm wzrostu rozwarstwienia, które zniszczyło popyt wewnętrzny w Ameryce i zmusiło rząd do zgody na udzielanie skrajnie ryzykownych kredytów konsumentom.