Kuba Sienkiewicz: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
m kat.
Metsej (dyskusja | edycje)
drobne redakcyjne
Linia 39:
** Źródło: wywiad dla Małgorzaty Karoliny Piekarskiej, 1994
 
* Myślę, że piosenkę należy traktować jako etap w życiu, jeżeli chcemy, by była autentyczna i by nie było to powielanie tych samych pomysłów i wpadanie w złą rutynę. Należy traktować to jako przygodę, a przygoda nie może trwać wiecznie. Żeby była przygodą musi się skończyć.
** Źródło: wywiad dla Małgorzaty Karoliny Piekarskiej, 1994
 
* Na początku, gdy nie byłem wypromowany, czułem się jak na konkursie. Bardzo zależało mi, żeby wypowiedzieć się w piosenkach, tak jakby miał to być mój ostatni występ, jakby na świecie już nic więcej nie miało się wydarzyć. Stąd w moich pierwszych programach było tyle piosenek samobójczych, to dlatego sięgałem po wiersze Wojaczka.
** Źródło: wywiad dla gazety ''Rzeczpospolita'', maj 2003
 
* Nałogowo zajmuję się wieloma różnymi sprawami, ale dość szybko zrywam z nałogami. Zostały mi jeszcze: jazda samochodem, kawa, układanie piosenek, słuchanie radia, zakupy. Udało mi się rzucić: telewizję, teatr, książki, naukę, obowiązki, towarzystwo. Sądzę, że czuję się lepiej.
** Źródło: wywiad dla czasopisma ''Poradnik Domowy'', lipiec 2005
 
Linia 75:
** Źródło: wywiad dla czasopisma ''Przegląd'', grudzień 2006
 
* Wydaje mi się teraz, że miałem talent, ale wówczas go nie dostrzegałem. Sądziłem, że tak jak ja, potrafią wszyscy.
** Źródło: wywiad Przemysława Zielińskiego, zamieszczony na elektrycznegitary.pl
 
Linia 85:
 
==O Kubie Sienkiewiczu==
* Dla mnie [[Elektryczne Gitary]] są dlatego ekstra, że ja pewnych rzeczy nie rozumiem w tym, co robicie i mnie to po prostu kręci. Mogę sobie tego posłuchać paręnaście razy, mając nadzieję, że za jakiś czas – za dwa lata na przykład – zrozumiem, o co chodzi.
** Autor: [[Robert Tekieli]] w programie „Gabinety” w TVP1, czerwiec 1994
 
* Ja słyszałem kiedyś taką piosenkę Kuby Sienkiewicza, gdzieś nagrywaną w domu, przed wielu laty, zaczynała się mniej więcej tak: „Nie mam ochoty świata naprawiać, nie mam okazji ze sobą się pieścić, wiersz tylko chcę napisać o niczym, żeby w nim wszystko zmieścić”. Mnie to strasznie urzekło, takie podejście do życia bez jakiegoś zadęcia, bez chęci pisania manifestów, naprawiania świata, poprawiania i pouczania innych, tylko jakaś taka akceptacja... Mi się wtedy Kuba skojarzył z bohaterem powieści, z Colas Breugnon'em, który akceptuje świat, jaki on by nie był, z jego wszystkimi wadami i zaletami. Trudno, życie jakoś leci, należy się do tego dostosować, wynajdywać jakieś piękne momenty, nie irytować się zbytnio tym, co nam się przytrafia.
** Autor: [[Marcin Meller]] w programie „Gabinety” w TVP1, czerwiec 1994
 
Linia 94:
** Autor: [[Michał Boni]] w programie z Jackiem Żakowskim w radiu TOK FM, 5 czerwca 2009
 
* A uU was się przez cały czas mówi jakoś tak letnio i przyjemnie... I to jest tak, że to kręci, a jednocześnie czuję, że nie mówicie ostatecznej puenty. Że jak śpiewasz Wojaczka: to jest twój wybór, jest więc to ważne dla ciebie – dlaczego nie zaśpiewasz tego, co jest dla ciebie ważne, tak, żebym ja to poczuł? Tylko czuję, że ta ostatnia puenta gdzieś ucieka, że tak jest, żeby było śmiesznie... i koniec.
** Autor: [[Jacek Kopciński]] w programie „Gabinety” w TVP1, czerwiec 1994
 
* Uważam, że w tej chwili jest rewelacyjnym gitarzystą i wykonuje także świetne solówki. To maniera przekuta w styl. Nie podejrzewam Kuby, żeby podchodził komercyjnie do muzyki – skoro pani pyta. Ma szczęście, że to, co pisze, podoba się publiczności. Nie maluje się przed wyjściem na scenę, jest sobą – panem doktorem ze szpitala w wyciągniętym swetrze.
** Autor: [[Jacek Kleyff]] w artykule o Kubie Sienkiewiczu w ''Rzeczpospolitej'', 12 grudnia 1997