Zmierzch (powieść): Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
m →11. Komplikacje: formatowanie automatyczne, łamanie wierszy, drobne merytoryczne |
m →11. Komplikacje: int. |
||
Linia 84:
==11. Komplikacje==
* – Zmierzcha – szepnął Edward refleksyjnie, spoglądając ku zachodowi na przesłonięty chmurami horyzont. Myślami wydawał się być daleko stąd. Wpatrywałam się w niego jak zaczarowana. Po pewnym czasie przeniósł wzrok na mnie.<br />– To dla nas najbezpieczniejsza pora dnia – odpowiedział na malujące się w moich oczach pytanie. – Najłatwiejsza. Ale poniekąd i najsmutniejsza… Kolejny dzień dobiega końca, nastaje noc. Mrok jest tak przewidywalny, prawda? – Uśmiechnął się smutno.<br />– Lubię noc. Gdyby nie ciemność, nigdy nie zobaczylibyśmy gwiazd.
** ''„It's twilight,” Edward murmured.
==13. Wyznania==
|