Stanisław Łyżwiński: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
Linia 78:
** Autor: [[Ryszard Czarnecki]]
** Źródło: „Dziennik”, 3 sierpnia 2007.
 
* U Łyżwińskiego takie rzeczy zawsze były na porządku dziennym. Nigdy się z tym nawet nie krył. No chyba że w obecności żony. Wtedy nie widziałem, żeby jakieś dziewczyny podmacywał, ale za jej plecami to i do połowy potrafił rozebrać.
** Autor: [[Sławomir Izdebski]]
** Źródło: [http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Byly-senator-Lyzwinski-obmacywal-dziewczyny,wid,8630169,wiadomosc_prasa.html ''Były senator: Łyżwiński obmacywał dziewczyny'']
 
* W jego sprawie występuje więcej kobiet. Jest także zarzut zgwałcenia. Kobieta, którą rzekomo miał zgwałcić Łyżwiński, zeznała, że podczas stosunku poprosiła go, żeby z niej zszedł i założył prezerwatywę, a następnie dalej mieli uprawiać seks. Gdy skończyli, wyszli z biura i razem poszli do miasta. Czy to jest gwałt? Tyle samo warte jest oskarżenie Łyżwińskiego o porwanie. Pan P. nagrał jakiś bełkot Łyżwińskiego, który pewnie wcześniej coś sobie wypił. A człowiek, którego miano porwać, twierdzi, że nigdy nie obawiał się żadnego porwania. To jakieś bzdury.