Zahir: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Kaariokaa (dyskusja | edycje)
m Wycofano edycje użytkownika 148.81.172.234 (dyskusja). Autor przywróconej wersji to Kaariokaa.
Jos. (dyskusja | edycje)
m formatowanie automatyczne, kat.
Linia 1:
'''''[[w:Zahir (powieść)|Zahir]]''''', powieść autorstwa [[Paulo Coelho]].
{{IndeksPL}}
 
Linia 40:
** Opis: o żołnierzach
 
* Ile znasz osób, które mówią: "Nie„Nie spełniłem nic z tego, co chciałem. Cóż, taka jest rzeczywistość"rzeczywistość”. Skoro twierdzą, że nie zrobili tego, co chcieli, muszą zatem wiedzieć, czego chcieli. Natomiast rzeczywistość to tylko opowieść innych o świecie i o tym, jak powinnyśmy w nim postępować.
 
* Istnieją dwa światy: wymarzony i rzeczywisty.
Linia 49:
* Jeśli przyszło cierpienie, lepiej je przyjąć, bo nie zlikwidujesz go, udając, że go nie ma. Jeśli przyszła radość, lepiej ją przyjąć, niż bać się, ze pewnego dnia się skończy. Są ludzie, którzy spełniają się tylko dzięki poświęceniu i wyrzeczeniom. Są tacy, którzy czują się częścią ludzkości tylko wtedy, kiedy myślą, że są szczęśliwi.
 
* Jeśli zacznę się zachowywać tak, jak tego ode mnie oczekują inni, stanę się ich niewolnikiem. Muszę narzucić sobie niesłychana dyscyplinę, by tego uniknąć, bo człowiek zawsze chce zrobić komuś przyjemność- a zwłaszcza sobie samemu.
 
* Jak może mi brakować czegoś, czego nigdy nie miałam?
Linia 58:
* Każdy z nas jest katedrą. Rośniemy, zmieniamy się, natrafiamy na słabe punkty, które trzeba naprawić, nie zawsze wybieramy najlepsze rozwiązania, ale pomimo wszystko wciąż przemy naprzód, próbujemy trzymać pion i padać na kolana nie przed ścianami, oknami czy drzwiami, ale przed pustą przestrzenią, która jest wewnątrz, przestrzenią, w której czcimy i podziwiamy to, co jest dla nas cenne i ważne.<br />Tak, bez wątpienia jesteśmy katedrą. Ale co takiego znajduje się w pustej przestrzeni mojej wewnętrznej katedry?
 
* Kiedy Dante napisał "Boska„Boska komedię"komedię”, powiedział, że w dniu, w którym człowiek otworzy serce na prawdziwą miłość, to. co dotąd zdawało się dobrze poukładane, rozsypie się i wstrząśnie tym, co uważamy za prawdę. Świat stanie się prawdziwy dopiero wtedy, gdy ludzie nauczą się kochać, bo na razie łudzą się jedynie, że znają miłość, a w rzeczywistości nie mają odwagi spotkać się z nią naprawdę.<br />Miłość ma dziką siłę. Kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć, miesza nam w głowach.<br />Ta siła jest na ziemi po to, by dawać nam radość, zbliżyć nas do bliźnich i do Boga. A my kochamy dziś tak, że za każdą minutę spokoju płacimy godziną udręki.
 
* Kiedy rośnie miłość, my rośniemy razem z nią.
 
* Kiedy moje dzieci dorosną, kiedy moja żona czy mój mąż stanie się bardziej przyjacielem niz namiętnym kochankiem, kiedy przejdę na emeryturę, wreszcie będę miał czas, żeby zrobić to, o czym zawsze marzyłem: wyruszę w podróż.
 
==L==
* Lepiej zjeść połówkę kanapki na spółkę z kimś niż całą w samotności.
 
 
==Ł==
* Łaski nie da się zachować. Nie ma takiego banku, w którym mógłbym ją zdeponować i użyć, kiedy znowu będę w zgodzie z samym sobą.
 
 
==M==
Linia 83 ⟶ 81:
* Miłość jest spleciona z wieloma różnymi sprawami: z obietnicami, obowiązkami wobec dzieci, rodziny, społeczeństwa...<br />– ... a po jakimś czasie także z rozpaczą, samotnością, próbą kontrolowania tego, czego kontrolować się nie da.
 
