Katarzyna Grochola: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
Linia 92:
 
* (...) skoro wyszłm za mąż, to mąż mnie ocali czy wybawi, czy uratuje, czy będzie chronił? Ale mężowie, których znałam, nie byli od chronienia, tylko od bicia i krzyków. Najpierw mówili: nigdy cię nie skrzywdzę. I to już powinno być dzwonkiem alarmowym, bo przecież człowiek, który nie ma zamiaru skrzywdzić, tak nie mówi.
 
* Nie czujemy się kochani, dopóki choć jedna osoba na ziemi nas nie pozna dogłębnie. Takimi, jakimi jesteśmy naprawdę, a nie takimi jakimi chcielibyśmy być.
 
* Wszystko miało zacząć się jutro.