Cienka czerwona linia: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Kilka zmian w cytatach na takie jakie były w filmie wersja DVD + kilka nowych brakujących cytatów z filmu
Linia 1:
'''[[w:Cienka czerwona linia (film 1998)|Cienka czerwona linia]]''' (ang. ''The Thin Red Line'') – film wojenny produkcji USA z 1998 roku; reż. [[Terrence Malick]].
 
* Dlaczego w samym sercu natury toczy się wojna? Dlaczego natura powstaje przeciwko sobie? Ziemia zmaga się z morzem? Czyżby istniała w naturze jakaś mściwa siła? Nie jedna siła lecz dwie.
 
* Jedyne pewne rzeczy to śmierć i Bóg. I tyle.
 
Linia 20 ⟶ 23:
* Co to za walka w samym sercu natury? Dlaczego natura rywalizuje sama ze sobą? Ziemia walczy z morzem? Czy jest mścicielska siła w naturze? Nie jedna, ale dwie?
 
* Pamiętam mojąjak matkę,umierała kiedy umierałamama. WyglądałaMiała skurczonaskurczoną iposzarzałą twarz szara. ZapytałemSpytałem, czy się boi. TylkoPotrząsnęła pokręciłaprzecząco głową. Bałem się dotykudotknąć śmierci, którąktóra w niej widziałem. Nie potrafiłem odnaleźćbyło nic pięknego ani wyniosłegobudującego w tym, żeze wracawracała do Boga. Ludzie mówią o nieśmiertelności ale ja jej nie widziałem. Zastanawiam się jak ja sam będę umierał. Jakie to uczucie wiedzieć ,że to już ostatni oddech. Mam nadzieje ze przyjmę to tak jak ona - z takim samym spokojem bo właśnie tam kryje się nieśmiertelność która widziałem.
 
* Słyszałem, jak ludzie rozmawiają o nieśmiertelności, ale ja tego nie widziałem. Zastanawiałem się, jak to by było, gdybym umarł. Jak to by było wiedzieć, że ten oddech będzie ostatnim, jaki kiedykolwiek weźmiesz. Mam tylko nadzieję, że przyjmę śmierć tak jak ona. Z tym samym... spokojem. Bo właśnie w nim się ona kryje – ta nieśmiertelność.
 
* Na tym świecie... Sam człowiek jest niczym. A innego świata nie ma.
 
* Żyjemy w świecie, który bombarduje się na kawałki tak szybko jak się da. W tej sytuacji człowiek może tylko zamknąć oczy i nie pozwolić, żeby coś go tknęło. Chronić siebie samego. Może jestem najlepszym przyjacielem, jakiego miałeś? A ty nawet tego nie wiesz.
 
Linia 54 ⟶ 55:
* Najciężej jest... nie wiedzieć, czy dobrze się robi.
 
* Byliście dla mnie jak synowie ,jesteście moimi dziećmi. Ukochanymi synami,teraz żyjecie w moim sercu i wszędzie będziecie ze mną.
* Wojna nie uszlachetnia ludzi. Zamienia ich w zwierzęta. Zatruwa duszę.
 
* Nic nie pozwoli ci zapomnieć . Za każdym razem zaczynasz od zera . Wojna nie uszlachetnia. Zamienia ludzi w psy. Zatruwa duszę.
 
* UkochanaMoja droga żono... Gwałtownie tracicoś się współczuciew przezśrodku skręca krew,od brudtej ikrwi,brudu,hałasu hałas. Dla ciebie chcęPragnę pozostać niezmieniony . Chcę wrócić do ciebie wrócić takim człowiekiem,jakim jakimmnie byłempoznałaś. Jak dotrzemydotrzec do drugiegoinnych brzegubrzegów? Do tych niebieskich wzgórz.
 
* Miłość. Skąd onasię pochodzibierze? Kto rozpalił w nas rozpalił ten ogieńpłomień? Żadna wojna go nie ugasizgasi, nie pokona. Byłem więźniem. TyZwróciłaś mi mniewolność uwolniłaś.
 
* Niezależnie od tego ile Cię szkolili,jak bardzo uważasz. O tym czy zginiesz decyduje ślepy traf. Nie ważne kim jesteś ani jaki z ciebie twardziel. Nie odpowiednie miejsce i nieodpowiednia pora i koniec...Patrze jak ten chłopak umiera i nic nie czuje.Już nic mnie nie obchodzi.
* Ukochana żono... Gwałtownie traci się współczucie przez tę krew, brud i hałas. Dla ciebie chcę pozostać niezmieniony. Chcę do ciebie wrócić takim człowiekiem, jakim byłem. Jak dotrzemy do drugiego brzegu? Do tych niebieskich wzgórz.
 
