Zbigniew Herbert: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
+ uk interwiki
Alessia (dyskusja | edycje)
porządki, formatowanie automatyczne
Linia 1:
[[Plik:Zbigniew Herbert.jpg|mały|<center>Zbigniew Herbert</center>]]
'''[[w:Zbigniew Herbert|Zbigniew Herbert]]''' (1924–1998) – polski poeta, eseista, dramatopisarz, autor słuchowisk.
==''Pan Cogito''==
{{osobne|Pan Cogito}}
** ===''Przesłanie Pana Cogito''===
* bądź odważny, gdy rozum zawodzi, bądź odważny<br />w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy.
** Źródło: ''Przesłanie Pana Cogito''
** Zobacz też: [[odwaga]], [[rozum]]
 
* idź bo tylko tak będziesz przyjęty do grona zimnych czaszek<br />do grona twoich przodków: Gilgamesza Hektora Rolanda<br />obrońców królestwa bez kresu i miasta popiołów<br />Bądź wierny Idź
** ''Przesłanie Pana Cogito''
 
* Idź dokąd poszli tamci do ciemnego kresu<br />po złote runo nicości twoją ostatnią nagrodę<br />idź wyprostowany wśród tych co na kolanach<br />wśród odwróconych plecami i obalonych w proch
** Źródło: ''Przesłanie Pana Cogito''
 
==Inne==
Linia 67 ⟶ 66:
 
* Stawia nas twarzą w twarz wobec okrutnej alternatywy – albo bezpieczeństwo albo wolność. ''Tertium non datur''. W naszej skołatanej epoce securitas może liczyć na rzesze wyznawców. Cenimy bezpieczeństwo, tę grę, w której główną wygraną jest zaledwie stawka, nędzny żeton, uprawniający do kontynuowania zabawy, dopóki służy ręka. Bezpieczeństwo, cóż to jest bezpieczeństwo. Trwożliwa formuła szczęścia. Życie bez walki.
** Źródło: ''Securitas''[ (''Król mrówek''])
 
* Stawianie zagadnień: socjalizm albo kapitalizm jest symplifikacją. Pomijając nieokreśloność terminu socjalizm między jego skrajnym odchyleniem, marksizmem, a skrajnym odchyleniem kapitalizmu, powiedzmy amerykanizmem, jest jeszcze całe bogactwo mądrych form ustrojowych, które potrafią – wierzę – przywrócić staremu słowu: demokracja – życie, prawdę i wartość.
** Opis: w liście do Jerzego Zawieyskiego.
** Zobacz też: [[socjalizm]], [[kapitalizm]], [[demokracja]]
 
Linia 81 ⟶ 80:
 
* Tej garstce, która nas słucha, należy się piękno, ale także prawda...
** Źródło: „Pocztówka''Pocztówka od Adama Zagajewskiego”Zagajewskiego''
 
* To wcale nie wymagało wielkiego charakteru<br />mieliśmy odrobinę niezbędnej odwagi<br />lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku<br />Tak smaku<br />który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo<br />choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała<br />głowa
** Źródło: ''Potęga smaku''
 
* W mojej klasie było nas dwudziestu czterech i ja byłem najmniej zdolny; i z całej naszej klasy tylko ja jeden przeżyłem wojnę.
 
Linia 101:
* Jego humor, oparty na autoironii, był bardzo pouczający, i ja stałem się w jakimś sensie jego naśladowcą.
** Autor: [[Zdzisław Najder]], [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/rczj.htm „Dziennik”, 30 lipca 2008]
 
* Herbert był szalenie związany uczuciowo ze Lwowem. I nie znosił wyrzekania na Polaków. Kiedyś pojechał do [http://pl.wikipedia.org/wiki/Kultura_(miesięcznik) paryskiej "Kultury"] i [http://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Giedroyć Giedroyc] z [http://pl.wikipedia.org/wiki/Czesław_Miłosz Miłoszem] swoim zwyczajem gadali na Polaków. Wtedy Herbert zdjął spodnie i kazał się całować w polską dupę.
** Autor: [[Janusz Szpotański]], [http://niniwa2.cba.pl/szpotanski.htm Ostatni wywiad z Januszem Szpotańskim, autorem "Towarzysza Szmaciaka"], Życie 10/2001.
 
* Nawet wtedy, kiedy sitwa literacka skakała wokół niego na paluszkach, miał wybuchy szczerości. Pamiętam, jak zareagował, gdy ktoś próbował obniżyć piękno akowskiego etosu. Po prostu walnął pięścią w stół i wyszedł ze mną na taras. A na tarasie huknął potężnym basem: „Precz z bolszewikami”.
** Autor: [[Jerzy Narbutt]], [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/bwpr.htm „Nasz Dziennik”, 28 lipca 2008]
 
{{wulgaryzmy}}
 
* Herbert był szalenie związany uczuciowo ze Lwowem. I nie znosił wyrzekania na Polaków. Kiedyś pojechał do [http://pl.wikipedia.org/wiki/Kultura_(miesięcznik) paryskiej "Kultury"]„Kultury” i [http://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Giedroyć Giedroyc] z [http://pl.wikipedia.org/wiki/Czesław_Miłosz Miłoszem] swoim zwyczajem gadali na Polaków. Wtedy Herbert zdjął spodnie i kazał się całować w polską dupę.
** Autor: [[Janusz Szpotański]], [http://niniwa2.cba.pl/szpotanski.htm Ostatni wywiad z Januszem Szpotańskim, autorem "Towarzysza„Towarzysza Szmaciaka"Szmaciaka”], Życie 10/2001.