Moby Dick: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Gohgol (dyskusja | edycje)
Nie podano opisu zmian
Gohgol (dyskusja | edycje)
Nie podano opisu zmian
Linia 49:
 
* Niech przecieka! ja sam cały przeciekam. Tak, dziura na dziurze! nie tylko pełno we mnie dziurawych beczek, ale jeszcze tkwią one na dziurawym statku, to zaś o wiele gorsze położenie niż "Pequoda", człowieku. A jednak nie przystaję, by zatkać dziurę, bo któż by ją mógł odnaleźć na tak głęboko zanurzonym kadłubie - a nawet gdyby się ją znalazło, jakże tu myśleć o jej zatkaniu wpośród wyjącej nawałnicy tego życia!
** Opis: rozdział CIX. Postać: Ahab, do Starbucka, który donosidonoszącego mu o konieczności zatkania ładowni, z której wycieka olej
 
* Ja lubię brać do ręki tylko czystą, dziewiczą, prostą, matematyczną robotę, coś, co się przepisowo zaczyna na początku, jest w środku, kiedy dochodzimy do połowy drogi i kończy się na jińcu, a nie takie tam partacwti, co na zakończenie jest w srodku, a kończy się na początku. TO dobre dla starcyh bab, brać partacka robotę. Boże! Ileż czułości maja dla partaczy wszystkie stare baby!