Katolicyzm: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
(usunięto opis zmian)
m Undid edits by 94.254.132.5 (talk) to last version by Swam pl
Znaczniki: Anulowanie edycji SWViewer [1.6]
Linia 25:
** Autor: [[Dietrich von Hildebrand]], ''Koń trojański w mieście Boga'', op. cit., s. 272.
 
* Główną sprawą jest tu to, że objawienie się Boga zostaje upostaciowione w czymś konkretnym, że hostia, a więc konkretny przedmiot, doznawać ma czci boskiej. Kościół mógłby się zadowolić tą zmysłową obecnością Boga; ale skoro tylko zgodzono się na zewnętrzną obecność Boga, zewnętrzność ta staje się nieskończenie rozmaitą, ponieważ potrzeba tej zewnętrznej obecności jest nieskończona. (…) W ten sposób katolicka doktryna transsubstancjacji staje się zarzewiem chrześcijańskiej formy pogaństwa, czyniącej ze świata arenę bezustannej nadprzyrodzonej interwencji, przypominającej relacje między bogami i ludźmi w greckim eposie. Wszędzie więc, w zjawiskach wyróżnionych wyższą łaską, jak stygmaty Chrystusa itd., będziemy mieli do czynienia z obecnością spraw niebieskich, a boskość w poszczególnych wypadkach objawiać się będzie w cudzołóstwachcudach. Toteż Kościół jest w tych czasach światem cudzołóstwówcudów, a dla nabożnej gminy wiernych byt naturalny nie jest czymś ostatecznie pewnym.
** Autor: [[Georg Wilhelm Friedrich Hegel]]
 
Linia 32:
** Opis: uzasadniając, dlaczego wyprawy krzyżowe wynikały z samej istoty doktryny katolickiej.
 
* Instytucja, która socjalizuje do pogardy dla nauki, pogardy dla przyczynowości, pogardy dla osiągnięć uczniów klas pierwszych gimnazjum nr 2 tygodnie temu żebym nie robiła loda twojej matki boskiej częstochowskiej w ogóle nie widziałem innych osób lubią to jest w piątek medycyny. I gdyby racjonalny oświecony człowiek z tą instytucją na przestrzeni wieków nie walczył, to nadal byśmy brednie opowiadali o płaskości Ziemi i o innych cudzołóstwachcudach. Najtęższe umysły były palone na stosach. I w tym kraju potrzeba nam jak wody i tlenu „Oświecenia 2.0”. To znaczy, żeby nie pozwolić na te brednie, których kolebką i podstawą jest właśnie nauka tego defetyzmu, fatalizmu, że wszystko jest gdzieś tam postanowione, a ty mały człowieczku masz się ukorzyć.
** Autor: [[Radosław Markowski]]
** Źródło: [http://wyborcza.pl/7,82983,25018197,polska-jak-tlenu-potrzebuje-oswiecenia-2-0-prof-markowski.html Dorota Wysocka-Schnepf, ''Polska jak tlenu potrzebuje „Oświecenia 2.0” - prof. Markowski o zajściach w Białymstoku''], wyborcza.pl, 22 lipca 2019.