Alicja w Krainie Czarów (powieść): Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
m formatowanie automatyczne, łamanie wierszy, sortowanie
Linia 6:
 
* – Czy nie mógłby pan mnie poinformować, którędy powinnam pójść? – mówiła dalej.<br />– To zależy w dużej mierze od tego, dokąd pragnęłabyś zajść – odparł Kot-Dziwak.<br />– Właściwie wszystko mi jedno.<br />– W takim razie również wszystko jedno, którędy pójdziesz.<br />– Chciałabym tylko dostać się dokądś – dodała Alicja w formie wyjaśnienia.<br />– Ach, na pewno tam się dostaniesz, jeśli tylko będziesz szła dość długo.
 
* -"(...) jesteś taka podobna do innych ludzi."<br />–" Ludzi zwykle odróżnia się po twarzach," zauważyła refleksyjnie Alicja.<br />–" Właśnie to jest do niczego - rzekł Hojdy Bojdy. - Masz taką samą twarz jak wszyscy: dwoje oczu, o tak - (zaznaczył ich położenie kciukiem w powietrzu) - pośrodku nos, pod nim usta. Wiecznie to samo. Gdybyś miała na przykład dwoje oczu po jednej stronie nosa, albo usta ponad..."
 
* – Nalej sobie więcej herbaty – rzekł z wielką powagą Szarak.<br />– Jeszcze w ogóle nie piłam – odparła Alicja urażona ta propozycją. – Trudno więc, abym nalała sobie w i ę c ej.<br />– Chciałaś powiedzieć, że trudno, abyś nalała sobie m n i e j. – wtrącił się Kapelusznik. – Przecież znacznie łatwiej nalać sobie w i ę c e j niż nic.
 
* – Niestety, nie mogę się wytłumaczyć, ponieważ nie jestem teraz sobą. – Rzekła Alicja do Gąsienicy.
 
* – No więc powiedz to, co chcesz powiedzieć! – rzekł na to Szarak.<br />– Właśnie mówię – rzekła z pośpiechem Alicja – to znaczy… chciałam powiedzieć… to, co mówię. Przecież to wszystko jedno i to samo.<br />– Wcale nie to samo! – rzekł Kapelusznik. – To tak jakbyś powiedziała, że „widzę, co jem” niczym się nie różni od „jem, co widzę”!<br />– Mogłabyś równie dobrze powiedzieć – wtrącił Szarak – że „mam to, co chciałam” nie różni się od „chciałam tego, co mam”!<br />– Mogłabyś równie dobrze powiedzieć – rzekł Suseł, jakby mówił przez sen – że „kiedy śpię, oddycham” nie różni się od „kiedy oddycham, śpię”.<br />– U ciebie to się nie różni! – stwierdził Kapelusznik.
Linia 17 ⟶ 21:
 
* – Proszę, poczęstuj się winem – rzekł bardzo grzecznie Szarak Bez Piątej Klepki.<br />Alicja spojrzała na stół, ale nie zauważyła na nim nic prócz herbaty. Powiedziała więc:<br />– Nie widzę tu żadnego wina.<br />– Bo go wcale nie ma – rzekł Szarak.<br />– Wobec tego częstowanie mnie winem nie było z pańskiej strony zbyt uprzejme.<br />– Przysiadanie się tutaj bez zaproszenia nie było również zbyt uprzejme z twojej strony.
 
* – Niestety, nie mogę się wytłumaczyć, ponieważ nie jestem teraz sobą. – Rzekła Alicja do Gąsienicy.
 
* -"(...)jesteś taka podobna do innych ludzi."<br />–"Ludzi zwykle odróżnia się po twarzach," zauważyła refleksyjnie Alicja.<br />–"Właśnie to jest do niczego - rzekł Hojdy Bojdy. - Masz taką samą twarz jak wszyscy: dwoje oczu, o tak - (zaznaczył ich położenie kciukiem w powietrzu) - pośrodku nos, pod nim usta. Wiecznie to samo. Gdybyś miała na przykład dwoje oczu po jednej stronie nosa, albo usta ponad..."
 
'''Zobacz też:'''