Mumio: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
m poprawa linków, formatowanie automatyczne
Alessia (dyskusja | edycje)
sortowanie, przebudowa, formatowanie automatyczne, łamanie wierszy, +2
Linia 2:
[[Plik:Basinski Dariusz.jpg|mały|Dariusz Basiński]]
'''[[w:Mumio|Mumio]]''' – grupa teatralno-kabaretowa założona w 1995 r. w Katowicach, do roku 1999 działała pod nazwą Teatr Epty-a. W jej skład wchodzą: Jadwiga Basińska, Dariusz Basiński, [[Jacek Borusiński]] oraz Jarosław Januszewicz.
==Skecze i piosenki kabaretu==
* Dla mnie bomba!, no, no, no, no pani Serwusowa, no, no, no, no, także, no, no, no, proszę, proszę, proszę, proszę, natura, natura, natura, natura, no, no, no, ŁI, pani Serwusowa, no, no, no, no, często kawę piła, no, no, no, no moja kawa, kawusia kochana, no, no, no, także przepychota. Znowu mi skaplo! No, to już tak sobie tutaj, no, no, no, no, nie o to, nie o to, nie o to, często kawę pila, no, no, no, no, a przy kawy piciu smacznie grymasiła. Takie robiła, takie tą buzią wygibasy troszeczkę, no, ŁI. Koleżanki pani, no, no, no, noruchy buzi znały, no więc ją rzadko i nie często odwiedzały, takie, no, no, ja bawię się doskonale! no, no, no, no, także warto, warto, ŁI, no, no, no, no, razu pewnego, no, no, no, no, kustosz pan przyjechał, no nawet taki, taki niby to malutki mężczyzna, tutaj dookoła taki, taki, taki, taki moher miał fantastyczny, w takie pukle ujęte troszeczkę, tak na plecki zachodziło, no, no, no, no, no i na główce niby to troszeczkę reglan obniżany w taką to baskinkę, to była chyba w kształcie literki L, no, no, no, no, także, także szaleństwo, no, no, no, no, nie o to, nie o to, nie o to, nie o to, na kolanku niby to taka krata nie krata, ja wiem, takie swego rodzaju pepito i na nóżkach takie duże te no, no, no, no mów, mów, mów, no, zapomniało mi się, no, o, o, takie, takie, takie, ooo żaboty duże z taką krówką z boku, się pasie. Bydlądko takie. No, no, no, no, ŁI, i tak siedzę, siedzę, no, no, moja kawa, Twoja kawa no, taka rozmowa, no, no, no, no, ŁI, no, no może ciacho, ciasteczko, no, aaaaaaa, no to, no to szeroko buzia, no, aaaaaa, tylko bez zębów, no, no, już, pssyt, nie nalegam. I kustosz pan nagle hop, ooo, Serwusową panią do muzeum wstawił, taki żart, kawalarz taki no, no, no, no, cudowny wieczór. Wycieczki całe no, no, no, no podziwiać picie kawy przyjeżdżały i oglądały panią Serwusową, no, no, no, no bardzo, no to już przesada, pani Serwusowa się cieszy, że się jej koleżanki nie znały. O ile mnie słuch nie zmyla, tutaj także nie jest za wesoło! Żegnam!
** Źródło: skecz ''Pani Serwusowa''.
 
* I tam jest taka przebolesna scena, kiedy ta kamera biegnie na takim statywiku, biegnie i potyka się! I macha tak tymi nóżkami...
** Źródło: skecz ''Niuniunin''.
 
* Mamo, mamo, a, a,<br />daj mi szmal na mydło „Fa”.<br />Bo przyjeżdża mój chłopak,<br />mamy zamiar się kochać, a, a.
 
* Niektórzy nawet tak sklejają modele samolotów z tej rozpaczy.<br />Potem matka przychodzi i przy ścieraniu kurzu tam śmigło złamie.<br />A chłopak mówi – Mamo, ty mi złamałaś śmigło. To śmigło jest dla mnie ważne.<br />A matka mówi – Cooo??<br />A chłopak mówi – śmigło!!
** Źródło: drugimonolog ''Drugi wykład o słowie kocham''.
 
* Radość to mała dziewczynka, która sika do kawy.
 
** Źródło: ==Film ''Hi- way''==
{{osobne|Hi way}}
 
* – Ale drugi najlepszy ci mogę opowiedzieć. Chcesz? Wiesz, dałem mu taki tytuł, swego rodzaju z takim zębem. „Kokon” – to jest taka opcja pierwsza. I „Zmiany, zmiany”, stary. Czujesz to? Nie wiem jeszcze...<br />– Ale to jeden tytuł? „Kokon i zmiany, zmiany”?<br />– Nie, no „Kokon” to jest opcja. „Kokon” wymyśliłem jak byłem w Ustce. A „Zmiany, zmiany” to już w domu. Jestem zachwycony tym tytułem: „Zmiany, zmiany”, stary!
** Źródło: Film ''Hi-way''
 
==Reklamy Plus GSM==
* – Co mi pan tu napisał?<br />– Kopytko.
** Źródło: Reklama Plus GSM
 
* Co wyraża te mix, co go tu namalowałem?
** Źródło: Reklama Plus GSM
 
* Dajcie mi tu Marcina z wierszykiem.
** Źródło: Reklama Plus GSM
 
* I tam jest taka przebolesna scena, kiedy ta kamera biegnie na takim statywiku, biegnie i potyka się! I macha tak tymi nóżkami...
** Źródło: skecz ''Niuniunin''
 