* Przyjacielu tych wszystkich cudownych lat,pomóż mi od siebie odejść.
* Miłość. Skąd ona pochodzi? Kto rozpalił w nas ten ogień? Żadna wojna go nie ugasi, nie pokona. Byłem więźniem. Ty mnie uwolniłaś.
 
* Byliśmy jedną rodziną. Wale jakiprzyszło sposóbnam się złamałarozstać ia rozpadła?teraz Tak,powstaliśmy żeprzeciw zwróciliśmysobie, sięjeden przeciwkozasłania sobie.drugiemu Każdeświatło zasłaniające słońce drugiemu., Jakjak utraciliśmy dobro, którektórym namnas obdarowano,pozwoliliśmy dano?mu Pozwoliliśmyumknąć, żebyrozstrwoniliśmy umknęło. Bezmyślniebeztrosko rozproszone. Co nas powstrzymuje odprzed dążeniatym by sięgnąć, sięgnięcia dodotknąć chwały? .
 
* Skręcasz w prawo na komendę "w lewo".Czemu z ciebie taki mąciwoda. Lubisz mnie sierżancie.Czułem to. Czemu zawsze udajesz głaz.Jednego dnia gawędzimy,drugiego prawie się nie znamy. Bywasz samotny sierżancie? - Tylko wśród ludzi...
* Jeden człowiek widzi konającego ptaka i myśli, że nie ma nic tylko ból. Ale śmierć ma ostatnie słowo. Śmieje się z niego. Inny człowiek widzi tego samego ptaka... i czuje cudowność. Czuje jakby coś uśmiechało się przez niego.
 
* Jeden patrzy na konanie ptaka i myśli, że życie to bezzasadne cierpienie . A ostatnie słowo należy do śmierci która śmieje się z niego.Inny patrząc na tego samego ptaka czuje echo chwały .Czuje ,że przenika go uśmiech.
* Wszystko to kłamstwo.
 
* I gdzie ta twoja iskierka?
* Chcą, żebyś zginął. Albo wierzą w te kłamstwa. Człowiek może zrobić tylko jedno. Znaleźć coś, co należy do niego. Zrobić sobie wysepkę.
 
* Wszystko jest kłamstwem.To co słyszysz i widzisz. Nie przebrane zasoby. Zjawiają się jedno za drugim. Jesteś w trumnie. Ruchomej trumnie.
* Jeśli nigdy cię nie spotkam w tym życiu... pozwól mi poczuć brak. Spojrzenie twoich oczu, a moje życie będzie twoim.
 
* Chcą, byś był martwy. Albo odnalazł się w ich kłamstwie.Człowiek ma tylko jedno wyjście znaleźć coś swojego. Zbudować dla siebie wyspę. Jeśli cie w tym życiu nie spotkam niech odczuje brak..Jedno twoje spojrzenie a oddam ci cale życie.
* Wiesz, bo życie nie powinno być takie ciężkie, kiedy jest się młodym. I podejrzewam, że po tym|najgorsze mam już za sobą. Czas na to, żeby się polepszało. Tego właśnie chcę. I tak właśnie będzie. Staję się starszy. Nie znaczy, że stary, tylko starszy.
 
* Wiesz,Ale kiedy jesteś bomłody życie nie powinno być takietak ciężkietrudne, kiedy jest się młodym. I podejrzewam,myślę że po tym| najgorsze mambędzie już za sobą.nami Czasczas na to, żeby się polepszałopoprawę. Tego właśnietego chcę. Ii tak właśnie będzie. StajęRobię się starszy. Nie znaczy, żenie stary, tylkoale starszy.
* Gdzie myśmy razem byli? Kim byliście wy, z którymi żyłem? Z którymi szedłem? Brat. Przyjaciel. Ciemność z jasności. Konflikt z miłości. Czy to owoce jednego umysłu? Rysy tej samej twarzy?
 
* Co nas ze sobą łączyło. Kim byłeś ty obok którego żyłem, z kim wędrowałem. Bratem? Przyjacielem?
* Pozwól mi być w tobie teraz. Spójrz moimi oczami. Spójrz na te wszystkie rzeczy, które stworzyłaś. Te wszystkie cudowne rzeczy.
 
* Ciemność i światło. Cierpienie i miłość. Czy to wytwór jednego umysłu? Rysy tej samej twarzy? O dusz moja niech się stanę tobą. Spójrz moimi oczami. Spójrz na stworzone przez siebie rzeczy.Skąpane w blasku .
 
[[Kategoria:Amerykańskie filmy dramatyczne]]