Harry Potter i Insygnia Śmierci (książka): Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Uzupełnienie cytatów.
Nie podano opisu zmian
Linia 95:
* Tylko Harry wciąż stał, czując dominującą obecność śmierci.
 
* – Szpiegowałem dla ciebie, kłamałem dla ciebie, narażałem dla ciebie życie, a wszystko to robiłem, by zapewnić bezpieczeństwo synowi Lily. A teraz mówisz mi, że hodowałeś go jak prosiaka na rzeź.<br />– To bardzo wzruszające, Severusie – powiedział z powagą Dumbledore. – A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?<br />– ''Jego'' losem? – wykrzyknął Snape. – ''Expecto patronum!''(...) Z końca jego różdżki wystrzeliła srebrna łania. Wylądowała na podłodze, przebiegła przez pokój i wyskoczyła przez okno. Dumbledore patrzył, aż jej srebrna poświata zniknęła w ciemności, a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.<br />– Przez te wszystkie lata?...<br />– Zawsze.
** (Patronus Lily przybierał postać łani.)