Jacek Fedorowicz: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
uzupełnienie, formatowanie automatyczne, łamanie wierszy
Alessia (dyskusja | edycje)
→‎Teksty kabaretowe: uzupełnienie, łamanie wierszy, formatowanie automatyczne
Linia 31:
 
==Teksty kabaretowe==
===''Kurs tańca''===
* Proszę mnie objąć w pasie... Nie, nie za szyję!
** Źródło: ''Kurs tańca – chaCha-cha''
 
* Proszę nie podchodzić tak blisko! Pani biust mi wszystko zasłania. A i tak już stoję na palcach...
** Źródło: ''Kurs tańca – chaCha-cha''
 
* Proszę ze mnie zejść! Co mnie obchodzi, że pani ma złamaną rękę?! Na rękach przecież pani nie chodzi!
** Źródło: ''Kurs tańca – rockRock and roll''
 
===''Moje spotkania z kolegą Kierownikiem''===
<!-- Nie poprawiaj błędów, ma być tak, jak jest! -->
* Dzieci uprzedzam – kolegę kierownika będzie bardzo trudno zrozumieć, ponieważ on miał (...) bardzo specyficzny sposób mówienia, niezbyt zrozumiały, (...) i myślenia też, jeśli tak można nazwać procesy zachodzące w jego słynnej szarej komóreczce-jedynaczce.
 
* I do tego jeszcze granice poroztwierane! Ludność siem wierci tam i nazad bez granicę przez kontroli (...)!
 
* Ja jestem oczytany! Ja mam w domu całom biblotekem, a w niej same białe króliki! Tylko mię siem trochę myli, bo maturem to ja już dawno... ooo... dawno powinnem zrobić...
 
* Ja wiem, że była ''Zemsta Fredry''! Ja tylko nie wiem szczegółów: kto to była ta Fredra i za co siem zemściła?
 
* Miaem kilka akcji Wedla, chocaż kupi-em je, bo myślaem, że to czekoladky.
 
* – Tutej, na tej trybunie, towarzysz Gomułka stał i sterował gospodarkom! Mówił: „Więcy serów twardych!” I nie uwierzycie! Od samego tego mówienia sery we w caym kraju twardniały! A pode tom ścianom Wodzimnierz Ilicz stał i nie osobiście, nie, jako satuja! Ale wródźmy do ad remu... O co jeszcze chcielibyście mię spytać, kolego Federowicz?<br />– No... Jakim samochodem kolega jeździ?<br />– Chwilowo nijakim. Czekam, aż zmnieni się co...<br />– No co?<br />– No właśnie mówię: co.<br />– No właśnie pytam: co?<br />– Co aż siem zmnieni na a-uta! Opaty celne! Wyście som jakiś gupi, kolego Federowicz, czy co?
 
* – Zauważyliście, jak ten cały Balcerowicz siem czesze?<br />– Nie.<br />– Ha! Ze z grzywkom! (...) nigdy siem narodowi nie pokazał ze z odkrytem czołem! To cóś znaczy! Tak jest! On tam coś ukrywa! I jak wiem, co to jest!<br />– No co?<br />– Różky! (...) Takie rogi diabelskie we w niedużym gabarycie! A jeźli różky, to pewnie i kopytka! Ciekawe, czy ktoś kedyś widział Balcerowicza na bosaka! Wiecie, he, Balcerowicz... Ekonomnista, tak? Ma zamniłowanie do cyfer. Dlaczego? Bo to Lucyfer! Dziaacze chopscy już dawno to odkryli, wicie, swoim zdrowym instynktem i dlatego go nie lubiom!
 
===Piosenki===