Maja Lidia Kossakowska: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m formatowanie, lit., drobne redakcyjne
m →‎Siewca wiatru: formatowanie automatyczne, drobne redakcyjne
Linia 28:
** Opis: Daimon i Piołun
 
* – Sam, czy ty przyłączysz się do walki, kiedy Siewca nadejdzie?<br />Samael parsknął.<br />-Stary, ja jestem czarną owcą, nie idiotą. Oczywiście, że tak. Antykreator nie przyniesie po prostu śmierci. Przyniesie brak życia, brak woli, brak sensu, brak jednostki. Nie umie nic stworzyć. Zrobi z tego wszechświata pomyje, gruz, chaos. Zabraknie żywych istot, stworzeń obdarzonych rozumem i wolą. Zostaną nieudolnie wygenerowani niewolnicy Cienia. Gorzej, cieni Cienia, tożsami z nim i bezmyślni. Czy taki outsider i indywidualista jak ja mógł by się na coś podobnego zgodzić? Obrażasz mnie, Kam. Zginę z bronią w ręku, wywrzaskując w niebo wulgarne wyrazy. Nie łudzę się ani przez chwilę, że Wszechświat ocaleje. Ale przynajmniej mogę zdechnąć tak, jak żyłem – jako bydlę, skurwysyn i niepodległa dusza, buntownik Samael, nie bez powodu nazywany Ryżym Hultajem!
** Opis: Samael i Kamael
 
* -Ene due rabe,<br />Zjadł głębianin żabę,<br />Żaba w brzuchu skacze,<br />A głębiani płacze.
 
* – Dugur, wiesz z kim teraz rozmawiam?<br />Galla skinął głową.<br />– To pan Asmodeusz – rzekł beznamiętnie. – Właściciel największej sieci kasyn i burdeli w Limbo i Otchłani, zwane Zgniłym Chłopcem, bo w wódce, cynizmie i luksusie próbuje utopić samotność i brak sensu życia.[...]<br />– Mam nadzieję, że tego go nie nauczyłeś, Azazelu – sarknął z przekąsem Asmodeusz.<br />Szef wywiadu Głębi klepnął go w plecy.<br />– Chodź, napijemy się wina, żeby utopić samotność i brak sensu życia.