Eragon: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
mNie podano opisu zmian |
poprawa, dodanie dużej ilości cytatów |
||
Linia 1:
'''''[[w:Eragon|Eragon]]''''' – pierwsza część cyklu ''Dziedzictwo'',
{{chronologiczny}}__NOTOC__
===Prolog: Cień grozy===
* Wiatr zawodził w ciemnościach, niosąc ze sobą woń, która mogłaby odmienić losy świata. Wysoki Cień uniósł głowę i zaczął węszyć w powietrzu. Wyglądał jak człowiek, tyle że miał szkarłatne włosy i rdzawoczerwone oczy.
** ''Wind howled through the night, carrying a scent that would change the world. A tall Shade lifted his head and sniffed the air. He looked human except for his crimson hair and maroon eyes.''
* Rozdzielcie się, ukryjcie za drzewami i krzakami. Musicie zatrzymać każdego, kto się tu zjawi... albo sami zginiecie.
** ''Spread out; hide behind trees and bushes. Stop whoever is coming... or die.''
** Postać: Durza
* One także przypominały ludzi o krzywych nogach i grubych masywnych ramionach, jakby stworzonych do tego, by miażdżyć w śmiertelnym uchwycie. Znad małych uszu wyrastały skręcone rogi.
** ''They resembled men with bowed legs and thick, brutish arms made for crushing. A pair of twisted horns grew above their small ears.''
** o urgalach
* Trzy białe konie niosły jeźdźców wprost w pułapkę. Dumnie unosiły głowy, ich grzywy falowały w blasku księżyca niczym żywe srebro.
** ''Three white horses with riders cantered toward the ambush, their heads held high and proud, their coats rippling in the moonlight like liquid silver.''
* W dłoniach trzymała duży szafirowy kamień, w którym odbijał się gniewny blask pożarów. Podniosła go nad głowę, jej wargi poruszyły się, formułując desperackie słowa.
** '' In her hands was a large sapphire stone that reflected the angry light of the fires. She raised it over her head, lips forming frantic words.''
* Jej uroda, która zachwyciłaby każdego śmiertelnika, dla niego nic nie znaczyła.
** ''Her beauty, which would have entranced any mortal man, held no charm for him.''
* Zgasił płomienie na swej drodze, ale reszcie pozwolił płonąć.
** ''He quenched the fires in his path but left the rest to burn.''
===Odkrycie===
* Eragon ukląkł na zdeptanej, zbrązowiałej trawie i fachowym okiem zmierzył ślady.
** ''Eragon knelt in a bed of trampled reed grass and scanned the tracks with a practiced eye.''
* Eragon miał piętnaście lat, od osiągnięcia wieku męskiego dzielił go niecały rok. Spod ciemnych brwi na świat spoglądały żywe, piwne oczy. Ubranie miał znoszone, u pasa wisiał w pochwie nóż myśliwski z kościaną rękojeścią. Futerał z koźlej skóry chronił cisowy łuk przed rosą. Na plecy zarzucił wzmocnioną drewnianą ramą torbę.
** ''Eragon was fifteen, less than a year from manhood. Dark eyebrows rested above his intense brown eyes. His clothes were worn from work. A hunting knife with a bone handle was sheathed at his belt, and a buckskin tube protected his yew bow from the mist. He carried a wood-frame pack.''
* Był jedynym myśliwym z okolic Carvahall, który odważył się tropić zwierzynę wśród poszarpanych górskich skał.
** ''He was the only hunter near Carvahall who dared track game deep into its craggy recesses.''
* Pośrodku czarnego kręgu leżał lśniący, niebieski kamień.
** ''In the center of the blast radius lay a polished blue stone.''
* Eragon odkrył, że kamień fascynuje go i budzi lęk.
** ''Eragon found the stone both beautiful and frightening.''
===Dolina Palancar===
* Kościec był jednym z nielicznych miejsc, których król Galbatorix nie mógł nazwać swoimi włościami.
** ''The Spine was one of the only places that King Galbatorix could not call his own.''
* Za ladą stał rzeźnik Sloan, drobny mężczyzna w bawełnianej koszuli i długim, zakrwawionym fartuchu. U jego pasa kołysała się imponująca kolekcja noży. Twarz miał bladą, pokrytą śladami po ospie, oczy ciemne i podejrzliwe. Właśnie wycierał ladę szarą poszarpaną ścierką.
** ''Behind the counter stood the butcher Sloan. A small man, he wore a cotton shirt and a long, bloodstained smock. An impressive array of knives swung from his belt. He had a sallow, pockmarked face, and his black eyes were suspicious.''
* – Nie masz pieniędzy? – uciął ostro rzeźnik. – I chcesz dostać mięso? Czy inni kupcy rozdają swe towary? Mam ci je wręczyć bez zapłaty? Poza tym – dodał szybko – jest późno. Wróć jutro z pieniędzmi. Dziś już zamykam.
** ''"What, no money?" the butcher cut him off sharply. "And you expect to buy meat! Are the other merchants giving away their wares? Should I just hand you the goods without charge? Besides," he said abruptly, "It's late. Come back tomorrow with money. I'm closed for the day."''
* – Zgoda, przyjmuję – warknął.<br />– Doskonale, przyniosę ci mięso. Nie chodzi o to, że mnie to interesuje, ale skąd masz ten kamień?<br />– Dwie noce temu w Kośćcu...<br />– Wynoś się! – rzucił ostro Sloan, odpychając kamień.
** ''"Fine, I accept," he snapped.<br />"Good, I'll get you the meat. Not that it matters, but where did you find this?"<br />"Two nights ago in the Spine–"<br />"Get out!" demanded Sloan, pushing the stone away.''
* – Daj mi najlepsze pieczyste i steki. Tyle, by napełnić torbę Eragona. – Rzeźnik zawahał się, wodząc wzrokiem pomiędzy Horstem i Eragonem. – Odmowa sprzedania mi mięsa byłaby kiepskim pomysłem – ostrzegł łagodnie kowal.
** ''"Give me your best roasts and steaks. Make sure that it's enough to fill Eragon's pack." The butcher hesitated, his gaze darting between Horst and Eragon. "Not selling to me would be a very bad idea," stated Horst.''
* Dobrze wrócić do domu.
** ''It's good to be back.''
** Postać: Eragon
===Smocze opowieści===
* Eragon wciąż pamiętał, co czuł, gdy Marian opowiedziała mu przed śmiercią tę historię. Odkrycie, że Garrow i Marian nie są jego prawdziwymi rodzicami, wstrząsnęło nim do głębi.
** ''Eragon still remembered how he had felt when Marian told him the story before she died. The realization that Garrow and Marian were not his real parents had disturbed him greatly.''
* ''Jestem pewien, że istniał powód, dla którego tak postąpiła.''
** ''I'm sure there was a good reason for what she did; I only wish I knew what it was.''
* Powiedziałeś Horstowi? To była prywatna wiadomość. Gdybym chciał, żeby wszyscy o niej wiedzieli, rozpaliłbym ognisko i użył sygnałów dymnych. Jeśli Sloan się dowie, nie pozwoli mi się z nią zobaczyć.
** ''You told Horst? That was private. If I wanted everyone to know about it, I could have built a bonfire and used smoke signals to communicate. If Sloan finds out, he won't let me see her again.''
** Postać: Roran
* Nie chcemy kupować, lecz sprzedawać.
** ''We aren't looking to buy, but to sell.''
** Postać: Garrow
* Bzdura. Nie widzieliśmy żadnych urgali, z wyjąkiem tego, którego rogi wiszą na ścianie tawerny Morna.
** ''Nonsense. We haven't seen any Urgals; the only one around here has his horns mounted in Morn's tavern.''
** Postać: Garrow
* Piasków czasu nic nie zatrzyma. Lata mijają, czy tego chcemy, czy nie... Ale wciąż pamiętamy. To, co utracono, żyć może w naszych wspomnieniach.
** ''The sands of time cannot be stopped. Years pass whether we will them or not... but we can remember. What has been lost may yet live on in memories.''
** Postać: Brom
* Wówczas ujrzeli go Jeźdźcy. Ręce miał uwalone krwią, a z ust wyrwał mu się okrzyk i Galbatorix umknął w noc. A że mimo obłędu zachował bystrość umysłu, nie zdołali go znaleźć.
** ''The Riders found him, then, with blood dripping from his hands. A scream tore from his lips, and he fled into the night. As he was cunning in his madness, they could not find him.''
** Postać: Brom
* Podczas walki kopnął Vraela w krocze i dzięki podstępnemu uderzeniu zyskał przewagę, a następnie ściął głowę Jeźdźca płonącym mieczem.
** ''As they fought, Galbatorix kicked Vrael in the fork of his legs. With that underhanded blow, he gained dominance over Vrael and removed his head with a blazing sword.''
** Postać: Brom
* Gdyby imperium wiedziało, że Brom ją recytuje, nie dożyłby kolejnego księżyca.
** ''If the Empire knew that Brom had recited it, he would not live to see a new month.''
** Postać: Garrow
===Dar losu===
* Zaklął pod nosem i zaczął się ubierać. Nie obchodziło go, jak cenny może okazać się kamień. Postanowił wynieść go z domu i zakopać.
* Po kolejnej serii pisków z otworu wynurzyła się niewielka ciemna główka, a za nią dziwne kanciaste ciało.
* Przed nim, zlizując resztki chroniącej go od niedawna błony, stał smok.
===Przebudzenie===
* Smok był nie dłuższy niż przedramię Eragona, wyglądał jednak dostojnie i szlachetnie. Łuski miał ciemnoszafirowe, tej samej barwy co wcześniej kamień. Nie kamień, uświadomił sobie Eragon. Jajo.
* Błękitne jak lód oczy spojrzały na niego.
* Dłoń przeszyła gwałowna fala lodowatej energii, która przebiegła w górę do ramienia, zalewając żyły niczym płynny ogień. Z głośnym krzykiem odskoczył. Uszy wypełniły mu ogłuszający brzęk żelaza. Usłyszał bezdźwięczny wrzask wściekłości. Każdą częścią jego ciała zawładnął porażający ból. (...) Rękę miał odrętwiałą, palce sparaliżowane. Przerażony, patrzył, jak na jego dłoni wykwita biały owal. Skóra swędziała i piekła niczym po ugryzieniu pająka. Serce waliło mu w piersi.
* Najprostszym rozwiązaniem było zabicie smoka, lecz Eragon ze wstrętem odrzucił tę myśl. Smoki były zbyt cudowne, zbyt wspaniałe.
* ''W końcu to tylko zwierzę.''
** Postać: Eragon; o smoku
* Umysłowa więź łącząca go ze smokiem z każdym dniem stawała się coraz silniejsza.
