Kubuś Puchatek: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
m zob. też
Nie podano opisu zmian
Linia 4:
** ''"And how are you?" said Winnie – the – Pooh.(...)<br />"Not very how," he said. "I don't seem to have felt at all how for a long time."'' (ang.)
 
* Bo układanie Wierszy i Piosenek to nie są rzeczy, które się łapie w powietrzu. To one cię łapią i wszystko, co można zrobić, to pójść tam, gdzie one mogłyby cię znaleźć.
* Mój dziadek widział kiedyś ser tego samego koloru...
 
* — Czy już ich nie pamiętasz?<br />— Pamiętam, tylko kiedy chcę je sobie przypomnieć, to zapominam.
* Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej tam Prosiaczka nie było
 
* Gdy Puchatek zobaczył, co jest w paczuszce, o mało co nie przewrócił się z radości. Była to skrzyneczka kolorowych ołówków. Były tam ołówki oznaczone literami M. R. — to znaczy dla Misia Ratownika, na innych znów były litery D. M. — co oznaczało dla Dzielnego Misia. Był tam jeszcze scyzoryk do ostrzenia ołówków i gumka do wycierania tego wszystkiego, co się źle napisało, i linia do rysowania linijek, żeby na nich równo pisać słowa, i podziałka, zrobiona na linii, żeby można nią było wszystko wymierzyć, i Niebieskie Ołówki, i Czerwone Ołówki, i Zielone Ołówki, żeby mówić o rozmaitych rzeczach na niebiesko, na czerwono i na zielono.
 
* I gdy Królik zapytał: — Co wolisz, miód czy marmoladę do chleba? — Puchatek był tak wzruszony, że powiedział: — Jedno i drugie. — I zaraz potem, żeby nie wydać się żarłokiem, dodał: — Ale po co jeszcze chleb, Króliku? Nie rób sobie za wiele kłopotu.
 
* Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej tam Prosiaczka nie było.
 
* Jest Biegun Południowy i jest chyba jeszcze Biegun Wschodni i Zachodni, choć ludzie nie lubią o nich mówić.
 
* Jestem Misiem o Bardzo Małym Rozumku i długie słowa sprawiają mi wielką trudność.
 
* — Jeśli chodzi o mnie — gderał Kłapouchy — to nie znoszę tego całego mycia. Nowoczesna bzdura, i tyle.
 
* Kiedy spytają cię, jak się masz, odpowiedz po prostu, że wcale.
 
* Kłapouchy stał sobie samotnie w zaroślach ostu na skraju Lasu, z łbem zwieszonym ku ziemi, i rozmyślał o sprawach tego świata.
 
* — Krzysiu, musisz strzelić w balonik. Czy masz ze sobą fuzję?<br />— Ma się rozumieć. Ale jeśli to zrobię, balonik będzie na nic.<br />— Tak, ale gdybyś tego nie zrobił, ja będę na nic — rzekł Puchatek.
 
* Lubię rozmawiać z Królikiem, bo Królik mówi wyraźnie o rzeczach wyraźnych, jak na przykład: Już pora na śniadanie lub Misiu, zjedz co...
 
* Mam w spiżarni dwanaście garnczków, które wołają mnie już od godziny.
 
* Miałbym pewien pomysł, ale nie myślcie, żeby był bardzo dobry.
 
* Mój dziadek widział kiedyś ser tego samego koloru...
 
* Myśl, myśl, myśl.
 
* – Powiedz, Puchatku – rzekł wreszcie Prosiaczek – co ty mówisz, jak się budzisz z samego rana?<br />– Mówię: „Co też dziś będzie na śniadanie?” – odpowiedział Puchatek. – A co ty mówisz, Prosiaczku?<br />– Ja mówię: „Ciekaw jestem, co się dzisiaj wydarzy ciekawego”.<br />Puchatek skinął łebkiem w zamyśleniu.<br />– To na jedno wychodzi – powiedział.
* Wiesz, Prosiaczku... miłość jest wtedy... kiedy kogoś lubimy... za bardzo
 
* — Prosiaczku, nie masz ani krzty odwagi!<br />— Niełatwo jest być odważnym — odparł Prosiaczek, lekko pociągając noskiem — kiedy jest się tylko Bardzo Małym Zwierzątkiem.
 
* — Przypominam sobie — powiedział Krzyś — tylko Puchatek już dobrze nie pamięta. I Puchatek chciałby, żeby mu ją znowu opowiedzieć, bo on lubi prawdziwe historie, a nie wymyślone.
 
* Puchatek czuł, że powinien powiedzieć Kłapouchemu coś pocieszającego, ale nie wiedział co. Więc zamiast tego postanowił uczynić coś pocieszającego.
** ''Pooh felt that he ought to say something helpful about it, but didn't quite know what. So he decided to do something helpful instead.'' (ang.)
 
* Puchatek spojrzał na obydwie łapki. Wiedział, że jedna z nich jest prawa, i wiedział jeszcze, że kiedy już się ustaliło, która z nich jest prawa, to druga była lewą, ale nigdy nie wiedział, jak zacząć.
 
* – Puchatku? </br> – Tak Prosiaczku? </br> – Nic, tylko chciałem się upewnić, że jesteś.
 
* Są tacy, co mają rozum, a są tacy, co go nie mają, i już.
* – Powiedz, Puchatku – rzekł wreszcie Prosiaczek – co ty mówisz, jak się budzisz z samego rana?<br />– Mówię: „Co też dziś będzie na śniadanie?” – odpowiedział Puchatek. – A co ty mówisz, Prosiaczku?<br />– Ja mówię: „Ciekaw jestem, co się dzisiaj wydarzy ciekawego”.<br />Puchatek skinął łebkiem w zamyśleniu.<br />– To na jedno wychodzi – powiedział.
** ''Some have brains, and some haven't.'' (ang.)
 
* Takie bzyczące bzykanie nie bzyka bez powodu.
Linia 20 ⟶ 56:
 
* To bzykanie coś oznacza. Takie bzyczące bzykanie nie bzyka bez powodu. Jeżeli słyszę bzykanie, to znaczy, że ktoś bzyka, a jedyny powód bzykania, jaki znam, to ten, że się jest pszczołą.
 
* W parę godzin później, gdy noc zbierała się do odejścia, Puchatek obudził się nagle z uczuciem dziwnego przygnębienia. To uczucie dziwnego przygnębienia miewał już nieraz i wiedział, co ono oznacza. Był głodny.
 
* Wiesz, Prosiaczku... miłość jest wtedy... kiedy kogoś lubimy... za bardzo.
 
* Z pszczołami nigdy nic nie wiadomo.