Nie lubię poniedziałku: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
N |
m formatowanie automatyczne, łamanie wierszy, kat. |
||
Linia 1:
'''[[w:Nie lubię poniedziałku|Nie lubię poniedziałku]]''' – polska komedia
* Baba piepsy tsy po tsy.▼
* Kto panu tak urządził tę katarynę?▼
* Trzydzieści lat jeżdżę na taksówce, ale jeszcze nikt nie wrobił mnie tak jak ten łobuz. Mnie starego warszawskiego taksówkarza tak zrobić w konia.▼
* Dżentelmen jezdni jest przyjacielem przechodnia. Ale jezdnia to nie pastwisko, łachudro z Grójca!
* Szefie, pojedzie pan, kurka wodna do Maszynohurtu na Kasprzaka?▼
* Wsiadaj pan!▼
* Po głosie go poznam, łobuza! Dzień dobry!▼
* Kurka wodna? Ja ci dam kurka wodna!▼
* Niedoboru nie będzie▼
* Józiu, opuśc tego cholernego Triumpha!▼
* Eh, wy Włosi, wy Włosi!
* - Ten Pan jest Włochem. - Wolałabym Hiszpana. - Będzie Pani musiała czekać. Mamy zapisy na następny kwartał. - A moge go sobie obejrzeć w dziennym świetle? - Musi go Pani tylko pokwitować.''▼
* Fajna Babka.<br
▲* Baba piepsy tsy po tsy.
* Grać?!... Po Góralach grać
▲* Fajna Babka. - Jasne, że fajna. Wszystkie Polki są fajne.... (po namyśle)...Śliczne! Polki są bellissima ragazza!
▲* Józiu, opuśc tego cholernego Triumpha!
▲* Kurka wodna? Ja ci dam kurka wodna!
▲* Kto panu tak urządził tę katarynę?
▲* Niedoboru nie będzie.
* Musimy wyglądać jak obywatele dewizowi. W Polsce nikt nie spojrzy krzywo na obcokrajowca.▼
*
* No i ta królewna była bardzo smutna, bo w całym królestwie nie było ani jednej rolki papieru toaletowego...
* Partacz jestem. Prawdziwy fachowiec nie zaczyna pracy w poniedziałek.
▲* Musimy wyglądać jak obywatele dewizowi. W Polsce nikt nie spojrzy krzywo na obcokrajowca.
▲* Po głosie go poznam, łobuza! Dzień dobry!
▲Kultowa scena w perfumerii z nazwami perfum:
▲* - Can Can.. - Twist!.. - Duet?... - Być może... - Sex! O mamma mia!
▲* Szefie, pojedzie pan, kurka wodna do Maszynohurtu na Kasprzaka?
▲* - Niech Pan krzyczy razem ze mną: Pani Kubasińska... Trzy - cztery! PA-NI KU-BA-SIŃ-SKA!! PANI KUBASIŃKA!!! .... - Czego chcą? Powiedzcie, że i tak żadnych dreblinek nie ma..
* Znowu nie chciałeś jeść śniadania? - Ty też byś nie chciał. Mama zrobiła kluski z tego gipsu co go schowałeś w szafce. Pamiętasz?▼
▲*
▲* Trzydzieści lat jeżdżę na taksówce, ale jeszcze nikt nie wrobił mnie tak jak ten łobuz. Mnie starego warszawskiego taksówkarza tak zrobić w konia.
▲*
[[Kategoria:filmy polskie]]
|