Wściekły pies: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Pempol10 (dyskusja | edycje)
Nie podano opisu zmian
Pempol10 (dyskusja | edycje)
Linia 196:
 
==Amen==
* A w Domu Ojca jest ciepło. Tam umarłe dzieci czekają na swe spłakane matki, na zbolałych ojców.
 
* Bo pada pytanie: dlaczego niektórym z tych, co siedzieli bliżej przodu, udało się przeżyć?<br>Lub krócej: dlaczego oni żyją?<br>pada odpowiedź: bo nie ratowali płonących kolegów. Uciekali, depcząc ciała naszych dzieci.
 
* Myśli o sobie, że jest dobrym człowiekiem. A dobrych ludzi spotykają w życiu jedynie dobre rzeczy.
 
* O jednym nie mówi się wcale: na płonący autobus patrzeli maturzyści z innego autobusu.
 
* On wciąż w swojej komórce ma do umarłych numery, nie chce ich wykasować.
 
* Raz czy dwa przyszły do niego tamte matki. Pytały, czy śnią się mu ich córki. Pytały, czy coś do niego mówią.
 
* Świat jest przeciw nim, więc oni są przeciwko światu: razem, spokój, solidarni, żadnych różnic między nimi nie ma.
* Tyle bólu szkoda by było zmarnować, więc żyję - mówi dzisiaj Kuba - Chcę wyzdrowieć, ale nie wiem po co
 
* Ta kapliczka osądza ludzi, dzieli na winnych i niewinnych. Nie temu powinien służyć płacz matek.
 
* Tańczyła na grobach naszych dzieci - takie słowa jednego z rodziców usłyszała dyrektorka liceum.
 
* To ołtarz postawiony diabłu - tak o kapliczce mówi kapłan, który zna sprawę.
 
* Tyle bólu szkoda by było zmarnować, więc żyję - mówi dzisiaj Kuba - Chcę wyzdrowieć, ale nie wiem po co.
 
* Zdaniem Kuby Bóg istnieje. Ale na Boga nie ma co liczyć, bo można się przeliczyć. Można liczyć tylko na mamę.
 
[[Kategoria:Reportaże]]