U Pana Boga za piecem: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
m kat.
Alessia (dyskusja | edycje)
→‎O filmie: +2, formatowanie automatyczne
Linia 24:
 
==O filmie==
* Czytając pamiętniki Marii Dąbrowskiej natknąłem się na refleksję dotyczącą jakiejś wizyty w małym miasteczku, jakiejś kolacji w towarzystwie lekarza, proboszcza i aptekarza: „Jakaż ta prowincja duchowo samowystarczalna, jak właściwie ona nas do niczego nie potrzebuje...” Pomyślałem sobie, że jeśli mamy gdzieś szukać jakichś wartości, o których w mieście dawno zapomnieliśmy, to właśnie w prowincjonalnym miasteczku na Białostocczyźnie.
** Autor: [[Jacek Bromski]]
** Źródło: [http://www.culture.pl/pl/culture/artykuly/dz_u_pana_boga_za_piecem_bromski culture.pl]
** Zobacz też: [[Maria Dąbrowska]]
 
* ''U Pana Boga za piecem'' to był niemal eksperyment. Wcześniej nie było podobnego filmu. Prowincja, nieznani aktorzy, podlaski dialekt, małe miasteczko jako kolebka konserwatywnych wartości. Nie wiedzieliśmy na ile to będzie nośne, atrakcyjne dla widza. Penetrowaliśmy nowe tereny filmowe. Robiliśmy to trochę po omacku, zdani na instynkt. Chcieliśmy zrobić komedię dla ludzi, film z założenia popularny. Ale chcieliśmy też przenieść na ekran magię Podlasia, a na takie zabiegi nie ma w kinie gotowej recepty. Okazało się, że widzowie polubili naszych bohaterów, do tego stopnia, że przez ostatnie lata byłem zasypywany prośbami o dalszy ciąg.
** Autor: Jacek Bromski
** Źródło: [http://www.culture.pl/pl/culture/artykuly/dz_u_pana_boga_za_piecem_bromski culture.pl]
 
* ''U Pana Boga za piecem'' wygląda jak „samo życie”, a w dodatku. Autorzy nie odwracają się bynajmniej od plag trapiących ludzi końca wieku: od poczucia zagrożenia, od rządów mafii i pieniądza, od klęsk bezrobocia, upadku Dekalogu i wynaturzeń demokracji. W ''U pana Boga za piecem'' oglądamy wszystkie te plagi, tyle że – jak w bajce – ujarzmione, podporządkowane dobrym ludziom, którzy zdołali nad nimi zapanować.
** Autor: [[Tadeusz Lubelski]], „Kino” 12/98
 
* W swoim (...) filmie ''U Pana Boga za piecem'' pokazywałem świat z gruntu dobry, który ma pewne złe cechy.
** Autor: [[Jacek Bromski]]
** Źródło: rozmowa z Barbarą Hollender, „Rzeczpospolita”, 16 czerwca 2000