Bill Murray: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
m kat.
m zobacz też
Linia 7:
* (...) dziesięć lat temu mój przyjaciel, zawodowy golfista, zaprosił mnie na turniej rozgrywany w Fukuoce. (...) To na południe od Tokio; wszyscy śmieją się tam z tokijczyków, że tak ciężko pracują.(...) Przyjechałem na ten turniej, no i na polu golfowym prawie co krok porozstawiane były bannery i stojaki reklamujące piwo Asahi. W jakimś momencie jeden ze stojaków się przewrócił. Podszedłem, żeby go podnieść... i nagle zorientowałem się, że znam tego faceta, który na zdjęciu trzyma butelkę piwa. Nie uwierzysz: patrzę, a to Harrison Ford! Miał taki śmieszny wyraz twarzy, jakby kazali mu się uśmiechnąć, a on w tym momencie pomyślał: Mam nadzieję, że nikt z moich znajomych tego nie zobaczy. Widziałem też w innym miejscu fotkę Kevina Costnera reklamującego jakąś kawę. Też zrobił taką idiotyczną minę, jakby chciał powiedzieć: „Nie piję tej kawy i nawet nie wiem, jak smakuje, a tę reklamę robię tylko dla pieniędzy”. Żenada, co? Dlatego, kiedy w filmie ''Między słowami'' mój bohater kręci reklamówkę, mam taki sam głupi wyraz twarzy, jak Ford i Costner. Wiedziałem, na kim się wzorować! I dzięki temu ta scena wypadła z jednej strony tak śmiesznie, z drugiej – tak realistycznie.
** Źródło: [http://www.stopklatka.pl/wywiady/wywiad.asp?wi=18304 Wywiad, 2004]
** Zobacz też: [[Kevin Costner]], [[Harrison Ford]], [[Tokio]]
 
* Kiedy jesteś tam, w Japonii, i płacisz kartą kredytową, nie zdajesz sobie sprawy, ile pieniędzy z ciebie zdzierają. Kto się tak naprawdę orientuje w kursie jena wobec dolara? Potem robisz wielkie oczy, kiedy przychodzi wyciąg z banku.