Jerzy Andrzejewski: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
m uzupełnienie |
Nie podano opisu zmian |
||
Linia 38:
* W Polsce najgwałtowniej i najbezwzględniej potępia się ludzi nie za to, że źle czynią, lecz za to, że inaczej myślą.
* O cóż właściwie chodzi? I tak nie ma ocalenia. Można oszaleć albo dobrowolnie siebie zniszczyć. To wszystko.
* nigdy mu nie powiedziałam, że go kocham i nigdy mu tego nie powiem, (…) moja miłość należy tylko do mnie, to jest tylko moja miłość
* potrzeba gwałtu i okrucieństwa targają naturą człowieka, człowiek przed nimi ucieka, ucieka od samotności, boi się jej i wstydzi, potem w stadzie, silny i szalony, zadaje i szerzy gwałt, jest ślepy, jest głuchy, ale jest silny, ponieważ jest szalony, aż przychodzi chwila przebudzenia i wówczas człowiek znów zostaje sam, tylko o całą zbrodniczość opętania bardziej niż przedtem samotny
|