Sokół (raper): Różnice pomiędzy wersjami

* (...) To do wszystkich, co okradają swoje matki.<br />Przypomnij sobie, kto kupował ci zabawki.<br />Kto cię karmił, kto ci zycieżycie dał?<br />Nie wierzycie nam, ze obróci się to przeciw wam? (...)<br />

* To tylko my, chłopaki ze społecznych nizin<br />Chłopaki z wyżyn, elita marginesu i margines elit<br />Nosiciele dresów, życia somelierzy, to tylko my(...)<br />(...) Dobry Boże niepokorni dla władz przed tobą w największej pokorze<br />Za słabi by dotrzymać wszystkich postanowień<br />Na szczęście zbyt silni by zapomnieć o tobie, to tylko my<br />Ktoś chciał miłość zniszczyć, oczekiwania prysły<br />Lecz miłość choć utopiona w betonowych butach na dnie Wisły<br />Jest nieprzemakalna i taka już zostanie, to tylko my<br />Nie Nostradamus, ale myślę Panie, że miłość zmartwychwstanie<br />Może właśnie po to jest to całe zabijanie<br />Bez zła nie zobaczysz dobra, musisz mieć porównanie, to tylko my(...)<br />

* (...) Będę brał cię (gdzie?) w aucie<br />(Mnie?) cię (ee) ehe<br />Będę brał cię (gdzie?) w aucie<br />(Mnie?) cię (w aucie?) ehe(...)<br />

* Adoptowane dzieci przez pedałów<br />Gloryfikacja wynaturzeń ciągle mało<br />To nie tolerancja już zdmuchnij kurz<br />Z drugiej strony ksenofobia<br />Kierowanie się skóry kolorem<br />W każdą stronę jest chore<br />Branie tylko po to żeby brać<br />Ćpanie tylko po to żeby ćpać<br />Traktowanie kobiet tak jak szmaty<br />Traktowanie jak kobiety szmat<br />Ludzi pracujących jak automat ilu<br />Szary szereg taki samych robotników<br />Robotyzacja życia szamać, kimać, tyrać<br />Również taki sen o tym<br />Że nie będziemy chodzić do roboty<br />Bo zrobią to za nas maszyny i roboty<br />Też jest chory<br />Pomiędzy religiami wojny<br />Nie zabijaj, zabij, bądź, giń, bądź spokojny<br />Czy to też część religii?<br />Dalej niszczenie nadwyżek jedzenia<br />Kiedy inni umierają z głodu<br />Wielkie cła, podatki od dochodów<br />Po to by utrzymać armię<br />Pierdolonych urzędników zła<br />Niszczenie ziemi, Odcinanie od korzeni<br />Coraz mniej zieleni, Ludzie popierdoleni<br />Podłączeni do cyberprzestrzeni<br />Pedofilia, rozwalanie mózgów małych dzieci<br />Aż do śmierci<br />Za mało czasu by wymienić wszystkie zarażone rzeczy<br />Niektórych kwestii już się nie uleczy<br />Przykazania. Już najmłodsi nie traktują ich poważnie<br />Wysadźmy się w powietrze dziś w centrum o 16:00<br />Razem raźniej... życie depcze wyobraźnię(...)<br />

*(...) Pamiętam, to nie Bahama<br />To na Banacha szpitala</br />Ojciec na raka ze śmiercią się witał<br />(...) Jeszcze wcześniej zły moment mnie dopadł<br />Tbillisi, pierwszy czerwca zabawa<br />Kolejka linowa w dzień dziecka się urwała<br />Byłem na dole, na szczęście nianie na górze(...)<br />