Marzena Broda: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
m formatowanie automatyczne, sortowanie |
m →Luka: int. |
||
Linia 24:
* Luka, ja cię kocham. Wiem, że mnie kochasz, ale przecież nie za to. Kocham za wszystko. Gdybyś kochał za wszystko, nie kochałbyś mnie wcale. Zostań ze mną na zawsze. Nigdy z nikim nie można być na zawsze. Dopóki nie spróbujesz to nie przekonasz się, że można. Bernard, to nie jest możliwe.
* Przed nami nie było nic, oprócz rzeki, lasu i bagien. Równiny pokrytej kępami zarośli, która ciągnęła się nie wiadomo dokąd. W milczeniu podziwialiśmy plamy kolorów i żyłkowania traw wierzchniego odzienia lądu, zatopionego w syropie wieczornego światła. Z daleka zobaczyliśmy blask ogniska, które przygasło, gdy skierowaliśmy tam spojrzenia, słysząc plusk wody, stukot wioseł w dulkach. Właściwie nie musiałem wiosłować, nurt sam nas niósł. Mieliśmy przed sobą wiele dni, aby gdzieś dopłynąć.
* To dziwne, że czasami myśląc o sobie myślimy o kimś innym. O kimś, kto zajmuje w świecie tyle samo miejsca co my, a może nawet zajmuje nasze miejsce.
|