* Miłość mówiła mi "Jestem„Jestem wszystkim i niczym. Jestem jak wiatr i nie mogę wejść tam, gdzie okna i drzwi są zamknięte."<br />Tłumaczyłem miłości "Przecież„Przecież jestem otwarty!"<br />"Wiatr„Wiatr jest utkany z powietrza – szeptała. – W twoim domu jest powietrze, lecz wszystko zaryglowałeś na cztery spusty. Meble pokrywa kurz, wilgoć niszczy obrazy i plami ściany. Ty nadal oddychasz i znasz jakąś część mnie, ale ja nie jestem częścią, jestem całością, a tej nie poznasz nigdy"nigdy”.(...) ponieważ byłem pusty, wiatr przyniósł mi wiele nowego – dźwięki, których nigdy nie słyszałem, ludzi, których wcześniej nie znałem. odnalazłem dawną radość życia, bo uwolniłem się od mojej historii osobistej, zniszczyłem akomodatora, odkryłem, że tak jak nomadzi i szamani na stepie, jestem w stanie błogosławić innych ludzi. Odkryłem, że czuję się dużo lepiej, że jestem silniejszy, niż sądziłem. Czas wytrąca z rytmu tylko tych, którzy nigdy nie mieli odwagi iść w swoim własnym tempie.
 
* Miłość przemienia, i poddaje się tej przemianie.
Linia 140 ⟶ 138:
* W miłości nie ma ani dobra, ani zła, nie ma budowania ani burzenia, jest tylko ruch
 
* W nieudanych małżeństwach, kiedy jedno z dwojga się zatrzymuje, drugie zmuszone jest zrobić to samo. A kiedy on lub ona czeka, w ich życiu pojawiają się kochankowie lub kochanki, działalność dobroczynna, nadopiekuńczość wobec dzieci, pracoholizm czy inne nałogi. Byłoby o wiele prościej porozmawiać otwarcie o sprawie, nie dać za wygraną, krzyczeć: "Zróbmy„Zróbmy coś z tym, ruszmy do przodu, przecież umieramy z nudy, ze zmartwienia, ze strachu!".
 
* W stosunkach między ludźmi najważniejsza jest rozmowa, ale ludzie przestali ze sobą rozmawiać, nie potrafią słuchać się nawzajem. Chodzą do teatru, do kina, oglądają telewizję, słuchają radia, czytają książki, ale prawie zupełnie ze sobą nie rozmawiają. Jeśli więc mamy zamiar zmienić świat, musimy wrócić do czasów, kiedy wojownicy zbierali się wokół ogniska i snuli opowieści.
Linia 156 ⟶ 154:
* Wystarczy być czujnym, lekcje zawsze przychodzą, kiedy jesteśmy na nie gotowi, i jeśli zwracasz uwagę na znaki, dowiesz się wszystkiego, co jest ci potrzebne, aby postawić następny krok.
 
* W chwili zawarcia małżeństwa wiążecie się na resztę życia. Odtąd będziecie szli obok siebie, jak dwie szyny kolejowe, według dokładnego wzorca. Nie będziecie mogli nic zmienić, ani się od siebie oddalić, ani przybliżyć. Reguły mówią jasno: bądźcie rozsądni, myślcie o dzieciach, o przyszłości, musicie być jak dwie szyny, które zachowują między sobą taką samą odległość na stacji początkowej, w połowie drogi i na stacji końcowej. Nie pozwalajcie, by wasza miłość się zmieniała, żeby rosła na początku albo malała w środku - to zbyt ryzykowne. Tak więc, po euforii pierwszych paru lat macie utrzymać tę samą odległość, tę samą trwałość, tę samą funkcjonalność. Jesteście tu po to, aby pociąg przedłużania gatunku jachał ku przyszłości. Wasze dzieci będą szczęśliwe, pod warunkiem że będziecie pozostawać w odległości stu czterdziestu trzech i pół centymetra od siebie.
 
 
==Z==
Linia 165 ⟶ 162:
 
==Ż==
* Żeby żyć pełnią życia, trzeba być w ciągłym ruchu, tylko w ten sposób każdy dzień będzie inny od poprzedniego. Przechodząc przez miasta, nomadzi myśleli: "Biedni„Biedni są ci, którzy tu mieszkają. Dla nich wszystko jest wciąż takie samo"samo”. Prawdopodobnie mieszkańcy myśleli o nomadach: "Nieszczęśnicy„Nieszczęśnicy, nie mają gdzie się podziać"podziać”. Nomadzi nie mieli przeszłości, jedynie teraźniejszość, dlatego zawsze byli szczęśliwi.
 
 
[[Kategoria:Brazylijskie powieści]]
[[Kategoria:Paulo Coelho]]
[[Kategoria:Powieści obyczajowe]]