George Patton: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m robot usuwa: de:George S. Patton
Roo72 (dyskusja | edycje)
uporządkowanie
Linia 4:
==Cytaty z Pattona==
{{wulgaryzmy}}
* Armia to drużyna. Żyje, śpi, je i walczy jak drużyna. Te bzdury o indywidualnych bohaterskich czynach to tylko końskie gówno. Bękarty, które piszą je do ''Saturday Evening Post'' wiedzą o prawdziwej walce, pod ogniem przeciwnika, mniej niż o ciupcianiu.
** Opis: Przemówienie do żołnierzy 3 Armii
 
* Bradley jest człowiekiem wielkiej przeciętności. Z drugiej strony, ma wiele atrybutów, które są wskazane dla generała – nosi okulary, ma silną linię szczęki, wygłasza wiele przemówień nic przy tym nie mówiąc, no i jest bliskim przyjacielem naszego obecnego szefa sztabu generała Marshalla.
** Opis: O [[Omar Bradley|generale Bradleyu]]
 
* Celem wojny nie jest zginąć za swoją ojczyznę, tylko sprawić by tamci skurwiele zginęli za swoją.
 
* Do sztabu, właśnie nasikałem do Renu. Na litość boską przyślijcie trochę benzyny.
Linia 25 ⟶ 20:
* Gdy chcę, by moi ludzie coś naprawdę zapamiętali – mówię to im z podwójną wulgarnością. Być może nie brzmi to miło jakimś starszym paniom siedzącym na popołudniowej herbatce, ale pomaga moim żołnierzom zapamiętać. Nie poprowadzisz armi bez bluźnierstw, co więcej muszą to być elokwentne bluźnierstwa. Armia bez przekleństw nie mogłaby walczyć bez pieluchy(?). Co do moich komentarzy – na Boga, po prostu czasem daję się ponieść swojej własnej elokwencji.
** Opis: Odpowiedź bratankowi na temat obfitości swych wypowiedzi w bluźnierstwa.
 
* Gdzieś na Sycylii znajduje się czterysta starannie oznaczonych grobów. Wszystkie przez jednego człowieka, który zasnął podczas pracy. Jednak to niemieckie groby, bo przyłapaliśmy śpiącego drania zanim oni to zrobili.
 
* Generał Anders z II korpusu polskiego śmiejąc się powiedział mi, że jeżeli jego wojska dostaną się pomiędzy armię niemiecką, a rosyjską to nie będzie mógł się zdecydować z kim bardziej chce walczyć.
Linia 36 ⟶ 29:
 
* Ja jestem żołnierzem, ja walczę tam gdzie mi każą, ja wygrywam tam gdzie walczę
 
* Jest jedna wspaniała rzecz, którą będziecie mogli powiedzieć po tym jak ta wojna się skończy i gdy wrócicie do domów. Będziecie wdzięczni, gdy za 20 lat będziecie siedzieć przy kominku z wnukiem na kolanie, wnuk zapyta co robiliście w czasie tej wielkiej II wojny światowej, a wy nie będziecie musieli zakasłać, przestawiać wnuka z kolana na kolano i mówić "Cóż, twój dziadek przerzucał łopatą gówno w Luizjanie". O nie! Będziecie mogli spojrzeć mu prosto w oczy i powiedzieć: "Synu, twój dziadek walczył wraz ze wspaniałą Trzecią Armią i cholernym sukinsynem nazwiskiem George Patton".
** Źródło: Z przemówienia do żołnierzy 3. Armii, 5 czerwca 1944
 
* Jest tylko jedna droga do śmierci dla zawodowego żołnierza: od ostatniego naboju w ostatniej bitwie podczas ostatniej wojny.
Linia 58 ⟶ 48:
 
* Na wojnach można walczyć bronią, lecz to ludzie je wygrywają. To duch ludzi, którzy podążają i człowieka, który prowadzi odnosi zwycięstwo.
 
* Naprzód! Naprzód! Nie słuchajcie swoich lęków!
** Opis: Patton przemawiający do 3 armii.
 
* Nie oceniam sukcesu człowieka po tym jak wysoko się wspiął, lecz jak wysoko odbił się od dna.
Linia 73 ⟶ 60:
 
* Nigdy nie musiałem "przegrupowywać" swoich wojsk, a to przegrupowania stanowią główne źródło rozrywki w brytyjskiej armii.
 
* Pamiętajcie, żaden głupi bękart nie wygrał żadnej wojny umierając za swój kraj, wojny można wygrać tylko zabijając innego głupiego bękarta za jego kraj.
** Opis: Przemówienie do żołnierzy 3. armii.
** Zobacz też: [[wojna]], [[ojczyzna]]
 
* Pamiętajcie, że wróg boi się tak samo jak wy – jeśli nie bardziej. To żadni nadludzie.
Linia 102 ⟶ 85:
* Wszyscy naziści są źli, ale nie wszyscy Niemcy są nazistami.
** Opis: O jego niechęci do oficjalnej polityki denazyfikacji Niemiec.
 
* Naprzód! Naprzód! Nie słuchajcie swoich lęków!
* Armia to drużyna. Żyje, śpi, je i walczy jak drużyna. Te bzdury o indywidualnych bohaterskich czynach to tylko końskie gówno. Bękarty, które piszą je do ''Saturday Evening Post'' wiedzą o prawdziwej walce, pod ogniem przeciwnika, mniej niż o ciupcianiu.
* Gdzieś na Sycylii znajduje się czterysta starannie oznaczonych grobów. Wszystkie przez jednego człowieka, który zasnął podczas pracy. Jednak to niemieckie groby, bo przyłapaliśmy śpiącego drania zanim oni to zrobili.
* Pamiętajcie, żaden głupi bękart nie wygrał żadnej wojny umierając za swój kraj, wojny można wygrać tylko zabijając innego głupiego bękarta za jego kraj.
* Jest jedna wspaniała rzecz, którą będziecie mogli powiedzieć po tym jak ta wojna się skończy i gdy wrócicie do domów. Będziecie wdzięczni, gdy za 20 lat będziecie siedzieć przy kominku z wnukiem na kolanie, wnuk zapyta co robiliście w czasie tej wielkiej II wojny światowej, a wy nie będziecie musieli zakasłać, przestawiać wnuka z kolana na kolano i mówić "Cóż, twój dziadek przerzucał łopatą gówno w Luizjanie". O nie! Będziecie mogli spojrzeć mu prosto w oczy i powiedzieć: "Synu, twój dziadek walczył wraz ze wspaniałą Trzecią Armią i cholernym sukinsynem nazwiskiem George Patton".
** OpisŹródło: PrzemówienieZ przemówienia do żołnierzy 3. Armii, 5 czerwca 1944
** Zobacz też: [[wojna]], [[ojczyzna]]
 
==Cytaty o Pattonie==
Linia 118 ⟶ 109:
** Źródło: ''Genius for War''
** Opis: odpowiedź żołnierza 3 Armii Amerykańskiej na pytanie czy znał generała Pattona.
 
 
[[Kategoria:Amerykańscy wojskowi|Patton, George]]