* Czuł na sobie spojrzenie szafirowych oczu. Po raz pierwszy nie myślał o smoku jak o zwierzęciu. Był czymś innym, czymś... odmiennym.
===Herbatka przy kominku===
* Promienie słońca zamigotały w szafirze, podkreślając dziwne symbole wyryte w klejnocie.
* Z miasteczka podobnego do Carvahall, lecz nie tak interesującego.
** Postać: Brom; na pytanie o pochodzenie
* Ale to dobre imię, powinieneś być z niego dumny. Nie każdy ma miano tak godne szacunku.
** Postać: Brom
* – Nie rozumiem. Gdzie byliśmy, gdy stworzono Jeźdźców?<br />– Byliśmy? – Brom uniósł brwi.<br />– No wiesz, my wszyscy. – Eragon machnął ręką. – Ludzie.<br />Brom roześmiał się.
* Baśń?! Jeśli to baśń, to pogłoski o mojej śmierci są prawdziwe i rozmawiasz z duchem!
** Postać: Brom
* Szanuj przeszłość, nigdy nie wiesz, jak może na ciebie wpłynąć.
** Postać: Brom
* Miały najróżniejsze kolory i kształty. Powiadają, że grupa smoków wyglądała niczym żywa tęcza, nieustannie zmieniająca się i lśniąca.
** Postać: Brom; o łuskach smoków
* To, co możliwe, jest rzeczą względną.
** Postać: Brom
* Wszystko jest kwestią punktu widzenia.
** Postać: Brom
* Smoki to istoty magiczne – wszystko wokół siebie odmieniały w dziwny sposób.
** Postać: Brom
* – I to wszystko? Spodziewałem się, że będę odpowiadał na twoje pytania, póki nie przyjdzie cię szukać. Nie chcesz usłyszeć o taktyce bitewnej smoków, nie prosisz o opis oszałamiających walk powietrznych? To już koniec?<br />– Na razie. – Eragon zaśmiał się. – Dowiedziałem się tego, czego chciałem, a nawet znacznie więcej.
===Imię mocy===
* ''Eragon.''<br />– Tylko to potrafisz powiedzieć? – warknął.<br />''Tak.''
* ''O to chodzi! Wybierałem męskie imiona. Ty jesteś smoczycą!''
** ''That's the problem! I've been choosing male names. You are a she!''
** Postać: Eragon
* – Czy jesteś Saphirą?<br />Smoczyca spojrzała na niego mądrymi oczami. W głębi umysłu odczuł jej zadowolenie.<br />''Tak.''
** ''"Are you Saphira?"<br />She looked at him with intelligent eyes. Deep in his mind he felt her satisfaction.<br />Yes.''
===Przyszły młynarz===
* – Rozumiem – odparł Garrow. Umilkł, wpatrując się w powałę. Obaj chłopcy w bezruchu czekali na jego reakcję. – Kiedy zatem wyjeżdżasz?<br />– Co takiego? – spytał Roran.
* – Wiedziałeś o tym?<br />Eragon z ponurą miną wzruszył ramionami.<br />– Do dziś nie. To szaleńswo.<br />Jego wuj potarł dłonią twarz.<br />– Po prostu naturalna kolej rzeczy.
* Saphira stanowiła balsam na troski Eragona. Z nią mógł rozmawiać swobodnie. Umysłem wyczuwała wszystkie jego emocje i rozumiała go lepiej niż ktokolwiek inny.
* ''Żaden powietrzny łowca nie powinien skończyć jako ofiara. Lepiej zginąć w locie, niż umrzeć na ziemi.''
** ''No hunter of the sky should end his days as prey. Better to die on the wing than pinned to the ground.''
** Postać: Saphira
===Obcy w Carvahall===
* Po pierwsze, nie pozwólcie, by ktokolwiek zawładnął waszym ciałem bądź umysłem. Dołóżcie wszelkich starań, aby wasze myśli pozostały swobodne. Nawet wolny człowiek może być bardziej skrępowany niż niewolnik. Służcie ludziom w potrzebie uchem, lecz nie sercem. Okazujcie szacunek tym u władzy, lecz nie podążajcie za nimi ślepo. Osądzajcie, kierując się logiką i rozumem, lecz nie komentujcie głośno. Nie uważajcie nikogo za lepszego od siebie, bez względu na to, kim jest w życiu. Traktujcie wszystkich uczciwie, by nie narazić się na zemstę. Rozważnie wydawajcie pieniądze. Bądźcie wierni swym przekonaniom, a inni was wysłuchają. A co do miłości... moja jedyna rada brzmi: bądźcie uczciwi. To najpotężniejsze narzędzie, otwierające serca i zyskujące przebaczenie.
** ''Let no one rule your mind or body. Take special care that your thoughts remain unfettered, one may be a free man and yet be bound tighter than a slave. Give men your ear, but not your heart. Show respect for those in power, but don't follow them blindly. Judge with logic and reason, but comment not. Consider none your superior in life. Treat all fairly or they will seek revenge. Be careful with your money. Hold fast to your beliefs and others will listen. Of the affairs of love, my only advice is to be honest. That's your most powerful tool to unlock a heart or gain forgiveness.''
** Postać: Garrow
* ''Na krew Cienia, zaraz im powie...''
** ''Shade's blood! He's telling them!''
** Postać: Eragon
* – Taki jestem niezdarny – rzekł przepraszającym tonem i wręczył Eragonowi rękawicę.<br />Gdy chłopak ją ujął, silne palce bajarza chwyciły jego przegub i obróciły, na moment ukazując wnętrze dłoni i srebrzyste znamię. Oczy Broma zabłysły, pozwolił jednak Eragonowi wyszarpnąć rękę i naciągnąć rękawicę.<br />– Bywaj – wykrztusił wstrząśnięty Eragon i pośpieszył w stronę domu. Za plecami usłyszał, jak Brom pogwizduje wesołą melodię.
===Lot przeznaczenia===
* ''Ogień! Nieprzyjaciel! Śmierć! Mordercy!''
** ''Fire! Enemies! Death! Murderers!''
** Postać: Saphira
* ''Przysięgi złamane, dusze zabite, strzaskane jaja! Wszędzie krew. Mordercy!''
** ''Oaths betrayed, souls killed, eggs shattered! Blood everywhere. Murderers!''
** Postać: Saphira
* ''Jestem w Kośćcu, nie wiem gdzie, w środku zimy, z oszalałym smokiem. Nie mogę chodzić ani znaleźć kryjówki, zapada noc. Jutro muszę wrócić na farmę, a jedynym sposobem jest lot na grzbiecie Saphiry. Tyle że nie wytrzymam tego znowu.'' (...) ''Żałuję, że Saphira nie potrafi ziać ogniem.''
** Postać: Eragon
* ''Czemu ci obcy tak cię przerazili?''<br />''Mordercy'' – syknęła.<br />''Garrowowi grozi niebezpieczeństwo, a ty porywasz mnie na idiotyczną wyprawę. Nie potrafisz mnie chronić?'' W odpowiedzi warknęła nisko i kłapnęła zębami. ''Skoro uważasz, że potrafisz, czemu uciekasz?''<br />''Śmierć to trucizna.''
===Zagłada niewinności===
* ''Wiem, że nie chcesz, ale musisz. Oboje jesteśmy dłużnikami Garrowa, wiele mu zawdzięczamy. Opiekował się mną i pośrednio także tobą. Zlekceważysz to? Jeśli nie wrócimy, co będą mówić w przyszłości ludzie? Że ukrywaliśmy się niczym tchórze, podczas gdy mojemu wujowi groziło niebezpieczeństwo? Już to słyszę: historia o Jeźdźcu i jego tchórzliwym smoku! Jeśli czeka nas walka, przyjmijmy ją, nie uciekajmy. Jesteś smokiem, nawet Cień umknąłby przed tobą, a jednak kryjesz się w górach niczym spłoszony królik''
** Postać: Eragon
* ''Krew spotka krew. Będę walczyć. Nasze wyrdy – nasze losy wiążą nas ze sobą. Lecz nie wystawiaj na próbę mej cierpliwości. Zabiorę cię tam z powodu długu, choć to głupota.''
** Postać: Saphira
* ''Osiadł tu smutek'' – oznajmiła.<br />– Nie doszłoby do tego, gdybyś ze mną nie uciekła!<br />''Gdybyśmy zostali, już byś nie żył.''<br />– Spójrz na to! – krzyknął. – Mogliśmy ostrzec Garrowa! To twoja wina, że nie uciekł!
* ''Leć wzdłuż drogi. Jeśli trzeba, będziesz miała dość miejsca, by wylądować.<br />Ktoś może mnie zobaczyć.<br />To już nie ma znaczenia!''
===Czuwanie===
* W umyśle Eragona wirowały sny, mnożąc się i gasnąc wedle własnych sennych praw. Patrzył, jak grupa ludzi na wspaniałych koniach zbliża się do samotnej rzeki. Wielu miało srebrne włosy, w dłoniach dzierżyli długie lance. Czekał na nich dziwny, piękny statek, lśniący w promieniach jasnego księżyca. Ludzie powoli wsiadali na pokład. Dwie postacie, wyższe od pozostałych, szły ręka w rękę. Kaptury przysłaniały ich twarze, widział jednak, że jedna to kobieta. Para stała na pokładzie, spoglądając w stronę brzegu. Na kamienistej plaży pozostał mężczyzna, jedyny, który nie wsiadł na statek. Odrzucił w tył głowę, wydając z siebie przeciągły, bolesny okrzyk. Gdy jego głos rozpłynął się w ciszy, statek pożeglował w dół rzeki, choć nie poruszał go żaden wietrzyk ni wiosło, zmierzając ku płaskiej, pustej krainie. Wizja zamgliła się. Nim jednak zniknęła, Eragon dostrzegł na niebie dwa smoki.
* – Jak się czujesz? – spytał Horst.<br />– Okropnie.
* Byłem jednym z ludzi, którzy poszli na waszą farmę. Wasz dom nie rozleciał się tak po prostu: coś rozdarło go na strzępy, a wokół widniały ślady olbrzymiego zwierzęcia. Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś takiego. Inni też je zauważyli. Jeśli w pobliżu krąży Cień bądź potwór, musimy wiedzieć. Tylko ty możesz to wyjaśnić.
** Postać: Horst
* Ci ludzie mogliby pewnie podnieść cię jak dziecko i rzucić na czubek drzewa.
** Postać: Horst
* Ciemność wydawała się dziwnie nieprzyjazna. W końcu zasnął, lecząc rany odniesione na ciele i duchu.