* Ja chciałem opowiedzieć taki dowcip w imieniu brata: „Dwóch taterników w kompletnym stroju alpinisty wybrało się do lasu. I tam była taka mała huta... Ona była w jaskini i w tej jaskini była taka, hmm, taka sopla... z góry. I tam taka... ciekło tam tak po niej. I oni wchodzą do tego lasu i spotykają taką rozwódkę, która się ich pyta: – Panowie, jak na Górną Perć? A oni mówią: – Nie wiemy, babciu... I potem poszli dalej i spotkali takiego puchacza, który mówi...
** Źródło: Film ''Hi-way''
 
* Mnie interesuje taka możliwość, żebym mógł rozmawiać jak mnie nie ma.
** Źródło: Reklama Plus GSM
 
* Mógłby mi pan to wyjaśnić na przykładzie?
** Źródło: Reklama Plus GSM
 
* – Pamiętasz tego Sławka?<br />– Nie, którego?<br />– Tego, co tak oddychał na pokaz, pamiętasz go?<br />– Nie, to co?<br />– No tego, co tak wodę śmiesznie pił. Nie pamiętasz go?<br />– Nie, to co on?<br />– No matko no, to on to ma.
** Źródło: Reklama Plus GSM
 
* Uspokój herbatę.
** Źródło: Reklama Plus GSM
 
* Za mrówkojada? Za łysą pałę? Za szpatułkonosa, to cię wkurzyło?
** Źródło: Reklama Plus GSM
 
* Niektórzy nawet tak sklejają modele samolotów z tej rozpaczy.<br />Potem matka przychodzi i przy ścieraniu kurzu tam śmigło złamie.<br />A chłopak mówi – Mamo, ty mi złamałaś śmigło. To śmigło jest dla mnie ważne.<br />A matka mówi – Cooo??<br />A chłopak mówi – śmigło!!
** Źródło: drugi wykład o słowie kocham
 
* Dla mnie bomba!, no, no, no, no pani Serwusowa, no, no, no, no, także, no, no, no, proszę, proszę, proszę, proszę, natura, natura, natura, natura, no, no, no, ŁI, pani Serwusowa, no, no, no, no, często kawę piła, no, no, no, no moja kawa, kawusia kochana, no, no, no, także przepychota. Znowu mi skaplo! No, to już tak sobie tutaj, no, no, no, no, nie o to, nie o to, nie o to, często kawę pila, no, no, no, no, a przy kawy piciu smacznie grymasiła. Takie robiła, takie tą buzią wygibasy troszeczkę, no, ŁI. Koleżanki pani, no, no, no, noruchy buzi znały, no więc ją rzadko i nie często odwiedzały, takie, no, no, ja bawię się doskonale! no, no, no, no, także warto, warto, ŁI, no, no, no, no, razu pewnego, no, no, no, no, kustosz pan przyjechał, no nawet taki, taki niby to malutki mężczyzna, tutaj dookoła taki, taki, taki, taki moher miał fantastyczny, w takie pukle ujęte troszeczkę, tak na plecki zachodziło, no, no, no, no, no i na główce niby to troszeczkę reglan obniżany w taką to baskinkę, to była chyba w kształcie literki L, no, no, no, no, także, także szaleństwo, no, no, no, no, nie o to, nie o to, nie o to, nie o to, na kolanku niby to taka krata nie krata, ja wiem, takie swego rodzaju pepito i na nóżkach takie duże te no, no, no, no mów, mów, mów, no, zapomniało mi się, no, o, o, takie, takie, takie, ooo żaboty duże z taką krówką z boku, się pasie. Bydlądko takie. No, no, no, no, ŁI, i tak siedzę, siedzę, no, no, moja kawa, Twoja kawa no, taka rozmowa, no, no, no, no, ŁI, no, no może ciacho, ciasteczko, no, aaaaaaa, no to, no to szeroko buzia, no, aaaaaa, tylko bez zębów, no, no, już, pssyt, nie nalegam. I kustosz pan nagle hop, ooo, Serwusową panią do muzeum wstawił, taki żart, kawalarz taki no, no, no, no, cudowny wieczór. Wycieczki całe no, no, no, no podziwiać picie kawy przyjeżdżały i oglądały panią Serwusową, no, no, no, no bardzo, no to już przesada, pani Serwusowa się cieszy, że się jej koleżanki nie znały. O ile mnie słuch nie zmyla, tutaj także nie jest za wesoło! Żegnam!
** Źródło: skecz Pani Serwusowa
 
==O kabarecie==
* (...) Kabaret Mumio buduje swój dowcip bez żadnych aluzji: politycznych, erotycznych czy satyry społecznej. Śmieszność jest u nich wynikiem posługiwania się wyłącznie sztuką aktorską. Ich abstrakcyjny humor adresowany jest do ludzi wrażliwych i muzykalnych na teatr. Zespół przypomina, że kabaret nie musi być wyłącznie publicystyczny.
** Autor: [[Bogdan Augustyniak]].
** Źródło: [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/letniez.htm «Rzeczpospolita»„Rzeczpospolita”, 27 lipca 2004]
 
* Mumio zrobiło fascynujące rzeczy. Pokazało, że w reklamie nie trzeba się odwoływać wyłącznie do prostego przekazu, że to jest biel jeszcze bielsza niż tamta bielsza biel, ale że można zrobić coś abstrakcyjnego. Orędzie Marka Kondrata też mnie śmieszy.
** Autor: [[Artur Andrus]].
** Źródło: [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/nbwun.htm «Gazeta„Gazeta Wyborcza»Wyborcza”, 9 października 2008]