Dziennik (Witold Gombrowicz): Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m formatowanie automatyczne
Nie podano opisu zmian
Linia 31:
 
* Literaturze, zmiękczanej nieustannie na przez rozmaite poczciwe ciotki, fabrykujące powieści lub felietony, przez dostarczycieli pośledniej prozy i poezji, przez mięczaków obdarzonych łatwością słowa, literaturze grozi to niebezpieczeństwo, iż stanie się jajkiem na miękko, zamiast być – co jest jej powołaniem – jajkiem na twardo.
 
* Łatwiej znienawidzić kogoś za dłubanie w nosie, niż pokochać za stworzenie symfonii. Albowiem drobiazg jest charakterystyczny i określa osobę w jej codziennym wymiarze.
 
* Namawiam Sztukę do kopnięcia – łup! – ale nie po to, aby profesor poczuł się kopnięty; po to jedynie, aby artysta poczuł się kopiącym. Nie pogrążenia nauki szukam, a przywrócenia sztuce jej własnego życia, w pełnej odrębności.
Linia 61 ⟶ 63:
 
* Świat istnieje dla nas tylko jako możliwość bólu, lub rozkoszy.
 
 
 
* Uprawiamy telewizję i używamy kołder elektrycznych, ale umieramy dziko.
 
* Żyję w świecie, który jeszcze karmi się systemami, ideami, doktrynami, ale symptomy niestrawności są coraz wyraźniejsze, pacjent już dostał czkawki.