===Szaleństwo życia===
* Garrow leżał spokojnie na łóżku, był ubrany w czysty strój, włosy miał uczesane, twarz spokojną. Zdawałoby się, że śpi, gdyby nie srebrny amulet zawieszony na szyi i gałązka suchego szaleju ma piersi – ostatnie dary żywych dla zmarłych.
* Miałam nadzieję nazwać go kiedyś ojcem.
** Postać: Katrina
* Runął na łóżko, ukrył głowę w rękach i zaczął rozpaczliwie płakać. Poczuł Saphirę nawiązującą kontakt, odepchnął ją jednak, dając się porwać bólowi. Nie mógł zaakceptować faktu, że Garrow odszedł. Bo jeśli tak, w co jeszcze mógł wierzyć? Jedynie w bezlitosny, obojętny świat, który zdmuchuje życie jak świecę na wietrze.
* Jakiż bóg zrobiłby coś takiego? Pokaż mi się! On na to nie zasłużył!
** Postać: Eragon
===Miecz Jeźdźca===
* ''Miłość, rodzina, niezwykłe czyny – wszystko znika, pozostawiając pustkę.''
** Postać: Eragon
* ''Samo działanie jest wartością. Twoja wartość znika, gdy rezygnujesz z chęci do zmian i doświadczania życia. Masz jednak wybór, dokonaj go i poświęć mu się. Czyny te dadzą ci nową nadzieję i poczucie celu.''
** Postać: Saphira
* ''Jedynym prawdziwym przewodnikiem jest serce.''
** ''The only true guide is your heart.''
** Postać: Saphira
* ''Naszym przeznaczeniem jest próbować osiągnąć to, co niemożliwe, dokonać niezwykłych czynów, nie zważając na lęk. To nasz obowiązek wobec przyszłości.''
** Postać: Saphira
* ''Nic nie jest bardziej niebezpieczne niż wróg, który nie ma nic do stracenia.''
** Postać: Eragon
* W jego głosie zabrzmiało coś, czego Eragon nie potrafił rozpoznać. Czy to była strata, zachwyt, strach, zazdrość? Nie miał pewności – może wszystkie naraz, może żadne z nich.
===Budowa siodła===
* Smoki zwykle miewały dwa typy siodeł. Pierwsze twarde i sztywne jak siodło końskie, ale jego przygotowanie wymaga czasu i specjalnych narzędzi. Nie dysponujemy ani jednym, ani drugim. Drugi typ był cienki, lekko wyściełany, jedynie dodatkowa warstwa ochonna pomiędzy smokiem i Jeźdźcem. Używano ich, gdy liczyła się przede wszystkim siła i zręczność, choć nie były tak wygodne jak te sztywne.
** Postać: Brom
* – Weźmiemy konie, ale musisz je kupić. Ja nie mam pieniędzy i nie chcę znów kraść. To złe.<br />– Zależy od punktu widzenia – poprawił Brom z lekkim uśmieszkiem.
===Therinsford===
* Smoki zawsze pozostawały tajemnicze, choć może niecelowo.
** Postać: Brom
* – Chcesz powiedzieć, że Saphira mogła się dla mnie nie wykluć? – spytał Eragon.<br />– Całkiem możliwe, gdybyś jej się nie spodobał.
* Jeśli chcesz coś powiedzieć, to mów, zamiast tańczyć wokół i spowijać wszystko w mgliste słowa!
** Postać: Eragon
* ''Gdybyście byli jeszcze trochę wolniejsi, miałabym czas przelecieć nad morzem i z powrotem, i nie zostać w tyle.''
** Postać: Saphira
* ''Zabawnie jest patrzeć, jak taki pisklak zostaje pokonany przez starego.''
** ''It's funny to see a hatchling like you beaten by the old one.''
** Postać: Saphira
* Rozowy z cudzym smokiem są uważane za przejaw bardzo złego zachowania.
** Postać: Brom
* Nie można się kłócić z wszystkimi głupcami tego świata. Łatwiej ustąpić, a potem ich oszukać, gdy nie zwracają na ciebie uwagi.
** ''You can't argue with all the fools in the world. It's better to let them have their way, then trick them when they're not paying attention.''
** Postać: Brom
===Huk grzmotu i trzask pioruna===
* – Brisingr! – zaklął ze złością, trzeci raz uderzając w krzesiwo. Nagle pojawiły się płomienie. Stary mężczyzna cofnął się z zadowoloną miną. – No proszę, gdzieś w środku musiało już się żarzyć.
* Zdyszany Eragon oparł się o bok smoczycy.<br />''Nic ci nie jest?'' Czuł, jak drży.<br />Wahała się chwilę. ''Nie... chyba nie.'' Sprawiała wrażenie wstrząśniętej. ''Niczego nie złamałam. Ja... nie mogłam poradzić, wiatr nie chciał mnie puścić. Byłam bezradna.'' Wstrząsnął nią dreszcz.
===Odkrycie w Yazuac===
* Kieruję się nie wyglądem ziemi, lecz wskazaniami słońca i gwiazd. A one nigdy nie zwodzą na manowce.
** Postać: Brom
* Nie warto wymyślać sobie fałszywych trosk.
** Postać: Brom
* ''Co znaczy nasze istnienie, skoro wszystko moż zakończyć się ot tak, w jednej chwili?''
** Postać: Eragon
* Ci, którzy kochają ból i cierpienie innych. Mają wiele twarzy, wiele masek, ale tylko jedno wspólne miano: zło. Nie da się go zrozumieć. Możemy jedynie opłakiwać ofiary i uczcić ich pamięć.
** Postać: Brom
* Strzała ze świstem przecięła powietrze, połyskując oślepiającym błękitnym światłem. Trafiła w czoło pierwszego urgala. W uliczce rozległ się donośny wybuch. Z głowy potwora wystrzeliła błękitna fala, zabijając na miejscu drugiego stwora. Nim Eragon zdążył zareagować, fala uderzeniowa dotarła do niego – i przeszła dalej, nie czyniąc mu krzywdy.
===Wyrzuty===
* ''Dziś wszyscy popełniliśmy błędy. Moim było zbytnie oddalanie się od ciebie.''
** Postać: Eragon
* Domagasz się odpowiedzi z rzadka spotykaną bezczelnością.
** Postać: Brom
* Kolor zależy od tego, kto wypowiada słowo.
** Postać:
* Magia wymaga równie wiele energii jak posłużenie się własnymi rękami.
** Postać: Brom
* Gdy rozkładali koce, w głowie Eragona odezwała się Saphira: ''Stajemy się coraz potężniejsi, Eragonie, ty i ja'' – rzekła z głęboką satysfakcją. ''Wkrótce nikt nie będzie już mógł stanąć nam na drodze.''<br />''Owszem, ale jaką drogę wybierzemy?''<br />''Tę, która się nam spodoba'' – odparła z zadowoleniem, sadowiąc się wygodnie.
===Magia jest najprostszą rzeczą===
* Aby posłużyć się magią, powinieneś dysponować pewną mocą wewnętrzną.
** Postać: Brom
* Twierdzą, że nie, i w pewnym sensie jest to prawda, doprowadziły jednak do doskonałości sztukę złudnego posługiwania się słowem.
** Postać: Brom; o elfach
* Kontakty z elfami wymagają bardzo subtelnego, wykształconego umysłu.
** Postać: Brom
* Niełatwo cię zniechęcić. To dobrze, bo tylko zdecydowani odkrywają własną tożsamość.
** Postać: Brom
* – Widzisz ten kamyk?<br />– Tak.<br />– Weź go.<br />(...)<br />– To twoje szkolenie.<br />– Nie rozumiem – przyznał zagubiony chłopak.<br />– Oczywiście, że nie rozumiesz – rzucił niecierpliwie Brom. – Dlatego właśnie to ja cię uczę, a nie ty mnie.
===Daret===
* – Jesteście uzbrojeni.<br />– Wy także – zauważył Brom. – Mamy niebezpieczne czasy.<br />– To prawda.
* W zwykłych okolicznościach uścisnąłbym wam dłonie. Tymczasem wolę zachować dystans.
** Postać: Trevor, mieszkaniec Daretu
* Dość dużym, by splądrować Yazuac, lecz wystarczająco małym, by móc poruszać się niepostrzeżenie.
** Postać: Brom
* Oby wasze miecze pozostały ostre.
** ''May your swords stay sharp.''
** Postać: Brom
* ''Co się stało? Jakiś problem?''<br />''To ty'' – warknęła – ''ty jesteś problemem!''
===Smoczym okiem===
* Zapamiętaj. Naciskaj kolanami, prowadź ją myślami i pochylaj się jak najniżej nad grzbietem. Póki nie wpadniesz w panikę, nic się nie stanie.
** Postać: Brom
* ''Jak możesz znieść pobyt na ziemi, skoro tak bardzo cieszy cię latanie?''
** Postać: Eragon
* ''Marne słowa na opisanie tego, co przeżyłem. Przykro mi, że nie latałem z tobą wcześniej. Nigdy nie sądziłem, że to tak wygląda. Zawsze widzisz tak wiele błękitu?<br />Taka już jestem. Odtąd częściej będziemy latać razem?<br />O tak! Przy każdej okazji.<br />To dobrze'' – odparła z zadowoleniem.
* ''A teraz każ swojej przerośniętej jaszczurce wylądować.''
** Postać: Brom
* – Uważaj, bo sparzy...<br />– ...mi rękę. Tak, wiem – odparł Brom. – I przypuszczam, że sam polałeś sobie nim dłoń. Palec? No, przynajmniej miałeś dość rozsądku, by się go nie napić. Zostałaby z ciebie tylko kałuża.
* – Ten olej... jest bardzo rzadki?<br />– Jak brylanty w pomyjach – odparł Brom. Po sekundzie poprawił się: – To znaczy, zwykłego oleju używają złotnicy, przynajmniej ci, których na niego stać.
===Pieśń na drogę===
* Morze to wcielenie emocji. Kocha, nienawidzi, płacze, opiera się wszelkim próbom uchwycenia go słowami, odrzuca wszelkie kajdany. Nieważne, co o nim powiesz, zawsze zostaje coś, czego nie zdołasz wyrazić.
** ''The sea is emotion incarnate. It loves, hates, and weeps. It defies all attempts to capture it with words and rejects all shackles. No matter what you say about it, there is always that which you can't.''
** Postać: Brom
* ''O, płynna kusicielko pod lazurem nieba,<br />Twój złocisty przestwór przyzywa mnie, wzywa.<br />Żeglowałbym po nim bez końca,<br />Gdyby nie elfie dziewczę,<br />Które przyzywa mnie, wzywa<br />I krępuje mi serce białymi jak lilie więzami,<br />Których nic zerwać nie zdoła poza jedynym morzem,<br />Na zawsze rozdartego między falami i puszczą.
