19 Wiosen: Różnice pomiędzy wersjami

* Wreszcie się zwierzył jeden drugiemu szczerze<br />że rano on ludziom spod drzwi butelki bierze.<br />Drugi, już od pierwszego starszy sporo<br />huknął gromko: "Ty„Ty ohydna zmoro<br />to ordynarna kradzież nas nigdy nie godna,<br />żeby cię pochłonęła stawu przestrzeń wodna.<br />Osiedlowy włóczęga to nie jakiś cwel co kradnie.<br />Ja znam siesię na tym dokładnie,<br />bo gdy byłem w chłopca wieku<br />kradłem nie tylko butelki po mleku.<br />A potem odsiedziałem wszystko już sumiennie<br />I wiem, że kradzież jest brzydka niezmiennie".”