Emilian Kamiński: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
m poprawa linków
Alessia (dyskusja | edycje)
m +1, formatowanie automatyczne
Linia 3:
* Dziś powinno się robić w teatrach tylko monodramy, bo trudno zebrać na próbę trzech aktorów – ten ma reklamę, ten serial lub sesję zdjęciową. A aktor dojrzewa do roli na próbach, bez tego nie ma spektaklu. Tylko w teatrze można obronić i uratować aktorstwo.
** Źródło: [http://www.teatry.art.pl/n/czytaj/24114 „Dziennik Gazeta Prawna”, 18 września 2010]
 
* Jakim artystą?! Nie pozwalam tak o sobie mówić, bo artyzm to jest coś, co czasem się komuś zdarza, ale ocenia to widz, a może dopiero historia. Dlatego normalny człowiek, według mnie, nie może pozwolić nazywać siebie artystą. Jestem właśnie normalnym rzemieślnikiem i staram się robić wszystko, najlepiej jak potrafię. Moimi majstrami byli m.in. Tadeusz Łomnicki, Aleksander Bardini, Zofia Mrozowska i inni wybitni ludzie teatru. Oni nie uczyli mnie artyzmu, lecz zawodu.
** Źródło: [http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/110956.html ''W teatrze interesuje mnie synteza życia'', „Przegląd nr 6/, 7 lutego 2011]
 
* (...) jeśli nie przyciągnę widzów, to muszę zamknąć teatr. Skończmy z tym, że grzechem jest przyciągać ludzi do teatru przy pomocy rozpoznawalnych nazwisk!
** Źródło: [http://www.teatry.art.pl/n/czytaj/24114 „Dziennik«Dziennik Gazeta Prawna”Prawna», 18 września 2010]
 
* (...) moje założenie, żeby zrobić coś, co zarówno widowni, jak i mnie daje radość, a przy tym nie jest głupie.
** Źródło: [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/ekaminski.htm „Życie”«Życie», 10 lipca 2001]
 
* Nie bardzo wiem, co to jest wolny czas. Bardzo dużo pracuję. Raz, że lubię. Dwa, że nie mam innego wyjścia. Pracuję oczywiście w teatrze, w filmie, w kabarecie, telewizji jak również sporo czytam i trochę piszę. Nie mam ostatnio wolnego czasu. Jednak najlepszym dla mnie wypoczynkiem jest zabawa z moimi dziećmi. A jak mój sześcioletni mój syn, Kajetan, nie chce myć ząbków, mówię do niego głosem Pumby: „Timon«Timon, mój najlepsiejszy przyjacielu, nie rób mi tego”tego». I problem znika.
** Źródło: [http://www.dubbing.pl/wywiady/kaminskiemilian/ Wywiad, wrzesień 2005]
 
* Obecnie, kiedy króluje technika komputerowa, pracuje się inaczej. Aktor jest sam w studio, a jak się „zatnie”«zatnie», to zaczyna od momentu, w którym się pomylił. Nie wiem, czy jest lepiej – na pewno łatwiej.
** Opis: o [[dubbing]]u.
** Źródło: [http://www.dubbing.pl/wywiady/kaminskiemilian/ Wywiad, wrzesień 2005]
 
* Pamiętam, że miałem kiedyś taką szeptankę (czytanie). Byłem wtedy na pierwszym roku PWST, a szeptankę miałem o jakiejś angielskiej szkole. Nie pamiętam tytułu ale wiem, że aktorzy udając dzieci, grali jakiś teatrzyk, a ja patrzyłem w ten tekst i czytałem. Potem była pewna scena i ja patrzę na tekst, a potem na obraz (a chcę dodać, iż nie przeczytałem tego tekstu wcześniej) i widziałem dzieci, które w tym czasie się bawiły, więc przeczytałem fonetycznie „to«to be or not to be”be», myśląc, że jak to są dzieci, to im się mówi, że to jest be, a to nie jest be. I w tym momencie słyszę na sali ryk kolegów. „O«O cholera”cholera» – pomyślałem – „przecież«przecież powinienem przeczytać to jako «tu bi or not tu bi» (być albo nie być)”, bowiem ów dziecięcy aktor, grał Hamleta i dlatego wyszło tak, jak wyszło. Pamiętam, że był to straszny wstyd.
** Źródło: [http://www.dubbing.pl/wywiady/kaminskiemilian/ Wywiad, wrzesień 2005]