** Postać: Brom
* Ludzie mają irytujący zwyczaj pamiętania rzeczy, których nie powinni pamiętać.
** ''People have an annoying habit of remembering things they shouldn't.''
** Postać: Brom
===Odkrywanie Teirmu===
* ''Jeśli coś się stanie, przyszpilę cię do grzbietu i nigdy nie wypuszczę.<br />Ja też cię kocham.<br />Zatem zwiążę cię jeszcze mocniej.''
** ''If anything happens, I'm going to pin you to my back and never let you off.<br />I love you too.<br />Then I will bind you all the tighter.''
* – Tak, tak. Czego tu szukacie?<br />– Odwiedza starego druha – wtrącił Eragon, zniżając głos i przemawiając z mocnym akcentem. – Ja muszę czuwać, coby się nie zgubił. Bez dwóch zdań, nie jest już taki młody. W młodości za długo pracował na słońcu. No wieta, przegrzał se łepetynę.
* – Przegrzałem łepetynę, co? – warknął.<br />– Nie mogłem zostawić całej zabawy tobie – mruknął drwiąco Eragon.
* – Jesteś marynarzem? – wtrącił Eragon.<br />– Nie – prychnął Martin. – Wygląda na marynarza? Kapitanowie zatrudniają mnie do obrony przed piratami, a ci złodzieje nie byli ostatnio zbyt aktywni. Mimo wszystko to dobra praca.<br />– Ale niebezpieczna – dodał Brom.
===Stary druh===
* Podszedł do kobiety i spytał uprzejmie: – Czy mogłabyś nam powiedzieć, w którym domu mieszka Jeod?<br />– Mogłabym – odparła, nie przerywając pisania.<br />– A powiesz?<br />– Tak.<br />(...)<br />– Oczywiście, że powiem, wystarczy tylko zapytać! Najpierw spytałeś, czy mogłabym wam powiedzieć, potem, czy zechcę powiedzieć. Ale nie zadałeś właściwego pytania.
* Gdy dowiodę, że ropuchy nie istnieją, wówczas będzie to tylko żaba, wyłącznie żaba. Ropucha, którą widzicie, nigdy nie będzie istniała i – uniosła mały palec – jeśli mi się uda dowieść, że na świecie są tylko żaby, ropuchy nie będą mogły zrobić nic złego: sprawić, że ludziom wypadają zęby, wyrastają kurzajki, zatruwać, zabijać. A czarownice nie rzucą swych złych zaklęć, bo oczywiście nie będą już miały na podorędziu ropuch.
** Postać: Angela
* – To wariatka!<br />– Możliwe – przyznał Brom – ale nigdy nie wiadomo. Może faktycznie wykryje coś użytecznego? Nie krytykuj jej. Kto wie, może ropuchy to naprawdę żaby!<br />– A moje buty są ze złota – odpalił Eragon.
* ''Ostatecznie, czy zwykły, prosty smok ma mówić mężowi tak mądremu jak ty, co ma robić? Wszyscy powinni patrzeć z podziwem, jak genialnie trafiasz w kolejny ślepy zaułek.''
** Postać: Saphira
* ''Wokół nas krążą siły, których w ogóle nie dostrzegamy. Czasami zastanawiam się, czy kiedykolwiek zrozumiemy prawdziwe motywy kierujące otaczającymi nas ludźmi. Wszyscy coś ukrywają.''
** Postać: Eragon
* ''Tak wygląda ten świat. Nie patrz na plany i knowania, ufaj naturze ludzi.''
** Postać: Saphira
* Z ksiąg i zwojów można dowiedzieć się mnóstwa ciekawych rzeczy. Te książki to moi przyjaciele i towarzysze. Bawią mnie, smucą i pozwalają odnaleźć sens w życiu.
** Postać: Jeod
* ''Zdumiewające: przez te karty martwy człowiek może przemawiać do innych. Dopóki przetrwa książka, przetrwają też jego idee.''
** Postać: Eragon
* Prawdziwa odwaga polega na tym, by żyć i cierpieć za to, w co wierzysz.
** ''The real courage is living and suffering for what you believe.''
** Postać: Brom
===Czarownica i kotołak===
* ''Wiedza nie ma wpływu na istnienie. Nie wiedziałem, że istniejesz, póki nie wpadłeś tu i nie przerwałeś mi drzemki. Nie oznacza to jednak, że wcześniej nie byłeś prawdziwy.''
** ''Knowing is independent of being. I did not know you existed before you bumbled in here and ruined my nap. Yet that doesn't mean you weren't real before you woke me.''
** Postać: Solembum
* Głupi bogaci panowie płacą mi za napoje miłosne i tym podobne. Nigdy nie twierdzę, że działają, ale z jakichś przyczyn klienci wracają po nowe.
** Postać: Angela
* To kostki smoka. Nie pytaj, skąd je wzięłam, tej tajemnicy ci nie wyjawię, lecz w odróżnieniu od herbacianych fusów, kryształowych kul czy nawet kart te kości mają prawdziwą moc. Nie kłamią, choć zrozumienie tego, co mówią, jest dość... skomplikowane.
** Postać: Angela
* Złuda młodości zapewne bierze się stąd, że w okresach biedy jadam własne zioła.
** Postać: Angela
* Manin! Wyrda! Hugin!
** Pamięć! Los! Myśl!
** Postać: Angela
* Symbol na kości przedstawiał poziomą linię, na której spoczywał krąg.<br />– Nieskończoność bądź długie życie – powiedziała Angela. – Pierwszy raz widzę, by pojawiło się w czyjejś przyszłości. Zwykle wypadają cis albo osika, znaki, że dany człowiek przeżyje zwykłą liczbę lat. Nie jestem pewna, czy oznacza to, że będziesz żył wiecznie, czy po prostu bardzo długo. Tak czy inaczej, możesz być pewien, że masz przed sobą wiele, wiele lat.<br />(...)<br />– Teraz kości stają się trudniejsze. Wszystkie spoczywają na stosie. – Angela dotknęła trzech z nich. – Oto kręta ścieżka, błyskawica i statek, wszystkie razem, wzór, którego nigdy nie widziałam. Słyszałam tylko o nim. Kręta ścieżka wskazuje, że w przyszłości stanie przed tobą wiele wyborów. Część decyzji musisz podjąć już teraz. Widzę toczące się wokół ciebie wielkie bitwy, niektóre z twojego powodu. Widzę potęgi tej ziemi próbujące opanować twą wolę i przeznaczenie. Czekają cię niezliczone możliwe przyszłości – wszystkie pełne krwi i walki – lecz tylko jedna zapewni ci spokój i szczęście. Strzeż się, byś nie zszedł ze swej drogi, bo jesteś jednym z nielicznych ludzi, którzy sami kształtują swój los. Wolność ta to dar, ale też odpowiedzialność cięższa niż kajdany.<br />Nagle twarz jej posmutniała.<br />– A przecież, jakby przecząc temu wszystkiemu, obok pojawia się błyskawica. To straszliwy omen. Wisi nad tobą klątwa, nie wiem jaka. Część jej prowadzi do śmierci, która zbliża się niechybnie i sprawi ci wielki ból. Reszta spełni się w dalekiej podróży. Przyjrzyj się tej kości. Widzisz? Jej kraniec spoczywa na statku. To może oznaczać tylko jedno: twoim przeznaczeniem jest na zawsze opuścić te ziemie. Nie wiem, dokąd trafisz, ale już nigdy twoja stopa nie postanie w Alagaësii. To nieuniknione, nawet jeśli dołożysz wszelkich starań, by było inaczej.<br />(...)<br />Angela potarła palcami skronie i odetchnęła głęboko.<br />– Następną kość łatwiej odczytać, jest też nieco milsza. – Eragon obejrzał ją i ujrzał kwiat róży nakreślony między rożkami półksiężyca.<br />Zielarka uśmiechnęła się.<br />– W przyszłości czeka cię niezwykły, epicki romans; wskazuje na to księżyc, symbol magiczny. Miłość tak silna, że przetrwa dłużej niż imperia. Nie potrafię orzec, czy namiętność ta zakończy się szczęśliwie, ale twoja ukochana pochodzi ze starego, szlachetnego rodu i jest potężna, mądra i niewiarygodnie piękna.<br />(...)<br />– A teraz ostatnie dwie kości, drzewo i korzeń głogu, wyraźnie skrzyżowane. Oznaczają kolejne kłopoty. Wyraźnie widzę zdradę pochodzącą z twojej rodziny.
* Po tym wszystkim śmierć może okazać się całkiem przyjemna.
** Postać: Eragon
* Przyszłość może nas zranić tylko w jeden sposób, powodując troski.
** Postać: Angela
* ''Słuchaj uważnie, a powiem ci dwie rzeczy. Kiedy nadejdzie czas i będziesz potrzebował broni, szukaj pod korzeniami drzewa Menoa. A gdy wszystko wyda się stracone, a twoja moc nie wystarczy, idź pod skałę Kuthian i wymów swe imię, by otworzyć Kryptę Dusz.''
** ''Listen closely and I will tell you two things. When the time comes and you need a weapon, look under the roots of the Menoa tree. Then, when all seems lost and your power is insufficient, go to the rock of Kuthian and speak your name to open the Vault of Souls.''
** Postać: Solembum
* ''Jadłem już weselsze kolacje na pogrzebach.''
** Postać: Eragon
===Czytanie i plany===
* Lekka przesada, ale nie pozbawiona podstaw.
** Postać: Brom
* ''Ale póki będzie ze mną Saphira, nigdy tak nie będzie. Nigdy.''
** Postać: Eragon
* ''Ujrzał młodą kobietę skuloną z rozpaczy, skutą kajdanami w surowej, zimnej celi. Przez osadzone wysoko w murze zakratowane okienko wpadały promienie księżyca, oświetlając jej twarz. Po policzku spłynęła samotna łza, czysta niczym płynny diament.''
===Złodzieje w zamku===
* – Ten kawał rożna jest za cienki do prawdziwej walki. Co zrobisz, jeśli zaatakuje cię ktoś zbrojny w ciężki miecz bądź koncerz?<br />– Bądź realistą – odparł Jeod. – Żaden ze strażników nie ma koncerza. Poza tym ten kawał rożna jest szybszy niż miecz.
* – Ra'zacowie z pewnością mają tu kryjówkę.<br />– Oby nie jedyną – odparł głucho Brom. – W przeciwnym razie nie zdołasz się do nich zbliżyć.
* ''Sądziłem, że z radością podejmę łowy. Zamiast tego czuję się, jakby u mych stóp otwarła się otchłań.''
