Amerykanie: Różnice pomiędzy wersjami

obywalete i mieszkańcy Stanów Zjednoczonych
Usunięta treść Dodana treść
nowe hasło
(Brak różnic)

Wersja z 11:54, 28 mar 2010

Amerykanie – naród Stanów Zjednoczonych Ameryki, liczący ponad 300 mln członków.

  • 11 września 2001 roku radykalnie zmienił obraz świata w oczach Amerykanów. Ataki terrorystyczne – jak chociażby w Oklahoma City – czy akty przemocy wobec Amerykanów za granicą zdarzały się oczywiście wcześniej, ale 11 września, jego dramatyzm i skala zniszczeń, stworzył w umysłach Amerykanów uczucie podatności na zagrożenia. Przez większą część naszej historii, bezpieczni za dwoma wielkimi oceanami, w ogóle nie braliśmy pod uwagę tego, że możemy zostać zaatakowani na własnym terytorium. Najgorszą rzeczą, jakiej się obawiam po 11 września, był następny zamach, tym razem z użyciem broni masowego rażenia.
    • Autor: Richard Perle, Największe zagrożenia XXI wieku, z Johnem Grayem i Richardem Perlem rozmawiał Jan Wróbel, Dziennik, 23 grudnia 2006.
  • Amerykanie nie powinni zawsze tak się denerwować, kiedy inne państwa mają poglądy odmienne od amerykańskich.
  • Amerykanie są narodem, który zbudzić można jedynie 3-krotnym kopaniem w drzwi; ale potem już nie mogą zasnąć.
  • Amerykanie są żywym zaprzeczeniem kartezjańskiego „myślę, więc jestem”: nie myślą, a mimo to są.
  • Dla mnie na przykład Amerykanie ze swoimi mechanizmami promocji są bardzo agresywni i aktorzy muszą się sprzedawać, żeby dla nich pracować. Oni też wyobcowują się od siebie samych, tacy ludzie, gwiazdy, muszą robić rzeczy, które z nimi samymi nie mają nic wspólnego, których wcale nie chcą robić. Dla mnie to nie jest sztuka.
  • Jedna trzecia ludzi w Ameryce chce schudnąć, jedna trzecia pragnie utyć, a jedna trzecia jeszcze się nie ważyła.
  • Jest jedno miejsce, w którym Amerykanie zachowują się jak w kościele: cicho, w skupieniu, nabożnie – w banku.
  • Nasi wrogowie są brutalni, ale nie dorównują nam, nie dorównują armii Stanów Zjednoczonych.
  • Nasz naród został wybrany przez Boga, wyznaczony przez historię, aby być wzorem dla świata.
  • Podoba mi się, że w Ameryce najbogatsi konsumenci w zasadzie kupują te same rzeczy, co biedni. Siedzisz przed telewizorem i pijesz Coca Colę, i wiesz, że prezydent pije colę, Liz Taylor pije colę, i myślisz sobie, że ty też możesz pić colę.

Zobacz też