Anioły w Ameryce: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m formatowanie automatyczne
Nie podano opisu zmian
Linia 2:
* Harper: Jestem mormonką.<br />Prior: Jestem homoseksualistą.<br />Harper: Oh. W moim Kościele nie wierzymy w homoseksualizm.<br />Prior: W moim Kościele nie wierzymy w mormonów.
 
* Roy: Czy mogę o coś zapytać, sir?.<br />Norman:Sir?<br />Roy: Jak jest... potem? Kiedy te męczarnie się skończą?<br />Norman: Piekło czy niebo? (...) Jest jak San Francisko.<br />Roy: Miasto. Dobrze. Martwiłem się, że to będzie ogród. Nienawidzę tego gówna.<br />Norman: Wielkie miasto... porośniete chwastami... ale kwiatowymi chwastami. Na każdym zakręcie niszcząca ekipa i coś nowego i pokręconego wznosi się zjadliwie. Okna znikają w każdym monumencie, jak złamany ząb... piaszczysty wiatr i szare, niebo pełne kruków.<br />Roy: Izjasz.<br />Norman: Ptaki proroka, Roy. Stosy śmieci... ale wyryte w kamieniach jak rubiny i obsydian... i diamentowe krowy plujące śliną w wiatr... i ustawianie straganów. I każdy w Balenciaga przyodziewa togę z czerwonymi stanikami. Wielkie pałace pełne muzyki i światła. Rasowy bezwstyd i zażenowanie płci. A wszystkie bóstwa... są na Kreolu. Mulat. Brązowy jak ujścia rzek. Rasa, gust i historia... zostały w końcu pokonane. Ale Ciebie tam nie będzie.<br />Roy: A niebo?<br />Norman: To było niebo, Roy.<br />Roy: Kurewskie było.
 
[[Kategoria:Seriale]]