** Postać: Eragon
* Moje serce każe mi iść z wami, ale cała reszta przypomina o wieku i obowiązkach.
** Postać: Jeod
* – Czy dla ciebie droga kiedykolwiek się skończy?<br />Brom zaśmiał się głucho.<br />– Widzę ów koniec, ale jeszcze nieprędko.
===Kosztowny błąd===
* Lecz nawet on nie zniesie przeciwności losu bez wsparcia tych, których kocha.
** Postać: Brom
* Widzę, że nie nabyłeś jeszcze właściwych manier.
** Postać: Brom
* Gdyby nie twoja podejrzliwość, nie byłoby problemu. Ale przypuszczam, że wówczas nie traciłbym na ciebie czasu.
** Postać: Brom
* Są powody, dla których niczego nie zdradzałem. Próbowałem cię osłonić przed siłami, które najchętniej rozdarłyby cię na sztuki. Gdy dowiesz się o nich i o celu ich działania, już nigdy nie będziesz mógł żyć spokojnie. Będziesz musiał dokonać wyboru i wytrwać przy nim.
** Postać: Brom
* Nie mogę przeżyć życia w niewiedzy.
** Postać: Eragon
* Dostatecznie dobrze, by tęsknić, gdy odeszła.
** Postać: Brom
===Wizja doskonałości===
* ''Ona nie może być prawdziwa, tylko o niej śniłem!''
** Postać: Eragon
* One nie okazałyby ci najmniejszej łaski.
** Postać: Brom
* Nie, twoje uczucia nie zmienią tego, co się stało.
** Postać: Brom
* Istnieje powód, dla którego w głowach mamy mózgi, a nie piasek.
** ''There's a reason why we're born with brains in our heads, not rocks.''
** Postać: Brom
===Mistrz miecza===
* ''Saphiro, gdzie jesteś? Zabawmy się.''
** ''Saphira, where are you? Let's have some fun!''
** Postać: Eragon
* Gdy znajdziesz się wewnątrz umysłu przeciwnika, łatwo przewidzisz, co zrobi, i zapobieżesz temu. Lecz nawet przy tej przewadze wciąż możesz przegrać, jeśli nie będziesz umiał odparować zaklęć.
** Postać: Brom
* Tymczasem, jeśli kiedykolwiek zagrozi ci pojedynek magiczny, sugeruję, byś uciekał gdzie nogi poniosą.
** Postać: Brom
===Odór Dras-Leony===
* Życie to coś więcej niż nieustanna wojna.
** Postać: Eragon
* Ale nie mów tego wyznawcom. W ramach „pokuty” mógłbyś stracić dłoń.
** Postać: Brom
* ''Porozmawiamy rano, w tej chwili nie myślę zbyt jasno.''
** Postać: Eragon
===Szlakiem oleju===
* – Dokąd idziesz? – spytał.<br />– Dojść do siebie.<br />– Ja też pójdę.
* Marcus Tábor, władca miasta. Słucha jedynie króla i własnego sumienia, które ostatnio nie było zbyt aktywne.
** Postać: Brom
* Wygląda na to, że Tábor na zbyt wiele sobie pozwalał i Galbatorix postanowił udzielić mu lekcji pokory.
** Postać: Brom
* Zdumiewające, jak wiele wie służba. Wyobraź sobie, że jeden z tutejszych hrabiów ma trzy kochanki, wszystkie mieszkają w tym samym skrzydle.
** Postać: Brom
* ''Czy tego właśnie chcesz? Wrócić do poprzedniego życia? Wiesz, że to niemożliwe, więc przestań za tym tęsknić. W pewnym momencie będziesz musiał zadecydować, którą drogę wybrać.''
** Postać: Saphira
===Religia Helgrindu===
* ''Zwiedź miasto, baw się dobrze, ale bądź ostrożny!''
** Postać: Brom; wiadomość na ścianie
* ''Dano mi szczególne moce; byłbym samolubny, nie wykorzystując ich dla dobra innych.''
** Postać: Eragon
* ''Obyś ty, który tu wchodzisz, pojął swą ulotność i zapomniał o więzi łączącej cię z tym, co ukochałeś.''
** napis na żelaznych drzwiach do katedry religii Helgrindu
* ''Nic ci nie jest?'' – spytała Saphira.<br />''Nic'' – odparł Eragon – ''ale tylko dlatego, że mieliśmy wielkie szczęście.''
===Zemsta Ra'zaców===
* Co za śliczne cacko dla kogoś tak... nieważnego. Może je zatrzymam? A może, jeśli będziesz zachowywał się grzecznie, naszszsz pan pozwoli ci go czyścić.
** Postać: Ra'zac
* – Dobrze będziesz sssłużył naszemu panu. Tak.<br />Eragon z trudem poruszył opuchniętym językiem.<br />– Wówczas was zabiję.
* W oczach Broma zapłonęło dziwne światło. Rzucił się przed Eragona, otwierając usta w bezgłośnym krzyku. Sztylet uderzył go z głuchym stuknięciem i mężczyzna runął ciężko na bok. Jego głowa opadła bezwładnie.
===Murtagh===
* Nie jesteście jedynymi wrogami Ra'zaców. Tropiłem ich.
** ''You aren't the only enemies the Ra'zac have. I was tracking them.''
** Postać: Murtagh
* ''Nigdy wcześniej nie dokonaliśmy czegoś takiego.''
** Postać: Eragon
* ''Razem możemy rzucać zaklęcia, na które osobno brak nam sił.''
** ''Together we can cast spells that are beyond either of us.''
** Postać: Saphira
* Teraz wszystko zależy od niego, ja zrobiłem, co mogłem.
** Postać: Eragon
* Wokół Jeźdźca zwykle dzieją się ciekawe rzeczy.
** Postać: Murtagh
===Dziedzictwo Jeźdźca===
* Nie wiesz, jak to jest osiągnąć mój wiek, spojrzeć za siebie i uświadomić sobie, jak niewiele pamiętasz, a potem spojrzeć w przyszłość i zrozumieć, ile jeszcze masz przed sobą lat...
** ''You don't know what it is to reach my age, look back, and realize that you don’t remember much of it: then to look forward and know that many years still lie ahead of you...''
** Postać: Brom
* Nie pozwól, by i ciebie to spotkało. Nie pozwól! Strzeż Saphiry jak własnego życia, bo bez niej i tak nie będzie nic warte.
** Postać: Brom
* A teraz największa przygoda...
** ''And now for the greatest adventure of all.''
** Postać: Brom
* ''Widział, że nie jest z nią dobrze. Oddychała nieregularnie i dygotała, nie wiedział – z zimna czy z bólu. W półmroku celi jedyną wyraźnie widoczną rzeczą była jej dłoń, zwisająca poza krawędź pryczy. Z koniuszków palców ściekał ciemny płyn. Eragon wiedział, że to krew.''
===Diamentowy grobowiec===
* ''Zatem czarownica Angela miała rację – w mojej przyszłości faktycznie kryła się śmierć.''
** Postać: Eragon
* ''Od tej chwili moim życiem kieruje miecz. Niech cały świat widzi, kim jestem, nie boję się, jestem teraz Jeźdźcem, prawdziwym, w pełni.''
** Postać: Eragon
* ''Po tym jak opuściliśmy Teirm i zaatakowały nas urgale, powiedział im wiele rzeczy, o niektórych nigdy nie wspomnę, chyba że zajdzie taka konieczność. Obawiał się, że może zginąć, i martwił, co wówczas stanie się z tobą.''
** Postać: Saphira
* ''Brom chciał też, byś wiedział, że według niego, ze wszystkich ludzi w Alagaësii ty najbardziej zasługujesz na to, by przejąć dziedzictwo Jeźdźców.''
** Postać: Saphira
* ''Nie mogę uwierzyć, że odszedł na zawsze.''
** Postać: Eragon
* ''Dałam mu jedyny dostępny mi dar. Teraz czas go nie tknie, może spoczywać w spokoju na wieki.''
===Pułapka w Gil'eadzie===
* Oto wizja godna legendy: samotny Jeździec pokonujący wojska króla.
** Postać: Murtagh
* Coś bardzo prostego, a przez to tym bardziej niebezpiecznego: na ulicy dostrzegł mnie ktoś, kto mnie zna. Zrobiłem jedyną rzecz, jaka przyszła mi do głowy: uciekłem. Niestety, za późno, rozpoznał mnie.
** Postać: Murtagh
* Pytanie nie brzmi: czy powie ludziom, ale: komu powie.
** Postać: Murtagh
===Du Súndavar Freohr===
* ''Musi tam byś narkotyk, może też w jedzeniu.''
** Postać: Eragon
* ''Jeśli uda mi się dostatecznie długo powstrzymywać głód i pragnienie, będę mógł użyć magii. Wówczas uwolnię elfkę...''
** Postać: Eragon
* ''Muszę się zachowywać, jakbym nie rozumiał, co się dzieje. Nie mogę okazać zaskoczenia, nieważne, co powie ów człowiek.''
** Postać: Eragon
* Oczywiście po to, żeby się chełpić. Po co komu zwycięstwo, jeśli nie może się nim cieszyć?
** Postać: Durza
* ''Dostałem wszystko, czego potrzebuję. Muszę tylko to wykorzystać.''
** Postać: Eragon
===Walka z cieniami===
* Wiesz, ile bólu może sprawić ziarnko piasku, gdy rozżarzone wbije ci się w brzuch? Zwłaszcza jeśli nigdy nie wystygnie i przez dwadzieścia lat będzie powoli przepalać się w dół aż do twych stóp? Nim cię opuści, zdążysz się zestarzeć.
** Postać: Eragon
* Eragon zdrapał z posadzki odrobinę kurzu.<br />– To trochę więcej niż ziarnko piasku – rzekł beznamiętnie – zatem ciesz się, przepali się szybciej. Pozostawi jednak większą dziurę. – W tym momencie kurz zapłonął ognistą czerwienią, mimo że nie parzył mu ręki.
* Naprawdę sądzisz, że zdołasz mnie pokonać, Du Súndavar Freohrze? Cóż za żałosne imię! Spodziewałbym się czegoś bardziej subtelnego, ale też pewnie do niczego więcej nie jesteś zdolny.
** Postać: Durza
* ''Tęskniłam za tobą, mój mały.''
** Postać: Saphira
===Wojownik i uzdrowiciel===
* ''Ciekawe, czemu się nie ocknęła? Od chwili ucieczki minęło wiele godzin.<br />Kto wie co jej zrobili'' – odparł ponuro Eragon.
* ''Miały na myśli króla. Obraziłem najpotężniejszego człowiek w Alagaësii.''
** Postać: Eragon
* ''Czemu zrobił coś takiego własnym poddanym?<br />Bo jest zły'' – odparła twardo Saphira.
