Stefania Grodzieńska: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
uzupełnienie, formatowanie automatyczne
Alessia (dyskusja | edycje)
m →‎Wspomnienia chałturzystki: uzupełnienie, formatowanie automatyczne
Linia 12:
 
==''Wspomnienia chałturzystki''==
* Jestem specjalistką od głupich sytuacji i gdyby można było się do tego przyzwyczaić, czułabym się w nich jak ryba w wodzie. Głupie sytuacje jednak mają to do siebie, że każda następna jest zupełnie nowa. Pojęcie głupiej sytuacji ma w sobie element niespodzianki, głupia sytuacja, która się powtarza, awansuje automatycznie do miana sytuacji dziwnej, przykrej, niedogodnej, kłopotliwej, kompromitującej, niesamowitej, potwornej, bez wyjścia. Moje natomiast sytuacje są zawsze głupie, bo za każdym razem są inne.
 
* (...) korciło mnie zawsze, żeby spróbować poważnie. Bo wtedy można pisać wprost jak do kogo głupiego, wyłożyć łopatą kawę na ławę i nawet żywa kura zrozumie. A jak pisać śmiesznie, to się muszą domyślać: „Publika dorozumiejetsia”, jak mówią w teatrze.
 
* Kotlet, który miałam przed sobą, być może nie zawierał trychnin, ale wydawało się, że stanowi to jego jedyną zaletę.
 
* Najgorsi potrafią zaćmić najlepszych, a szmirus może utłuc wielkiego aktora.