Kinga Dunin: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
m kat.
Alessia (dyskusja | edycje)
m poprawa linków
Linia 6:
 
* Dziś polityka to głównie kobiece sztuczki: jak być kochaną i jak się spodobać.
** Źródło: felieton: ''Z wyrazami sympatii''[http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obcasy/1,53665,3180057.html ''Z wyrazami sympatii''], ''Wysokie obcasy'', 25 lutego 2006
 
* Jakie trzeba mieć wyobrażenie na temat komunikacji społecznej, żeby powiedzieć, że premier 'dobrze się komunikuje'? Istnieje na przykład taki staroświecki pogląd, że komunikacja polega na wzajemnej wymianie informacji i opinii. Aby ta nieznana już prawie w dzisiejszych czasach procedura mogła zaistnieć, potrzebne są dość proste techniki: trzeba nie tylko umieć mówić, ale także słuchać ze zrozumieniem i odpowiadać na pytania.<br />A jak komunikuje się premier i nie tylko on, właściwie wszyscy przedstawiciele rządzącej ferajny? – Ile kosztuje nas wojna w Iraku? – Obywatele Iraku są bardzo zadowoleni z funkcjonowania polskiej misji. – Czy zamierzacie posłuchać wezwania arcybiskupa Gocłowskiego i zrezygnować z występowania w Radiu Maryja? – Moja matka, wdowa i staruszka, nie wyobraża sobie życia bez tego radia. – Czy słyszeliście o tym, że budżet musi być wcześniej uchwalony? – Marszałek Marek Jurek od lat daje dowody swojej bezstronności. – Czy nie czujecie pewnego dyskomfortu związanego z udziałem pani Gut w Krajowej Radzie Sądownictwa? – Jestem człowiekiem wierzącym. I tak dalej, i tak dalej.
** Źródło: felieton: ''Z wyrazami sympatii''[http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obcasy/1,53665,3180057.html ''Z wyrazami sympatii''], ''Wysokie obcasy'', 25 lutego 2006
 
* Kpina Szczuki i Wojewódzkiego nie była kpiną z kalectwa, tylko z pewnego typu retoryki religijnej. Bycie parodiowanym to prerogatywa osób znanych. Choćby tylko głosu.
** Źródło: felieton: ''Świecka Magdalena''[http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obcasy/1,53665,3229096.html ''Świecka Magdalena''], ''Wysokie obcasy'', 25 marca 2006
 
* Po moim felietonie 'Louis i George' w którym opowiadałam się za przyznaniem osobom homoseksaulnym prawa do zawierania związków małżeńskich i adoptowania dzieci, otrzymałam parę listów z wątpliwościami. Na przykład – jaki jest sens istnienia takiej zboczonej szmaty jak ja? Trudno mi na to pytanie odpowiedzieć. Może jest nim powielanie DNA?”