* Elfy i Vardeni. Rozpuszczając odpowiednie pogłoski, można ich przedstawić jako najgorsze potwory żyjące w Alagaësii, czekające tylko, by odebrać ludziom ziemię i bogactwo.
** Postać: Murtagh
* ''Nie poddawaj się'' – rzekła zachęcająco, po czym dodała cierpko: – ''Choć zapewne masz rację.''
** Postać: Saphira
* ''To elfka, nie możemy pozwolić, by umarła. Nie zważaj na głód czy zmęczenie, musisz ją ocalić.''
** Postać: Saphira
* Elfy są silne, lecz nawet one nie są w stanie znieść czegoś takiego. Gdybym znał się lepiej na uzdrawianiu, może zdołałbym ją ocucić, ale...
** Postać: Eragon
===Woda z piasku===
* – Jeśli chcesz odejść, nie będę cię zatrzymywał. Nie mogę oczekiwać, że zaryzykujecie z Saphirą uwięzienie.<br />– Nie obrażaj mnie – wymamrotał Eragon. – Tylko dzięki tobie wciąż jestem wolny. Nie zostawię cię na pastwę imperium. To dopiero byłaby wdzięczność.
* Twoje słowa radują me serce. Ale nie rozwiązują naszych problemów.
** Postać:
* Ostatnimi Jeźdźcami, z którymi mieli do czynienia, byli Galbatorix i Zaprzysiężeni. I nie pozostawili po sobie przyjemnego wspomnienia.
** Postać: Murtagh
* – A gdybyśmy dotarli bezpiecznie na drugą stronę Hadaracu? – spytał powoli Murtagh. – Dokąd się udamy? Tamtejsze krainy nie należą już do imperium, jest tam niewiele miast. No i sama pustynia. Co o niej wiesz?<br />– Tylko tyle, że jest gorąca, sucha i pełno na niej piasku – przyznał Eragon.<br />– To całkiem niezły opis – mruknął Murtagh. – Dodaj do tego jeszcze trujące rośliny, jadowite węże, skorpiony i palące słońce.
* Pustynia Hadaracka jest tak ogromna i niebezpieczna, że mamy niewielką szansę dotarcia na drugą stronę. To droga dla ludzi zdesperowanych.
** Postać: Murtagh
* ''Magia bywa nieprzewidywalna, zwłaszcza gdy pradawne słowa łączy się w nowy sposób.''
** Postać: Saphira
* ''Nie panuję nad swymi zdolnościami bardziej niż zwykły pająk. Takie rzeczy będą się wydarzać, czy tego chcę, czy nie.''
** Postać: Saphira
* ''Jesteś pewien? Zastanów się dobrze, nim odpowiesz. Bo jeśli się mylisz, złożysz na szali nasze życie.''
** Postać: Saphira
===Rzeka Ramr===
* – Zawsze lubiłem wyścigi.<br />– Teraz będziemy ścigać się o życie!
* – Może do jej umysłu wtargnął Cień? – podsunął Murtagh.<br />– W takim razie musimy jej pomóc.
* Z tego, co widzę, po prostu śpi. Wygląda, jakby można ją było zbudzić jednym słowem bądź dotknięciem, ale śpi dalej. Może ona sama wywołała tę śpiączkę, by wyzwolić się z bólu, który sprawiają obrażenia.
** Postać: Murtagh
* Bywało, że żaden z nich nie kierował końmi, i tylko dzięki czujności Saphiry nie zboczyli ze szlaku.
===Pustynia Hadaracka===
* ''To cudowne miejsce. Mogłabym tu spędzić całe lata, nie dostrzegając upływu czasu.''
** Postać: Saphira
* ''Czuję się, jakbym była stworzona do życia na tej pustyni. Jest tu przestrzeń, której potrzebuję, góry, w których mogłabym nocować, i kryjąca się zwierzyna, na którą polowałabym całymi dniami. I to ciepło. Zimno mi nie przeszkadza, lecz w upale czuję się pełna życia i energii.''
** Postać: Saphira
* ''Chwilowo jednak wolę nie wierzyć w szczęście. Ra'zacowie już teraz mogą podążać naszym tropem.''
** Postać: Eragon
* W tej chwili chcę tylko jak najszybciej wydostać się z Hadaracu. Ucieczka i tak jest trudna, nawet bez ciągłego wydłubywania piasku z oczu.
** Postać: Murtagh
* ''Znów czuję się jak pisklak. W porównaniu z nimi nawet ja jestem mała!''
** Postać: Saphira
* ''Całe narody mogłyby istnieć tu w sekrecie, skryte przed oczami imperium. Wyobraź sobie życie z tymi behemotami nad głową.''
** Postać: Eragon
* Miejmy nadzieję, że tamtejsze zwierzęta są normalnych rozmiarów.
** Postać: Eragon
===Właściwa droga===
* ''Eka aí fricai un Shur'tugal! Jestem Jedźcem i przyjacielem.
** Postać:
* ''Dlatego leżę w transie – spowalnia on działanie skilna bragh, choć go nie powstrzymuje...''
** Postać: Arya
* ''Sen nie powstrzyma śmierci... czuję ją w moich żyłach.''
** Postać: Arya
* ''To daleko, nie pozwól jednak, by odległość odebrała ci wiarę.''
** Postać: Arya
* ''Nie rezygnuj, nieważne, jak wyda się to trudne.''
** Postać: Arya
* ''Żegnaj, Eragonie, Jeźdźcze smoków... Życie me jest w twoich rękach.''
** ''Farewell Eragon, rider of dragons... my life is in your hands.''
** Postać: Arya
* – Nic ci nie jest? – spytał Murtagh. – Klęczysz tu od prawie piętnastu minut.<br />– Naprawdę? – Eragon zamrugał.<br />''Tak. I krzywisz się jak zbolały gargulec'' – dodała cierpko Saphira.
* Murtagh-juczne zwierzę. Murtagh-koniuszy. Powinienem pamiętać, że obecnie tylko do tego się nadaję. I nie zapomnijmy, szukają mnie wszyscy żołnierze w imperium, bo nie potrafiłeś się obronić i musiałem cię ratować. Tak, po prostu posłucham twoich rozkazów i poprowadzę konie, jak przystało na dobrego służącego.
** Postać: Murtagh
* Problem z tobą polega na tym, że jesteś tak bardzo bezradny, że zmuszasz wszystkich, by się tobą zajmowali.
** Postać: Murtagh
* ''Ze wszystkich ludzi na świecie ty przynajmniej powinieneś mieć więcej rozumu. Walczyliście jak zagłodzone psy o ostatni kawałek mięsa. Co powiedziałby Brom?''
** Postać: Saphira
* – O co zatem chodzi? Zabiłeś kogoś ważnego? Uwiodłeś niewłaściwą kobietę?<br />– Nie, przyszedłem na świat – odparł tajemniczo Murtagh.
* Nie zrobiłem niczego, by zasłużyć na takie traktowanie. Choć gdybym zrobił, łatwiej byłoby mi to odpokutować. Nie... moim jedynym występkiem jest to, że w ogóle istnieję.
** Postać: Murtagh
===Potyczka===
* Przyszło ci w ogóle do głowy, że mogliśmy do tu zostawić i odjechać? Nie! Zamiast tego bawisz się w kata i odrąbujesz mu głowę. Był bezbronny!
** Postać: Eragon
* Próbuję jedynie pozostać przy życiu. Życie nieznajomego nie jest ważniejsze niż moje.
** Postać: Murtagh
* Współczucie? Współczucie? Jakim współczuciem mogę obdarzyć wrogów?
** ''Empathy? Empathy? What empathy can I afford my enemies?''
** Postać: Murtagh
* Musisz być gotów bronić siebie i tego, co cenisz, nie zważając na resztę.
** Postać: Murtagh
* W taki sposób można usprawiedliwić każdą potworność.
** Postać: Eragon
* Sądzisz, że mnie się to podoba?! Od dnia, kiedy przyszedłem na świat, stale grozi mi niebezpieczeństwo. Każda chwila mojego życia była poświęcona unikaniu najróżniejszych zagrożeń. Odpoczywam tylko we śnie, a ten nie przychodzi mi łatwo, bo zawsze martwię się, czy ujrzę następny poranek. Jeśli kiedykolwiek czułem się bezpiecznie, to zapewne w łonie matki, choć nawet tam groziła mi śmierć. Ty nie rozumiesz. Gdybyś żył w takim strachu, nauczyłbyś się tego samego co ja: nigdy nie ryzykuj.
** ''Do you think I enjoy this? My life has been threatened from the day I was born! All of my waking hours have been spent avoiding danger in one form or another. And sleep never comes easily because I always worry if I'll live to see the dawn. If there ever was a time I felt secure, it must have been in my mother's womb, though I wasn't safe even there! You don't understand - if you lived with this fear, you would have learned the same lesson I did: Do not take chances.''
** Postać: Murtagh
* On stanowił takie ryzyko. Nie zamierzam zadręczać się czymś, czego nie mogę zmienić.
** Postać: Murtagh
===Ucieczka przez dolinę===
* ''Czasami nie ma odpowiedzi.''
** Postać: Saphira
* ''A jeśli nie możesz wybaczyć, to przynajmniej zapomnij.''
** Postać: Saphira
* – (...) Kolejny dzień może zabić nas wszystkich.<br />Eragon wzruszył ramionami.<br />– Niechaj i tak będzie. Nie mamy wyboru.
* Po minucie spróbował je otworzyć, lecz światło wciąż go oślepiało. Zirytowany, spojrzał przez palce. ''Jak ty to znosisz?'' – spytał Saphirę.<br />''Moje oczy są odporniejsze niż twoje'' – odparła.
* ''Pomieszało mi się w głowie. Twoje słowa nie miały sensu. Gdy straciłeś przytomność, wiedziałam, że coś jest nie tak, i zaczęłam obniżać lot. Wkrótce zorientowałam się, co się stało.''
** Postać: Saphira
* ''Nie wiem, z jakich ziem pochodzą; musi to być groźna kraina, skoro zrodziła takie monstra.''
** Postać: Saphira
* Właśnie znalazłem ślady wilka, lecz odciski jego łap mają szerokość dwóch dłoni i są głębokie na cal. W tych górach żyją zwierzęta, które mogłyby zagrozić nawet tobie, Saphiro.
** Postać: Murtagh
* To powinno odstraszyć te bestie. Inaczej wkrótce będziecie mnie mogli pochować w naparstku.
** Postać: Murtagh
* ''Och, z pewnością powalimy wiele urgali – ty magią i ostrzem, ja szponami i zębami – lecz w ostatecznym rozrachunku nic to nie da.''
