Jostein Gaarder: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Jos. (dyskusja | edycje)
m Wycofano edycje użytkownika 83.21.90.215 (dyskusja). Autor przywróconej wersji to MariuszR.
Linia 113:
* Bo widzi się to, w co się wierzy.
 
* Był sobie raz rosyjski astronauta i rosyjski neurochirurg. Rozmawiali o chrześcijaństwie. Neurochirurg był wierzący, a astronauta nie. „Wiele razy latałem w kosmos – chwalił się astronauta – ale nigdy nie widziałem żadnego anioła”. Neurochirurg ze zdziwienia aż otworzył usta. W końcu odparł: „A ja zoperowałem sporo inteligentnych mózgów, lecz nigdy nie widziałem ani jednej myśli”.
* Był sobihodzie i zachodzące na zachodzie, czas pożera historię. Niszczy wielkie cywilizacje, podgryza dawne pomniki, pochłania pokolenie za pokoleniem. Dlatego właśnie mówimy o „zębie czasu”. Bo czas nadgryza i przeżuwa, a między jego trzonowcami jesteśmy my.
 
* ByłCzas sobihodzienie mija, Hansie Thomasie. I nie cyka. To my mijamy, a cykają nasze zegarki. Tak samo cicho i nieubłaganie jak słońce, wstające na wschodzie i zachodzące na zachodzie, czas pożera historię. Niszczy wielkie cywilizacje, podgryza dawne pomniki, pochłania pokolenie za pokoleniem. Dlatego właśnie mówimy o „zębie czasu”. Bo czas nadgryza i przeżuwa, a między jego trzonowcami jesteśmy my.
 
* Gdyby nasz mózg był tak nieskomplikowany, że moglibyśmy go zrozumieć, bylibyśmy wówczas tak głupi, że i tak byśmy go nie zrozumieli.