Otwarty fundusz emerytalny: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
nowe cytaty
nowe cytaty
Linia 2:
* Balcerowicz ze swoim wielkim hip-hopowym zegarem (jo!), Solorzem (właścicielem OFE Polsat) i paroma innymi współwłaścicielami innych OFE, nie są w stanie założyć własnej partii, która zgromadziłaby więcej wyborców niż Unia Wolności, kiedy nie wchodziła do Sejmu (...). Ale zdolność do demobilizacji elektoratu „mieszczańskiego” mają, więc jej używają jako karty przetargowej w walce o swoje miliardy albo o swoją godność. To ostatnie, wbrew pozorom, jest istotne dla Balcerowicza, bardziej nawet niż materialnie rozumiane interesy, bo to człowiek przywiązany do swojej godności – podeptanej dziś przez Rostowskiego i Bieleckiego – jak każdy poczciwy arywista (...), który przebijał się z Lipna, przez Toruń, aż do SGPiS-u, aby wreszcie pełnić rolę człowieka wypowiadającego się do Polaków w imieniu rynkowego Zeitgeistu.
** Autor: [[Cezary Michalski]], [http://www.krytykapolityczna.pl/CezaryMichalski/Idzcieiudawajcie/menuid-291.html krytykapolityczna.pl, 30 stycznia 2011]
 
* Celem rządu nie jest poprawienie efektywności OFE. Spotkanie przedstawicieli towarzystw emerytalnych z Donaldem Tuskiem to był tylko manewr służący doprawieniu OFE gęby nieudaczników i pasożytów.
** Autor: [[Jerzy Hausner]], ''Co się stało z „zieloną wyspą”?'', „Gazeta Wyborcza”, 14 lutego 2011.
 
* Decyzja rządu o zmianach w systemie emerytalnym została przedstawiona jako prosta operacja techniczna. Tymczasem dotyka ona fundamentalnych spraw: uczciwości w życiu publicznym, powagi państwa i prawa, rozwoju polskiej gospodarki. Tylko przy tendencyjnych założeniach można dowodzić, że na tej operacji nikt nie straci, a może niektórzy skorzystają.
** Autor: [[Leszek Balcerowicz]], [http://wyborcza.pl/1,97863,9021988,Balcerowicz__Uwazajcie_na_obietnice___nie_Swieci_Mikolajowie.html#ixzz1CWM6IpLn wyborcza.pl, 29 stycznia 2011]
 
* Demontując OFE teraz, zmniejszymy dług publiczny, ale kosztem jego zwiększenia w przyszłości. Koszty obsługi przyszłego długu będą wyraźnie wyższe niż obecnego, co w skrajnej sytuacji oznacza, że państwo nie będzie w stanie wypłacać emerytur.
** Autor: [[Jerzy Hausner]], ''Co się stało z „zieloną wyspą”?'', „Gazeta Wyborcza”, 14 lutego 2011.
 
* Doprowadziło to do ustanowienia rozbudowanych przywilejów dla prywatnych ubezpieczycieli. Grupa podmiotów (w przytłaczającej większości zagranicznych) uzyskała rodzaj zbiorowego monopolu na przejmowanie bardzo dużej części składki ubezpieczeniowej i pobieranie gigantycznych potrąceń z tej składki (początkowo nawet 10 proc.!). Ustanowiony został system, w którym – w praktyce – PTE zarabiają wiele, nawet gdy ubezpieczeni dużo tracą (tak było w 2009 r.). W tym systemie ubezpieczeni są jeszcze bardziej ubezwłasnowolnieni niż w ZUS. Ubezpieczony w ZUS przyszłe świadczenie ma ex ante określone. Oczywiście gwarancją jest tylko stabilność prawa, ale w demokracji emeryci są silni i trudno jest uzyskać polityczne przyzwolenie na jego niekorzystną zmianę.
Linia 12 ⟶ 18:
* Emisja obligacji na sfinansowanie naszych wpłat do OFE kosztuje. Gdyby nie OFE, nasz narodowy dług byłby o jedną trzecią niższy. A im mniejszy dług, tym niższe oprocentowanie. W różnych latach ta różnica wynosiłaby między 0,17 a 0,29 proc. W 2010 r. było to ok. 1,7 mld, a w tym będzie więcej, jeśli plany rządu upadną. Są też koszty związane z przygotowaniem emisji i jej przeprowadzeniem. Łącznie jakieś 2 mld rocznie, czyli ok. 100 zł na pracującego Polaka. 100 zł każdy z nas musiał w ubiegłym roku dołożyć, żeby OFE mogły swoje zarobić. Jest to kwota zbliżona do średniej sumy pobranych przez nie prowizji i opłat. Można więc cynicznie powiedzieć, że prościej było wprost wyjąć z kieszeni po stówce i dać te pieniądze OFE, a emerytury zostawić ZUS-owi.
** Autor: [[Jacek Żakowski]], [http://wyborcza.pl/1,76842,8992489,Bron_naszych_pieniedzy_.html#ixzz1Ce24GjKh wyborcza.pl, 24 stycznia 2011]
 
* Faktycznym celem [rządu] jest likwidacja OFE i przejęcie kontroli nad zgromadzonymi tam aktywami. Chciałbym się mylić.
** Autor: [[Jerzy Hausner]], ''Co się stało z „zieloną wyspą”?'', „Gazeta Wyborcza”, 14 lutego 2011.
 
* Gdyby OFE wzywały: „Brońcie naszych pieniędzy” lub „Dajcie nam więcej pieniędzy”, nie byłoby w tym nic złego. Ale oni znów robią nam wodę z mózgu. Tak być nie powinno. Państwo, które zmusza nas do płacenia na OFE, powinno przynajmniej pilnować, żeby nas za nasze pieniądze nie okłamywano.
Linia 50 ⟶ 59:
* Prawdziwym skandalem jest spot telewizyjny wyprodukowany za pieniądze PTE (czytaj: ubezpieczonych), w którym zachęca się ludzi, by „bronili swoich pieniędzy”, tak jakby były one w ich dyspozycji. To zwykłe kłamstwo. Nikt nie może pójść do PTE i wycofać swojej wpłaty. Może uzyskać – po osiągnięciu wieku emerytalnego – świadczenie na podstawie nagromadzonego kapitału, ale nieznana jest ani kwota kapitału, ani „przelicznik”.
** Autor: [[Ryszard Bugaj]], [http://www.rp.pl/artykul/604304-Wyplatywanie-ubezpieczen-z-OFE.html rp.pl, 3 lutego 2011]
 
* Środki kontrolowane przez ZUS będzie można przeznaczać na różne cele, w tym utrzymywanie różnych przywilejów.
** Autor: [[Jerzy Hausner]], ''Co się stało z „zieloną wyspą”?'', „Gazeta Wyborcza”, 14 lutego 2011.
 
* Tak jak XIX-wieczna solidarność narodowa była ideologiczną fikcją, tak samo współczesną ideologiczną fikcją jest przekonanie, że prywatne jest bardziej trwałe niż państwowe i że system emerytalny oparty na kontrakcie zawartym przez obywatela z prywatną instytucją jest bardziej bezpieczny niż system oparty na kontrakcie zawartym przez obywatela z państwem. To złudzenie niebezpieczne, bo daje iluzję bezpieczeństwa. Tymczasem kiedy państwo polskie z jakiegoś powodu przestanie regulować swoje zobowiązania, o emeryturze i tak będę mógł zapomnieć.