** Postać: Saphira
* ''Życie Aryi spoczywa teraz rękach losu.''
** Postać: Saphira
* Masz prawo wiedzieć. Ja... jestem synem Morzana, pierwszego i ostatniego z Zaprzysiężonych.
** Postać: Murtagh
===W szponach zwątpienia===
* ''Zaprzysiężeni nie mieli przecież dzieci, a już na pewno nie Morzan. Morzan! To on zdradził Jeźdźców, przeszedł na stronę Galbatorixa i przez resztę życia pozostał najwierniejszym sługą króla. Czy to jest możliwe?''
** Postać: Eragon
* – Może jesteś zabójcą – podsunął Eragon.<br />– Może. Raczej się tego nie dowiesz, prawda?
* Jesteśmy w puła...
** Postać: Eragon
* ''Nie wytrzymam dłużej – rozdzierają mnie na strzępy!''
** Postać: Saphira
* Co oni sobie myśleli? Mogłeś utonąć.
** Postać: Orik
* Barzul. Jak ja bym chciał do nich dołączyć.
** Postać: Orik
* Jeśli użyjesz magii, zabiję twojego czarującego przyjaciela, który był tak uprzejmy, że wspomniał, iż jesteś Jeźdźcem. Nie sądź, że nie zorientuję się, co planujesz. Niczego przede mną nie ukryjesz.
** Postać: Bliźniak
===W poszukiwaniu odpowiedzi===
* Teraz opuść tarczę osłaniającą umysł i pozwól mi zbadać twoje myśli i wspomnienia. Jeśli spróbujesz coś przede mną ukryć, wezmę siłą, a to wpędzi cię w obłęd. Jeżeli się nie poddasz, twój towarzysz zginie.
** Postać: Bliźniak
* Oślepłeś, Egraz Carnie? Nie widzisz, że ta na smoku to elfka? Nie możemy jej tu zatrzymać, skoro coś jej grozi. Jeżeli umrze, Ajihad i król zażądają naszych głów.
** Postać: Orik
* Lepiej nie rób mu krzywdy, Egraz Carnie. Inaczej król będzie miał ci coś do powiedzenia.
** Postać: Bliźniak
* ''Daj mu to, czego chce, lecz chroń wszystko inne. Pomogę ci. On nie może się ze mną równać. Już teraz ukrywam przed nim naszą rozmowę.<br />Czemu zatem wciąż czuję ból?<br />Ten ból pochodzi od ciebie.''
* Nie mamy prawa torturować go po to, by wyciągnąć z niego informacje.
** Postać: Orik
* Zgodzisz się zatem, by wszedł do środka niesprawdzony? Jesteś aż tak wielkim głupcem? Chcesz narazić nas wszystkich?
** Postać: Bliźniak
* ''Musimy bardzo uważać. Wygląda na to, że mamy tu równie wielu wrogów jak w imperium.''
** Postać: Saphira
* ''Kiedy człowiek jest zmęczony, łatwo popełnia błędy.''
** Postać: Saphira
* Wszyscy są zdrajcami! Spal ich na stosie, popioły pogrzeb w łajnie!
** Postać: Galbatorix; w opowieści Murtagha
* ''Wciąż nie wiemy, czy mówi prawdę'' – ostrzegła Saphira.<br />''Wiem'' – odparł Eragon. ''Ale czemu miałby kłamać?''<br />''Może jest szalony.
* ''Dobranoc, mój mały.''
** Postać: Saphira
===Wspaniałość Tronjheimu===
* Eragon zerwał się gwałtownie, słysząc głośny warkot. Saphira wciąż spała, jej oczy poruszały się bezwiednie pod powiekami, górna warga drżała, jakby zaraz miała odsłonić zęby.
* ''Pod wieloma względami jesteśmy do siebie bardzo podobni, choć wychowano nas zupełnie inaczej.''
** Postać: Eragon
* ''Jestem taka głodna, że pożarłabym stado krów z kopytami.''
** Postać: Saphira
* ''Może i lepiej, że, gdy Vardeni ujrzą cię po raz pierwszy, nie będziesz miał przy sobie miecza Morzana.''
** Postać: Saphira
===Ajihad===
* Witajcie w Tronjheimie, Eragonie i Saphiro. Jestem Ajihad, proszę, usiądźcie.
** Postać: Ajihad
* Rozumiem wasze zaskoczenie. To bracia bliźniacy. Przedstawiłbym ich, lecz nie mają imion.
** Postać: Ajihad
* Jeśli tego nie zrobisz, poniesiesz nieprzyjemne konsekwencje.
** Postać: Ajihad
* Nie zmuszaj mnie, żebym to zrobił, skoro można tego uniknąć.
** Postać: Ajihad
* Nie... nawet gdybym miał się poddać, wciąż będziecie mnie traktowali jak wyrzutka, trędowatego. Chcę jedynie odejść.
** Postać: Murtagh
* Mój umysł jest jedynym sanktuarium, jakie mi pozostało. Wcześniej wielu próbowało się doń wedrzeć, ale nauczyłem się go bronić, bo jestem bezpieczny tylko wśród własnych myśli.
** ''My mind is the only sanctuary that has not been stolen from me. Men have tried to breach it before, but I've learned to defend it vigorously, for I am only safe with my innermost thoughts.''
** Postać: Murtagh
* Żądasz jedynej rzeczy, której dać nie mogę, a zwłaszcza tym dwóm. Rób ze mną, co chcesz, ale wiedz jedno... prędzej śmierć mnie zabierze, niż poddam się ich badaniom.
** Postać: Murtagh
* Śmierć Broma to dla nas ogromna strata. Był moim dobrym przyjacielem i potężnym sojusznikiem Vardenów. Wiele razy jego odwaga i mądrość ocaliły nas przed zniszczeniem. Nawet teraz, choć już odszedł, przysyła kogoś, kto może pomóc nam zwyciężyć: ciebie.
** Postać: Ajihad
* Jesteś tajemnicą, Eragonie. Zagadką, której nikt nie potrafi rozwiązać.
** ''You are an enigma, Eragon, a quandary that no one knows how to solve.''
** Postać: Ajihad
* Ushnark to Galbatorix. To słowo w języku urgali znaczy ojciec. Lubi, jak go tak nazywają.
** Postać:
* Będę walczył, gdy zajdzie taka potrzeba, radował się, kiedy nadarzy się okazja, opłakiwał chwile żałoby i zginę, gdy przyjdzie mój czas... lecz nie pozwolę, by ktokolwiek wykorzystywał mnie wbrew mej woli.
* ''I will fight when needed, revel when there's an occasion, mourn when there is grief, and die if my time comes...but I won't let anybody use me against my will.''
** Postać: Eragon
* Gdybyś był kimś innym i stał przed innym przywódcą, te śmiałe słowa mogłyby kosztować cię życie.
** Postać: Ajihad
* Musisz zachować wolność, w niej bowiem kryje się twoja prawdziwa potęga i moc: zdolność podejmowania wyborów niezależnie od woli przywódców i królów.
** Postać: Ajihad
* Czasem czyjaś przyszłość spocznie w twoich rękach... wystarczy słowo, być zadecydował o czyimś szczęściu.
** Postać: Ajihad
* Najcięższe brzemię przywódcy to odpowiedzialność za podlegających ci ludzi.
** Postać: Ajihad
* Nieważne, z kim mamy do czynienia, nie powinniśmy wnikać siłą do umysłów ludzi.
** Postać: Ajihad
===Pobłogosław to dziecię, Argetlamie===
* – Przykro mi, że przeze mnie masz kłopoty – rzekł.<br />– Nie przejmuj się – mruknął Orik, pociągając brodę. – Ajihad dał mi to, czego chciałem.
* Nie możesz ćwiczyć ani walczyć i masz mnie na głowie. Tego właśnie chciałeś?
** Postać: Eragon
* Ich główny talent to knucie i spiskowanie.
** Postać: Orik; o Bliźniakach
* Jedyne niebezpieczeństwo stanowią sople, niektóre spadając, potrafiły przeciąć na pół konia.
** Postać: Orik
* ''Marmurowa jaskinia to kryjówka bezpieczniejsza niż wszystkie, w jakich dotąd się zatrzymywaliśmy.''
** Postać: Saphira
* ''Musimy ufać tym ludziom, nie traćmy jednak głowy.''
** Postać: Saphira
* Poczułem w sercu nagłą tęsknotę za otwartym niebem, wyniosłymi szczytami i nagłym lotem jastrzębia. Lecz moim stopom lepiej jest na ziemi – a najlepiej pod nią.
** Postać: Orik
* Godny posiłek, choć przydałby się porządny łyk miodu, by go spłukać.
** Postać: Orik
* Atra gülai un ilian tauthr ono un atra ono waíse skölir frá rauthr.
** Niechaj dobry los i szczęście stale ci sprzyjają i bądź ochroną od złego.
** Postać: Eragon;
* Jeśli jakiekolwiek słowa mają dość mocy, by powstrzymać tragedię, to właśnie te.
** Postać: Eragon
* ''Dałam jej nadzieję, a ty dałeś jej przyszłość.''
** Postać: Saphira
* ''Ludzie często wiedzą, co muszą zrobić, wystarczy, byś wskazał im drogę. Na tym właśnie polega mądrość.''
** Postać: Saphira
* ''Każdy wiek potrzebuje symbolu.'''
** Postać: Saphira
* ''Dano ci szansę, za którą większość ludzi oddałaby życie.''
** Postać: Saphira
* ''Oczyść swój umysł z podobnych myśli, nie zdołasz na nie odpowiedzieć, a nie przyniosą ci szczęścia.''
** ''Clear your mind of such thoughts. They cannot be answered and will make you no happier.''
** Postać: Saphira
* ''Wygląda na to, Eragonie, że znaleźliśmy się w sercu zupełnie innej wojny, tej nie toczy się na miecze i szpony, lecz słowa i sojusze.''
** Postać: Saphira
* ''Pozostaje nam tylko rozpoznać tych, którzy dzierżą tu władzę, i zaprzyjaźnić się z nimi.''
** Postać: Saphira
===Język kijanki i mandragora===
* Może usiądziesz na podłodze, a ja ci wyjaśnię? Zaproponowałabym ci krzesło, ale siedzę na jednym.
** Postać: Angela
* Parę razy widziałam się z Bromem. Nie podobało mu się moje „frywolne” podejście do magii. Bardzo go drażniło.
** Postać: Angela
* Jak by to ująć... w pewnym sensie Brom był przeklęty. Nie z własnej winy miał ponieść klęskę we wszystkich swych zadaniach prócz jednego.
** Postać: Angela
* Ale dość już tego, życie płynie dalej i nie powinniśmy kłopotać zmarłych naszymi troskami.
