Anna Dymna: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
m grafika
Alessia (dyskusja | edycje)
m zobacz też
Linia 5:
* Demokracja doprowadziła do tego, że za szybko wypowiadamy różne słowa, często złe.
** Źródło: [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/patrzecs.htm „Dziennik Zachodni”, 25 listopada 2005]
** Zobacz też: [[demokracja]]
 
* (...) do drugiego człowieka trzeba się zbliżać nieprofesjonalnie, bo nadmierny profesjonalizm może zabić człowieczeństwo.
** Źródło: [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/mams.htm „Gazeta Wyborcza”, Trójmiasto, 8 maja 2004]
** Zobacz też: [[profesjonalizm]]
 
* Gdy się recytuje wiersze, zdarza się, że forma zabija treść. Poeci swoje wiersze czytają prosto, konkretnie i poezja czytana w ten sposób brzmi najlepiej. Wisława Szymborska powiedziała mi, że trzeba czytać tak, jakby się głośno myślało. Wtedy słowo nie traci swojej mocy i sensu. Ale są aktorzy, szczególnie aktorki, które same są czystą poezją. Czytają wiersze niezwykle pięknie, delikatnie.
** Źródło: [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/poecis.htm „Gazeta Wyborcza”, Kraków, 22 września 2004]
** Zobacz też: [[poezja]], [[Wisława Szymborska]]
 
* Gdyby człowiek miał się bać, nie wychodziłby nigdy z domu, bo mógłby mu przecież spaść na głowę meteor (...).
** Źródło: [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/nienawidzen.htm „Trybuna”, 26 lutego 2005]
** Zobacz też: [[meteor]], [[strach]]
 
* Jestem nieśmiała, zawsze wolałam siedzieć w kącie.
Linia 30 ⟶ 34:
* Teatr jest takim prawdziwym mężem, który być może czasem nieco mnie zaniedbuje, bo pewnie znalazł sobie jakąś dziewczynę na boku. Ale ja poczekam, on i tak zwykle wraca, choćby dlatego, by spróbować moich pierogów, które są najlepsze na świecie.
** Źródło: [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/aktorkaza.htm „Rzeczpospolita”, 20 grudnia 2003]
** Zobacz też: [[teatr]]
 
* Telewizja powinna podciągać kulturę narodu w górę, a ona spycha ją w jakieś okropne doły. Dlaczego mamy się temu wszyscy poddawać?!
** Źródło: [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/adymna1.htm „Dziennik Polski”, 21 stycznia 2002]
** Zobacz też: [[telewizja]]
 
* Trzeba się widywać z ludźmi. Inaczej człowiek nagle zobaczy, że siedzi przy komputerze z komórką, a wokół pustynia. Trzeba nauczyć ludzi, żeby słuchali drugiego. Bo nie słuchamy! Taki styl. Ja nienawidzę chodzić na przyjęcia. Stoję, a ktoś podchodzi i mówi: „O! Witam, Aneczko, co słychać?”. Otwieram usta, bo chcę odpowiedzieć, a ten, co pytał, już plecami odwrócony, pyta kogoś innego. Kiedyś było inaczej...
** Źródło: [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/patrzecs.htm „Dziennik Zachodni”, 25 listopada 2005]
 
Linia 42 ⟶ 48:
* Zachwycamy się pozornym pięknem. Ta obsesja doprowadza tylko do tego, że dziewczyny mają bulimię i nerwicę. „Masz być piękna, szczupła, smukła!” – one są tym zaszczute. Ja teraz znam najpiękniejszych ludzi na świecie, bo prawdziwe piękno jest gdzie indziej. Ten jest piękny, w którym się pali, który ma pasję, miłość. Ile taki sparaliżowany chłopak wie o życiu! Bo inaczej patrzy. Siedzi przykuty do wózka i dopiero widzi, jakie niezwykłe jest życie. A my tego nie wiemy, bo najczęściej zajmujemy się głupotami. Oczywiście czasem po nocach płaczę, boję się, Boże, co ja sobie wzięłam na głowę! Przecież jestem tylko kimś zwyczajnym...
** Źródło: [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/patrzecs.htm „Dziennik Zachodni”, 25 listopada 2005]
** Zobacz też: [[piękno]]
 
==O Annie Dymnej==