Wiesław Myśliwski: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
Nie podano opisu zmian
Linia 41:
* Zdrowy rozum przegrywa z życiem.
* Na zdrowy rozum każdej miłości trzeba by się strzec, bo nie wiadomo, gdzie człowieka zaprowadzi. Na zdrowy rozum samego siebie trzeba by się strzec. Nie człowiek ustanawia sobie zdrowy rozum. (...) O zdrowym rozumie nie dałoby się przeżyć życia. Zdrowy rozum owszem... Ale to się tylko tak mówi, gdy nie wiadomo, co powiedzieć.
* Prawdziwa miłość jest raną. I tylko tak ją można odnaleźć w sobie, gdy czyjś ból boli czowieka jako jego ból.
* Każda zmiana świata jest zamachem na sumienia.
* Każdy żyje za siebie.
* Wyjątki zaludniają świat. Ale to dopiero przy wódce wychodzi.
* Kto pije z powołania, a nie od przypadku do przypadku, zna sposoby, jak dużo powiedzieć, a nic nie powiedzieć, jak się żmiać, gdy w środku nie do śmiechu, jak w coś wierzyć, gdy w nic się nie wierzy nawet w żaden nowy, lepszy świat.
* Gdy strach, a nie zegar czas odmierza, nawet chwilka może się ciągnąć w nieskończoność.
* Człowiek najchętniej rozmawia z samym sobą. Nawet kiedy z kimś rozmawia, w gruncie rzeczy rozmawia z samym sobą.
* Życie i tak jest długiem, choćbyś nikomu nie był nic winien, od nikogo nic nie pożyczał.
* Wobec śmierci przynajmniej mniej powinien być człowiek wolny.
* Nieraz po całym życiu zostają jedynie pozory, że się żyło.
* '''Nie wszerz się żyje, w głąb.'''
* Kiedy człowiek liczy, to znaczy, że na coś liczy.
* Jeszcze tylko na pocztówkach świat jest taki, jaki by się chciało, żeby był. Dlatego wysyłamy je sobie.
* Gdy człowiek nie ma poczucia, czy żje, chciałby i ze śniegiem stopnieć.
* Nie na tym leczenie polega, żeby zawsze była rada. Wystarczy, żeby człowiek wiedział, że już nie ma rady i dlatego musi umrzeć.
* Dopiero w ciasnocie można tak naprawdę poczuć, że się jest razem.
* O, pisakownica to już świat. Parę metrów na parę a świat, ludzkość, przyszłe wojny. Buzie miłe, rumiane, wydawałoby sie niewinne, a już mógłby pan wskazać, które by które w piasku zagrzebało, a które by się przed którym w tym piasku schowało. Któremu tej piaskownicy będzie keidyś za mało, a które się w niej kiedyś zgubi. Czyżby winna była piaskownica? Niektórzy tak myślą. Ale gdy się nad tym zastanawiam, czasem mi się wydaje, jakbyśmy wszyscy byli wygnańcami z piaskownicy, niezaleznie od wieku.
* Czy można powiedzieć, że coś jest zielone? Zielone to neiskończoność. Każdy kolor to nieskończoność.
* Żaden kolor nie jest raz na zawsze. Kolor to ruch, jak wszystko.
* '''Ile niewypowiedzianych słów przepadło na zawsze. A może ważniejsze były od tych wszystkich wypowiedzianych.'''
* Życia nie da się przed nikim zasłonić, a tym bardziej przed dzieckiem. Nie ma takiej kurtyny, żeby mozna zasłonić. Dziecko nawet przez kurtynę widzi. (...) Potem coraz mniej się widzi. Świat już nie chce się tak w oczach odbijać. A dziecko nie musi nawet patrzeć. Świat mu sam się pod powieki wciska. Świat jest jeszcze wtedy przezroczysty. Niestety, wyrasta się z tego