** Postać: Angela
* A krasnoludy to banda przesądnych prostaczków, którym do szczęścia wystarczy rycie w kamieniu.
** Postać: Angela
* Fascynujące. Galbatorix sprzymierzył się z urgalami, a Murtagh w końcu wyrwał się na swobodę...
** Postać: Angela
* Murtagh był mi wiernym przyjacielem i towarzyszem.
** Postać: Eragon
===W grocie króla gór===
* ''Stwórz mu nową historię i noś go z dumą.''
** Postać: Saphira; o Zar'rocu
* ''Jeśli chcesz pozostać ponad działającymi tu siłami, nie pozwól, by czyjakolwiek dezaprobata wpływała na twoje decyzje.''
** Postać: Saphira
* Âz knurl deimi lanok. Strzeż się, kamień się zmienia.
** Postać: Hrothgar
* Przez osiem tysiącleci – od zarania dziejów naszej rasy – krasnoludy władały Farthen Dûrem. Jesteśmy kośćmi tej ziemi, starszymi niż piękne elfy i dzikie smoki.
** Postać: Hrothgar
* Mam siłę, by to zrobić, zatem muszę tak postąpić.
** Postać: Eragon
* Czas Jeźdźców minął, Eragonie, nigdy już nie powstaną. Nawet jeśli z pozostałych jaj wyklują się smoki.
** Postać: Hrothgar
* Ale powiem jedno: jeśli pragniesz zyskać szacunek podległych mi krasnoludów, najpierw musisz dowieść swej wartości. Mamy doskonałą pamięć i nie podejmujemy pochopnych decyzji. Słowa tu nie pomogą, tylko czyny.
** Postać: Hrothgar
* Pamiętaj, wystarczy jedno błędne zaklęcie, by kogoś zabić.
** Postać: Bliźniak
* Spotkałam go wcześniej. Bardzo chce z tobą pomówić. Wydawał się samotny, powinieneś go odwiedzić.
** ''I met Murtagh earlier... He's anxious to speak with you. He seemed lonely; you should visit him.''
** Postać: Nasuada
===Próba Aryi===
* – Oeí, to dlatego, że twój potworny miecz wszędzie zostawia straszne siniaki, każdy to wie.<br />– Każdy oprócz ciebie – poprawił tamten.<br />– Bo jestem szybszy niż taki olbrzym jak ty.
* Wstydźcie się! Wstydźcie się, że prosicie go o coś, czego może dokonać tylko mistrz. Wstydźcie się swoich metod. Wstydźcie się, że powiedzieliście Ajihadowi, iż nie wiecie, co potrafi Eragon. Umie posługiwać się magią. A teraz odejdźcie!
** Postać: Arya
* Sądziłeś, że wsadzili mnie do jakiejś dziury i karmią chlebem i wodą.
** Postać: Murtagh
* Jeśli nie będę uważać, wkrótce zamienię się w tłustego uczonego.
** Postać: Murtagh
* Ale im dłużej się nad tym zastanawiałem, tym lepiej rozumiałem, że w istocie to dla mnie najlepsze miejsce.
** Postać: Murtagh
* I zawsze znaleźliby się ludzie, którzy nie ograniczaliby się tylko do nieprzyjaznych spojrzeń i słów.
** Postać: Murtagh
* Wiesz, czuję się w tym więzieniu dziwnie spokojnie. Po raz pierwszy w życiu nie muszę się bać. Wiem, że powinienem... ale coś sprawia, że opuszcza mnie lęk. A fakt, że się wyspałem, z pewnością nie zaszkodził.
** Postać: Murtagh
* Bez wątpienia w końcu mnie to zmęczy, ale chwilowo... jestem zadowolony.
** Postać: Murtagh
===Cienie się wydłużają===
* W Górach Beorskich istnieją setki tuneli, opuszczonych od czasu, gdy je wykuto. Zwykłe krasnoludy ich nie odwiedziają, jedynie dziwacy, którzy pragną żyć w samotności. Równie dobrze mogliśmy nie dostać żadnego ostrzeżenia.
** Postać: Orik
* Nie jesteśmy pewni ani jednego, ani drugiego. A przecież nasze przetrwanie zależy od tego ostatniego.
** Postać: Ajihad
* To przecież smocza zbroja, nie widzisz? Nie sądzisz chyba, że smoki walczyły bez ochrony? Rzadko można znaleźć kompletną, bo jej wykucie wymagało mnóstwa czasu, a smoki cały czas rosły.
** Postać: Orik
* Mogę ci tylko radzić, byś unikał niepotrzebnego ryzyka. Vardeni nie mogą cię stracić.
** Postać: Ajihad
* Nie obrażaj mnie, człowieku. Elfy uczą sztuki walki jednako swych mężczyzn i kobiety. Nie jestem jedną z waszych bezradnych niewiast, uciekających przed niebezpieczeństwem. Miałam zadanie strzec jaja Saphiry... i poniosłam klęskę. Przyniosłam wstyd memu breoalowi i zhańbiłabym go jeszcze bardziej, gdybym teraz nie strzegła was dwojga na polu walki. Zapominasz, że siłą magii przewyższam wszystkich tutaj, łącznie z tobą. Jeśli zjawi się Cień, kto go pokona prócz mnie? Ko inny ma do tego prawo?
** Postać: Arya
* Zatem bądź bezpieczna. Wiol pömnuria ilian. Dla mego szczęścia.
** Postać: Eragon
* To mój wyrd. Muszę tu być. Muszę spłacić dług.
** Postać: Arya
===Bitwa w Farthen Dûrze===
* Zaczęło się.
** Postać: Arya
* ''Saphiro, potrzebuję cię!''
** Postać: Eragon
* Widok krwi Saphiry rozwścieczył Eragona, który zeskoczył z Tornaca z dzikim okrzykiem i przeszył mieczem pierś najbliższego urgala, gotów na wszystko, byle pomóc smoczycy.
* ''Spod Tronjheimu dobiegają głośne hałasy. Wygląda na to, że urgale próbują przekopać się do miasta. Potrzebujemy ciebie i Aryi, musicie zawalić wszystkie ich tunele.''
** Postać: Bliźniacy
* ''Nic ci nie jest?'' – spytał z troską Eragon.<br />''Przeżyję'' – odparła ponuro. ''Ale ten stwór wgniótł mi z przodu zbroję. Boli mnie pierś, mam kłopoty z poruszaniem.<br />Zdołasz nas zawieźć do smoczej twierdzy?<br />Zobaczymy.''
* W ostatecznym rozrachunku to tylko pogorszy twój los.
** Postać: Durza
* – Jak ci się podobała strzała?<br />Twarz Durzy na moment ściągnęła się lekko.<br />– Odpłacę za to krwią. A teraz powiedz, gdzie się ukrywa twój smok.<br />– Nigdy.<br />Oblicze Cienia pociemniało.<br />– Zatem wydobędę to z ciebie siłą.
* Durza jako mały chłopiec, żyjący z rodzicami samotnie na równinach. Plemię nomadów porzuciło ich, nazywając jego ojca krzywoprzysiężcą. Tyle że wtedy nie był jeszcze Durzą, lecz Carsaibem.
* ''Stał na wzgórzu ponad grobami rodziców. Płakał i żałował, że napastnicy nie zabili też jego. Potem obrócił się i potykając, odszedł przed siebie na pustynię...''
* ''Jakże żałośnie wyglądał ów starzec, gdy pierwszy raz ujrzał bliskiego śmierci Carsaiba, leżącego na wydmie.''
* ''O, jakże błagał, by nauczył go panowania nad duchami. Haeg zgodził się w końcu, nazwał go „Pustynnym szczurem”...''
* ''Lecz duchy okazały się silniejsze, niż oczekiwał. Zwróciły się przeciw niemu, opętały umysł i ciało. Zaczął krzyczeć. Był – JESTEM DURZA!''
* Lśniące kryształowe drzazgi przeszyły powietrze, a pośrodku między nimi leciała Saphira. Paszczę miała otwartą, spomiędzy szczęk tryskał wielki jęzor ognia, oślepiająco żółty, zabarwiony błękitem.
* Nagle w Eragonie wezbrały ukryte zapasy siły, dobyte z największej głębi jego jestestwa. Palce zacisnęły się na rękojeści miecza. Gwałtownie przebił barierę w umyśle i sięgnął do pokładów magii. Cały jego ból i wściekłość przelały się w jedno słowo:<br />– Brisingr!<br />Zar'roc zapłonął krwawym blaskiem, po ostrzu przebiegły zimne płomienie...<br />Rzucił się naprzód...<br />...i pchnął Durzę prosto w serce.
* A potem skóra Durzy stała się przezroczysta – nie kryło się pod nią ciało ani kość, lecz wirujące linie ciemności.
* Oczy Eragona odmówiły posłuszeństwa, lecz w ostatniej sekundzie wydało mu się, że Saphira, Arya, tysiące odłamków, wszystko to przestało spadać i zawisło w powietrzu.
===Mędrzec w Smutku Pogrążony===
* ''Szaleńcy wir mrocznych wydarzeń i uczuć porwał go, uniemożliwił zwykłe myślenie.''
* ''Gdyby tylko zdołał przypomnieć sobie, kim powinien być: chłopcem czy mężczyzną, bohaterem czy łajdakiem, Cieniem czy Jeźdźcem.''
* ''Stracił wiele z tego, co było dlań drogie, lecz los zesłał mu też rzadkie, jakże cenne dary.''
* ''Podobnie jak w umyśle Aryi, w tym także dźwięczała muzyka: głębokie bursztynowozłociste harmonie, wibrujące uroczystą melancholią.''
* ''W końcu odważył się zapytać:'' Kim... kim jesteś?<br />Kimś, kto może ci pomóc.
* Chroniłem cię, póki mogłem, ale jesteś tak daleko, że zdołałem jedynie obronić twoją świadomość przed bólem.
** Postać: Oromis
* Nie będziesz bezpieczny, póki mnie nie znajdziesz.
** Postać: Oromis
* Pomyśl o tym, czego dokonałeś, i raduj się, bo uwolniłeś krainę od wielkiego zła. Dokonałeś czegoś, czego nie zdołałby zrobić nikt inny. Wielu zawdzięcza ci życie.
** Postać: Oromis
* ''Jego ostatnią myślą było, że Brom byłby z niego dumny.''
* Eragonie, musisz zrozumieć, moja moc nie przypomina twojej czy Aryi. Wiąże się z ziołami i wywarami. Są granice tego, co mogę zrobić, zwłaszcza przy tak dużych...
** Postać: Angela
* ''Przybędę.''
** Postać: Eragon
|