Rozmowy kontrolowane: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Rinfanaiel (dyskusja | edycje)
rekat
Alessia (dyskusja | edycje)
m ort., int., formatowanie automatyczne
Linia 1:
'''''[[w:Rozmowy kontrolowane|Rozmowy kontrolowane]]''''', polski film komediowy z 1991 roku przedstawiający kolejną (po ''[[Miś|Misiu]]'') część przygód Ryszarda Ochódzkiego.
* – Bądź za godzinę.<br />– Już jestem.<br />– A, nie do pani mówiłem.<br />– ... A może?
** Opis: Rozmowa pułkownika Molibdena z prostytuką przed hotelem.
 
* – Co się stało?<br />– Moja ciotka tam siedzi.<br />– Gdzie?<br />– Tam, z psem.<br />– To co?<br />– Do lekarza jakiegoś tu chodzi. Głupia jak but.<br />– I "very„very good"good”.
** Opis: Rozmowa Rysia z Lucynką.
 
Linia 9:
** Opis: Rozmowa Jarząbka z ciocią Lusią i jej koleżanką, Haliną Należyty.
 
* – Czy wy nie uważacie, że my za mało prywatnie się widujemy? Zaprosilibyście mnie kiedy do siebie.<br />– Gdyby towarzysz generał zechciał dać się zaprosić na tradycyjną wigilię.<br />– Bardzo chętnie. Kiedy urządzacie?<br />–24– Dwudziestego czwartego.<br />– Aha, znaczy jeszcze przed świętami. Może i słusznie.<br />** Opis: Rozmowa pomiędzy generałem SB, Zambikiem, a pułkownikiem Molibdenem.
 
* – Do kogo masz zaufanie?<br />– Ja? Do nikogo.<br />– Słusznie, ale teoretycznie?<br />– Do ciotki?<br />– O, ciotka! Dobrze. Jak nazwisko ciotki?<br />– Ciocia Lusia. Yyyyyy, ciocia Lusia ma na nazwisko... czekaj... hmmm, w Rembertowie mieszka.
Linia 23:
** Opis: Konspiracyjny szyfr ciotki Lusi i pani Halinki.
 
* – Ktoś pukał?<br />– Tak, to ja. Dzień dobry pani.<br />– Słucham pana.<br />– Jestem przyjacielem Ryszarda.<br />– Dzień dobry, proszę bardzo. Chwileczkę, jakiego Ryszarda?<br />– Ochódzkiego, pani siostrzeńca.<br />– Aha, proszę. Hasło pan zna?<br />– Jakie hasło?<br />– "Żyrafy„Żyrafy wchodzą do szafyszafy”."<br />– Oczywiście, że znam.<br />– Musi pan je powiedzieć.<br />– Naturalnie: "Żyrafy„Żyrafy wchodzą do szafyszafy”."<br />– "Pawiany„Pawiany wchodzą na ścianyściany”." Proszę bardzo pana, proszę
** Opis: Rozmowa Molibdena z ciotką Lusią ukrywającą Ochódzkiego.
 
* – Miał być szczupak po litewsku, ale że nie dostałem szczupaka, więc będzie goloneczka w piwie, towarzyszu generale.<br />– Ooooo, brawo<br />– Bardzo wystawna wigilia.<br />– No zgodnie z tradycją właściwie powinien być opłatek.<br />– Słusznie, słusznie, ale nie róbcie z tego zagadnienia. Najważniejsza jest tradycja. Podzielimy się jajeczkiem.<br />– Aha.
** Opis: Rozmowa podczas wigilii u Molibdenów.
 
* – Napijecie się czegoś?<br />– Wodę mineralną, jeśli towarzysz generał...<br />– Jee tam, wodę, coś mocniejszego. Herbaty? Z dwóch torebek wam zrobię.
** Opis: Rozmowa podczas wizyty Molibdena u generała Zambika.
 
Linia 35:
** Opis: Ciocia Lusia z Haliną Należyty, podsłuchujące charakteryzowanie Ochódzkiego.
 
* – Widzisz coś?<br />– Nie, nic nie widać. Chcesz zobaczyć?<br />– Pokaż. Oho.<br />– Co widzisz?<br />– Nic nie widzę.<br />– No widzisz.
** Opis: Ciocia Lusia z Haliną Należyty, podglądające charakteryzowanie Ochódzkiego.
 
Linia 41:
** Opis: Fragment rozmowy robotników ucztujących w baraku w nocy z 12/13 grudnia 1981 r.
 
* – Złapali Bujaka.<br />– Eee, kogoś ważniejszego.<br />– Boże Święty!<br />– Ojca Świętego złapali.<br />– Słyszała pani? Jaruzelski porwał papieża<br />– Nie. Kiedy?<br />– Dzisiaj z samego rana!<br />– ReganaReagana aresztowali?!
** Opis: Głuchy telefon wśród ludzi na ulicy na widok milicyjnego wozu wiozącego Ochódzkiego.
 
Linia 47:
** Postać: Ryszard Ochódzki na wieść o tym, że jest poszukiwany listem gończym.
 
* – Zygmunt? Skąd ty tutaj?<br />– Zajechałem na obiad i powiedzieli mi, że jesteś. Nie przeszkadzam ci?<br />– Żartujesz, oczywiście, że nie. Czekaj, w tej sytuacji... pozwól, że ci przedstawię: Beata.<br />– Żony nie musisz mi przedstawiać.<br />– To nie jest moja żona.<br />– Twoja nie, ale jego, idioto. To mój mąż<br />** Opis: Rozmowa pułkownika Molibdena ze złapaną in flagranti własną żoną z Ryszardem Ochódzkim.