Jerzy Pilch: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
m kat. |
|||
Linia 52:
* Owszem, chciałem się zabić, i to zabić skutecznie, ale chciałem przy tym być.
* Każdy normalny człowiek od czasu do czasu ma ochotę kogoś zabić.
* Bałem się boga Nikandych - był za blisko. Duch jasności pokazywał się i znikał, duch ciemności czaił się w każdym kącie. W naszym kościele Bóg był w bezpiecznej odległości, a duchów nie było wcale.
* Którakolwiek kobieta na świecie wpadła na pomysł, żeby zachować żarówki, co świeciły za życia ukochanego?
* Nic - rude niebo nad Czantorią.
* Ktoś musi zostać, by nie zabił się ktoś.
* Ile razy modliłem się o czyjąś obecność i modlitwy zostawały wysłuchane, i Bóg zsyłał czyjąś obecność, i ja w najwyższym popłochu nikomu nawet progu nie pozwalałem przekroczyć.
* Myśli moje były bardzo w swej obsesyjności intensywne, ale nie miały mocy, bo przeważnie były pijane.
* Diabeł oblepiony jest gównem. Śmierć pachnie rdzą osiadłą na kosie.
* Spokój i cisza - jakby nie było Boga i wszystkich jego upiorów.
* Ptaki rozkładają skrzydła w locie; z aniołami musi być tak samo.
==Pozostałe dzieła==
|